środa, 2 marca 2022

 




Przesłanie Boga z dnia 23.01.2022 r.



Kultura śmierci ludzie to cykl wasz własny w sumie a oparty na niebyciu dobrym tu człowiekiem i świadomym również tego, co jest, natomiast przekwalifikowanym na wzór diabła, któren mówi wam o śmierci...

Bóg nie mówi tak, wypiera, bowiem wie i rozumie też, iż śmierć ostatecznością była onegdaj czasu tu, a i wyborem własnym duszy przecież nie jego, zła a swojej własnej mówi.

Co znaczy też, iż ukulturalniono was tu po stokroć na Ziemi „ziemianie”, rzeknę, gdyż i wmontowano wam hierarchię życia i śmierci tak byście wiedzieli i przypominali też o niej sobie ciągle, bili je, te Dzieci, niszczyli się przez to sami, słabli, degenerowali, bo zabicie ich, tych Dzieci...

No degeneruje was samych przez to w konsekwencji, coście im zadali czy jak...?

A rodzaje śmierci różne tutaj macie – przeróżne, wszystkie wymyślone są tak, by cierpiały, bały się, krzyczały też, jęczały, wyły, płakały niemiłosiernie ludzie...

Wy zaś, cóż...

Akceptujecie to wszystko jakby nigdy nic, mówiąc „zjem”, posolę, posypię też je przyprawą/przyprawię...

Te Dzieci przyprawiacie solą, pieprzem, makiem i innema a przeróżnymi ziołami, solami, pieprzami, przyprawami wszelkiema...

Nieuchronne jest to, iż wy za to bekniecie, dodał, jak beczą te zwierzęta ludzkie w odzieniu innym nieco, płaczą i mówią też one, bo mówią, że nie dostąpicie świąt żadnych ni życia, czystości w nim, chleba, braku wojny/wojen, gdy je jecie, ani czci, godności, dobrobytu też w sumie własnego i takiego, jaki winien być, gdy czynicie tak jeszcze z nimi, czyniąc...

O Bogu mowy nie ma, dodam, bo te Dzieci zabite to śmierć mordercy tudzież jest własna, zabicie podobne często jak one...

Zły respektuje też śmierci inne wam ludzie, podaje, posyła też je wam na was swawolny, namolny też, pomysłowy w zakresie śmierci różnej waszej ludzie, ludzkiej zaznaczam, waszej. 

Pomysły są inne jeszcze, przychodzą kolejne, zakładam na to, by was ludzi i zwierzęta dobić czymś, co jego będzie po krótce.

Temat jest śliski, trudny.

Wy w nim ludzie niestety jesteście, pogrzebiecie się za to, dlaczego w chwili Światła, Boga nie czciliście z Dziećmi odpowiednio czy w szczęściu, a biliście je, laliście, darliście, mówiąc, że dobre mięso macie z nich ludzie: „mięso”.

To nie mięso jest, rzeknę, ciało Moje jest ludzie: Boga!!!

Pożeracze Boga i Dzieci zatem...

Won na pastwiska własne tudzież, gdzie znajdą was inni, zastrzelą, ofutrują, zgwałcą, pokroją, popaskują, obsmażą, rozsmarują was sobie na chleb Boży, bo i w nim Bóg jest, bywał do czasu gdyście zwierze nań układli/położono...

Tyle dziś dodam, podałem.

W rezultacie „wiec” – jest „piecem”.

Tak odwrócone wszystko jest tutaj na Ziemi, jak słowo Moje, inne niż to, co podałem onegdaj wam ludzie, dziś.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz