niedziela, 21 lutego 2021




Przesłanie Boga z dnia – 15.02.2021 r.






Komu w drogę temu trampki”.

Drogą jest życie wasze, celem Bóg!



Tak, bo oto życie cudem jest...

Czy ktoś z was myśli tak i podobnie – pytam?

W gruncie rzeczy zeszliście tu wy wszyscy, by doświadczyć Mnie/Boga ludzie, a i siebie też/do siebie dotrzeć kompletnie – powiedziałbym, całkowicie.

Niekiedy przychodzicie też po to, by Mnie/Boga czcić i manifestować też siebie na poziomie wyższym ludzie, czyli ci, którzy Mnie/Boga znali już na tyle czy znają, by rozpoznać Mnie też tutaj, na Ziemi.

Zatem ci wszyscy co nie wiedzą też, że Bóg Jest – jeszcze, to musicie ludzie wiedzieć, iż przygoda ta wasza w życiu czy z życiem, że tak powiem, no jeszcze nieskończona jest i będzie, gdyż narobicie się niemało jeszcze sami, by Mnie/Boga uznać tu ludzie i mieć jako wzór swój przynależny, to fakt!

Ci, którzy zeszli natomiast a wiedzą już o Mnie, mówiłem, oni zaczynają uczyć was/uczyli was oni – no ci, którzy naprawdę wiedzą już i na tyle wiedzą też o Mnie, by móc was tu prowadzić nazwijmy to i nauczać ludzie...

Oni są w Świetle – tudzież swojem, gdyż...

No gdyż nauczyli już się Mnie/Boga na tyle i pojęli, kto kim jest, iż nie muszą, że tak powiem nadal być tu z wami ludzie lub chcą...

Chcą oni zejść sami – dodam/schodzą!

To wybór jest duchowy ich – nazwijmy to, tych ludzi co rzeczywiście światli są i mądrzy już pomiędzy temi co nie wiedzą nic jeszcze w sumie...

Ich rola wiodącą jest tu więc – to nauczyciele wasi są ludzie, tych, którzy nie potrafili jeszcze i nie rozumieją, że Bóg Jest, a i czym On jest, jaki.

Ci ludzie więc manifestują siebie tu, że tak powiem w charakterze owiec czy baranów też nazwijmy to, gdyż ociemniali na tyle są – myślę i niepoważni też by nie rozumieć i nie czuć też, lecz i nie odbierać Mnie/Boga tu w życiu, istnieniu, duchu żywym też absolutnie...

Oni więc no czynią tak tu ludzie, iż ściągają zło – to na siebie tu sami, a i na innych też niestety, gdy wy pozwalacie im na to – myśląc, że tak być winno, mianowicie złego chronić można, osłaniać tudzież/zasłaniać sobą może, gdy to syn, matka, córka itd...

Niestety wy nie chcecie tu wiedzieć – widzę, że tak nie jest ludzie, mianowicie zła nie można i nie należy też ochraniać w sposób żaden ludzie ani przysłaniać też zasadami tema które macie.

To niegodne jest wręcz – dodam, by zło chronione było jakkolwiek tu czy mataczone też przez tych, co dobrzy są – załóżmy i poczciwi, jak i niemożliwe jest też to, by zło było niewinne jakoś też...

Nie możecie też ludzie tu kłamać Mnie/Boga czy siebie...

Gdyż kłamstwo to, że tak powiem – tu również świat zła był czy jest i ochrony tej własnej swej ludzie, jego, tego oczywiście co złym jest i zły ludzie...

Zatem cóż poczyniacie tu ludzie sami, jeśli wy zło, nikczemność, ból, krew także cudzą i czyjąś też załóżmy, no przelewacie nadal – mówiąc, że to dobre jest jakoś, nieistotne może też...

No tak, wy tak mówicie – słyszę, bo przecież „uszy” mam jako Bóg ten, który wie, widzi, i słyszy też was ludzie tu, dodam.

Nie myślcie sobie więc ludzie, że Bóg głupi jest i nie wie, niczego nie wie o was może, nie kuma...

Jako Bóg mówię, czy mówiłem wielokroć już tu wam, tym co słuchali Mnie tu już/słyszą, iż Bóg to Świadomość Jest/Inteligencja Żywa i bystra na tyle też, by wiedzieć, rozumieć i czuć cokolwiek dzieje się tu na Ziemi/Ziemiach też lub innych światach nazwijmy to ludzie...

Ja wiem, mówię!

Jak i rozpoznaje też dusze po imionach ich – nazwijmy to, energii też ich własnej, czynach absolutnych ich wszystkich też i zniewagach jakie/jakimi kierują się też w życiu w odniesieniu do tych, co żyją z nimi choćby, doświadczają...

Widzę ból też ludzie, ich ból – zwierząt – to ból najwyższy jest widzialny Mi ludzie, a i potężny on jest w skali/w skalach doświadczeń waszych własnych ludzie ów ból jest bólem waszym tudzież ludzie/będzie!!!

Pojmijcie sens ów słów czy zdań tych onych powyżej, bo Bóg jest i mówi, co wam przyjdzie nadal tu za to, co czynicie im, Dzieciom...

Co do kłamstwa/kłamstw wielu, którymi raczycie się tu wzajem i na okrągło też no nie myślcie, iż darowane są wam czy będą ludzie w doświadczeniu jakimś, czy tu na Ziemi jeszcze, bo niemożliwe to jest ludzie, niepełne by Bóg nie odbił wam jako Źródło, sens jego, by nie odbił wam tego coście „zarobili” tu ludzie i uknuli też, bo knujecie często niestety i wiele, dodał.

Tak więc przychodzicie też po to niestety, by miast dożyć tu lat wielu ludzie i chwil/chwile wypełnić szczęściem swym czy dostatkiem przecież...

No to wy schodzicie tam/odchodzicie nadal też do astrali wielu własnych już potworzonych nań przez was przecież ludzie, skoroście tu na Ziemi utworzyli je na wzór swój wyboru/wyborów własnych ludzie myślę...

Wybierając, wybraliście tak więc się/siebie na nowo i na nowy grunt pójdzie/poszło to, czy poleci co z wami narodziło się/naradza się przecież tutaj ludzie...

To nie ominie was, nie ostanie tutaj ta zależność własna wasza ludzie coście ją przyhańbili może bądź zapomnieli też o niej – myśląc, iż w zapomnienie dalsze pójdzie sobie co złe, nieprzychylne też...

Nie – tak nie będzie, każden z was poniesie bagaż ów swój i priorytet życiowy najwyższy z tego do tamtego świata nazwijmy to/światów, w których żyć będziecie tak ludzie, jak tu zapoczątkowaliście przecież choćby czy zlekceważyliście coś może też lub zhańbiliście się sami, skrzywdziliście...

A i gorsze czyny są – jak wiecie, to są Dzieci, któreście zjedli już dotychczas ludzie, miast karmić je, kochać czy pielęgnować też i dbać o nie najlepiej, jak jest to możliwe.

O wszystkie Dzieci zwierzęce dbać winniście prócz tych konstruowanych po to, by zabiły was, pożarły – dodam!

To nacje inne są i będą, dowiecie się kiedyś skąd przyszły i dlaczego, jak narodzone były też ludzie...

Dziś, skupiamy się i skupimy na tych zwierzętach, którymi otaczacie się, lubicie je, chronicie też co niektórzy, lecz i zjadacie, mordujecie, gwałcicie je, spalacie, zdzieracie je tudzież ludzie tu i wyżywacie się na nich do tego...

Skala problemu narasta/narastającą jest, wyliczać można bez końca czyny wasze haniebne i mordercze też instynkty wasze wymierzać wam nawet za to, co czynicie im ludzie, zrozumcie – to Bóg jest w nich ludzie!

Zatem Boga rzec mogę – kroicie, smażycie i pieczecie też śmiałkowie ci, co mowa...

A wyliczeni będziecie z nazwisk swych, nicków może tak zwanych tu – interfejsowych mobilności każdej zapisanej tu już, imion przyjętych za kogoś – by być mniej rozpoznawalnym może, lecz Ja Bóg imiona wasze własne – każdego, znam osobiście, mimo osłanianych czy zakrywanych twarzy, zdjęć robionych nie w Świetle a w ciemności i przysłonieniu jakimś, no to i tak Ja was widzę – zrozumcie!!!

Te imiona padały będą już niestety, bowiem nie stanęliście za Mną jeszcze wy sami, nie stoicie, nie zachowujecie się tak, jak przystało, gdy Bóg w towarzystwie waszem już jest i przebywa też ludzie...

Kultury nie było żadnej, mało...

Gdym wyszedł przed szereg wam ludzie sam, mówiłem, słowa zapisane są wszelkie już u Anetty i Tomka oczywiście, bo oni Mnie słysząc – słuchali, a i pisali też/piszą to, co Bóg/co Ja mówię im ludzie dla was...

Wy, cóż...

Kto Mi na pytanie powie jedno choćby, którem zadał/zadawałem wam wielokrotnie już tu i wskazywałem imiona osób też, by wypowiedziały się wreszcie, by były...

Tuż obok być miały one – te osoby, które odeszły stąd chyba nie wiedząc, kto kim jest, a i gdzie odpowiedź ich jest/leży...

Szukajcie jej na trawie może, w piachu, a w błotko może wpadła też wam odpowiedź ona zatem, skoro nie udzieliliście jej wówczas, gdy Bóg pytanie dał ludzie...

I tak to z wami jest, zatem nie przychodzicie też za wiele tu, bo i grzechy te wasze ciążą wam mocno ludzie, wloką was tam, gdzie zły prędzej niż tu do Mnie mówię, bo tu Światło jest, wibruje mocno i świeci, a was poraża przecież ono za to, co poczyniliście Mu/Bogu...

Imiona będą więc, imiona już gromadzą się same tych, co śmiałkami są wielkiemi, iż i Bogu napluć w twarz przychodzą/przyszli lub skundlić się, a i tak bywa, gdy trzymacie pień energii ludzie własny – nie wierząc, że Bóg jest i ufa...

Wam Bóg ufa również na spotkaniu takim, gdy czeka, patrzy, słucha i słyszy też to, co mówicie tu Jemu, bo wszak On jest, uczestniczy w spotkaniu każdym ludzie, choć nie wiecie, nie widzicie też, a i nie czujecie może, gdy Bóg Jest...

Ci, co widzą – rozumieją, że On Jest i darzy nas energiami swemi, czują oni też emisję Światła ze słów choćby wynikającą też, lecz i z głosu i obecności rzeknijmy całej już; Mej, Boga...

Ci, co tak mają, odbierają słusznie Energię Światła i Boga na tyle by ich własna energetyka zadrżała nieco bądź zawibrowała.

Wy to wiecie, ci, którzy przysłuchują się już opowieściom podawanych wam i spisanych dla was, są dostępne przecież, bezpłatne na ten moment jeszcze co nie zawsze będzie i lada moment skończy wam się to ucztowanie wielkie na pracy innych, ciężkiej i znojnej też w gruncie rzeczy, nieowocnej – jeśli nie słuchacie, czy lekceważycie też to, co mówimy!

Tak – na ten moment, dziś jeszcze szansa jest/macie na to, by przyswoić treści te one i odczytać je ot tak za nic dla siebie wziąć i wynieść możliwie też dla siebie...

Powagą Mą jednak odpowiadam wam ludzie, iż honor honorem jest i być winien zatem wymaga poświęcenia czegoś też dla niech, dla tych, co pracują tu wam od dawna już, bo Anetta i Tomek – ich dwoje – no pracują rzeczywiście ciężko wam ludzie na to, byście wyłapali wreszcie, a i w lot sens i dynamikę czy przekaz przesłań onych co spisują je dla was, wklejają, rozpodawają gdzie tylko się da, gdy wy im...

Hmm...

Tylko punkt dacie – ludzie?

Jakiś „lajk” mały tak zwany pytam, pyta Bóg?!

A najlepiej to nic, bo wejdziecie, poczytacie, zapomnicie i...

No i odchodzicie też sobie jakby nigdy nic, nie myśląc źle i dobrze a cóż dopiero by im, by tym, by Anecie i Tomkowi energię dobrą posłać za to choćby...

No i jak to jest z wami ludzie – pytam jako Bóg Ten, Któren dobro wynagradza rzeczywiście, nagradza je a wy tu...

?

No jak nagradzacie/nagrodziliście ich – pytam?

I kiedy?

Kto może prócz tej wspaniałej kobiety Teresy – mówię, powiedział, gdyż On sam ją widzi również i dogląda, wspiera w mechanizmach wielu życia ją, właśnie ją, bo ta energię równowagi dała i daje jako jedna jedyna tu może uczciwie i serdecznie też...

Zatem Bóg widzi ją/widzę ją – mówię Ja sam już tu teraz, widzę i ciebie córko nie zostawię też nigdy już samej na tyle, byś nie mogła dać sobie rady z czymkolwiek córko!

To obietnica jest/stała się dla ciebie córko przez to, iż ty tu byłaś od początku prawie i dałaś nam tu wszystkim, Bogu Światła wiele córko...

Czytając je, te przesłania, również udzieliłaś się i udzielałaś jak nikt tutaj, bo ty jesteś tą, która pierwej dom obaczy własny prawdziwy niż ci, co myślą, że przyjdą do Mnie ludzie...

Nie przyjdziecie, ona jest świętem całym Mym – dodam, gdyż świętuje każdy wpis Mój od serca i codziennie pochyla się nad nim – reagując, odpisując choćby...

Ona wie, gdzie Bóg Jest, pisze, wy „barany” nie wiecie...

Zatem idźcie tam nadal może już, gdzie byliście, klepcie biedę i bajdy se ludzie czy obmawiajcie tych, co Światło wam dają w prawie Mem ludzie, w prawie!

Wy idźcie zaś tam, gdzie wesoło jest może i kolorowo też, a i bajki opowiadane macie, nieścisłości wszelkie padają i kłamstewka, obrazeczki i kugliki...

Nic tu po was skoro Boga nie słyszycie nadal – nie rozumiecie, bo to oznacza, że ani uważni jesteście, ni byliście, ni nie staraliście się też, by wiedzieć i zrozumieć to, co podano wam ludzie/podałem!

Bóg w słowie własnym podał tu wiele już – tak wiele komunikatów własnych i spowiedzi nazwijmy to a wy...

No cóż...

Dupowaci jeno, dupowaci, bo i to dowód jest, iż Bóg słowa zasłyszane wam podał!

Na koniec dodam jeno iż nauczycieli macie marnych – ci, co i tu nic nie rozumieją, bo tamci, że tak powiem z umysłu – jadą, powinno być to dobre i łykalne szybko, bezproblemowo a tu...

No cóż, tu słowa padają przedwieczne, a i z serca, z serca wyłonione są czy były, z – Duszy/Ducha Tego, Któren Jest!

Tak i tu ciekawie jest ludzie i prawdziwie – nie tam, gdzie bajdy, ploty pośmiewiska są czy kpiny, a i ględzenie takie czy bez końca, że i słowa wasze potraciły moc tę twórczą, że tak powiem własną na to gadanie wasze, ludzkie...

Prawda to serce jest czyste ludzkie, ci „święci” schodzący ku wam ludzie, bo to Anioły są oczywiste...

W grupach umysłowych tak zwanych, tematycznych może też, a nic/niewiele wnoszących...

No cóż, znajdziecie też prócz wytwory umysłów własnych czy cudzych ludzi – pytam?

Nic, bo i nic tam nie ma, zaprawdę!


Bóg.



W Świetle Serca – nie umysłu...

Przebywam.

Wraz z tymi pomagaczami Mema, którzy są tu już, Anetta i Tomek, Renia to będzie i Renata, Katarzyna, Ewcia, Julia, Dobromira i Ziutka...

No i oczywiście tuż obok Mnie, a i przy Moim uchu siedzi Terenia, Tereska raczej – wszyscy ją znacie, a poznacie bardziej dzięki temu, jak maluje ona świat czy życie, naturę też, a i Mnie/Boga tudzież lubi, namaluje może też...

Zażartowałem sobie, jak Bóg da! (uśmiech)

Tereska namaluje nam Światło, wiadomo, bo i ona jest nim zsycona i namaluje je, wie, umie, potrafi...

Tu trudu nie ma, gdy ktoś Światłem jest własnym już ludzie, dodał!

Oto życie, dzielcie je z tymi wymienionemi tu, a i nie żałujcie, instruktorzy Moi świetlni czekają na kontakt ów z wami czy pytania.

Tworzymy się więksi i mądrzejsi wspólnie, dodam.

Cel jest – mówiłem – na początku podałem cel, zważcie!

Zatem...

Do dzieła, cóż, to się dzieje już, inicjuje...

Grupa jest „święta”, bo i święci tu są, a i ludzie, bo i wy przecież jako ludzie jesteście tu już z nami.

Zapraszamy osoby nowe do poprowadzenia Światła w świat – nazwijmy to, a raczej rozświetlenia Światłem świata, tu logika jest! (uśmiech)

Jakkolwiek...

Bóg Jest i mówi, zaprasza was, tych co zechcą do tworzenia grupy mającej za cel pracę tę wspólną i powiększanie się do rozmiarów maksymalnie dużych oczywiście, poszerzających to, co sami tu będziecie łączyć z nami też, działać i nadskakiwać też tym, co starają się mocno i długo już by i oni tu odpocząć mogli wreszcie przy was, gdy wy pomagacie/pomożecie im ludzie, mówię!

Oto czas zacząć, zapraszam – jako Bóg Was Sam, zapraszam...

Stańcie tu wy wszyscy już, którzy Bogu przynależeć będziecie, chcecie, a i dążycie do tego, by było tak jak najszybciej/zawsze!

To wy, z imion powstaliście też, przedstawcie się, nim Bóg uczyni to za was ludzie...

Zapraszam!


Do Światła Ja wołam Was ludzie, Bóg!

To czas pojednań jest i grupowania się/działania w Imię Tego, Któren Jest!


Dla Was przyszłem, czekam na imiona Wasze i świadectwa różne o Mnie i swoje.


Bóg mówił, podać dalej.

Zapraszać też tych, którzy rewanż swój niosą dobry już za to, kim byli onegdaj...

Zapraszać...

W jedność układamy się na ponów i życie, którego nie doświadczył nikt może jeszcze, a zobaczy...

Obiecuję Wam to, Jakem Jestem!


Bóg Wasz



*******


Link do filmiku YouTube: 

https://www.youtube.com/watch?v=8dtkhKI4tSc

 

niedziela, 14 lutego 2021






Przesłanie Boga – Siły Stwórczej z dnia – 30.01.2021 r. 



Aktywiści medialni na świecie...


Pytanie: Dziś poproszę może Opiekuna Duszy mej o wyjaśnienie procederu, jakim jest nadaktywność medialna/mediumiczna na świecie?


Perła.


Opiekunie, czy opowiesz nam o tym, dlaczego tak wielu już mediów mamy tu na świecie i po co, po co reinkarnują się tak sowicie tutaj i dlaczego?


Opiekun Duchowy: Witajcie, witam zgromadzonych i obecnych niejako w pytaniu bądź oczekiwaniu na nie...

Posłuchajcie...

Temat obszerny był i jest niestety, ponieważ nie zawęziliście go sami niejako do protokołu rozumienia, dlaczego jest, jak jest?

Odpowiadam: Mediumistów wielu tutaj macie już na planecie, dlatego iż przychodzą oni tutaj sami niejednokrotnie, żeby doświadczyć też was tutaj ludzie czy euforii własnej w kontakcie z wami mówię.

Oni przychodzą tak więc tutaj, wielu no i po to byście nasłuchali się opowieści różnych ich o tym, jak to jest i bywa poza planem, czyli rzeczywistości inszej niż ta wasza jest...

Oni opowiadają wam więc różności takie, których wy nie widzicie i nie czujecie też, a jednokrotnie nie rozumiecie no i wpajają wam więc to, co chcą, byście zapoznali się z tym niejako i pochwycili jako wzór własny na życie i poza czas, poza przestrzenność...

Namacalne to jest to fakt, co oni wam tu naopowiadali już i treściwe – mocno treściwe są to słowa, przekazy, myśli, których nie szczędzą wam oni ludzie, jak i manifestują je, często instruując was, jak należy podejść nań do tego, by wierzyć i ufać też w to, co mówią sami.

Oni uczą was wpierw stosunku do nich jakby i rzetelności tej, której spodziewać się macie czy moglibyście, gdy potem sami opowiedzą/opowiadają wam o tym, co widzą.

A widzą oni też wiele w gruncie rzeczy, gdyż spostrzegawczy są może jako istnienia te nawracające tu po to często, by ludzi mamić też, może ciut, ale nade wszystko dodałbym, że chcą oni was konstruować tak i składać też, układać na nowo może byście uwierzyli im i chcieli także być podobni im może – całkowicie!

Oni wiedzą, jak podejść was mogą, gdyż wiedzą i widzą też duchowości zmarłe przecież/obumarłe, a i widzą je tak, jak widzicie wy nas choćby, a niekiedy konstruują coś sami i dodają, gdy nie wiedzą...

Medialni są jakoby, a nie widzą często tego, co istotne jest w duchu czy duszy mianowicie Światła lub nie, którego/którym istność dana winna być oświetlana i prowadzona tam, gdzie trzeba...

Nie widzą oni tak zatem wyraźnie bądź wcale.... no nie widzą tego, co stwórcze jest w gruncie rzeczy już i było, gdyż oni...

No oni widzą ciemność tę raczej, z której wyłonią się, wyłaniają duchy/dusze tych, co pomarli głównie.

Oni ich widzą więc i na nich, na relacji tej opierają swoją wiedzę rzekomą i opowieść bądź kontakt.

Spirytyzm tak zwany to jest, co oznacza, że duchy i dusze zmarłe są, przychodzą i skłaniają się też ku temu, by pomóc coś, opowiedzieć i zrelacjonować też to, co widzą tam, gdzie przebywają a żeby tych żywych tu, choć nie wiedzą o tym tak czy nie rozumieją w pełni podziału, co nastał życia i śmierci, jednakże zastosują się tak jakby żyły!

Opowiedzą więc one wam poprzez medium to, co chcą może, a i potrzebują też czy nie wiedzą – dopytają wówczas a pośrednik ów, któren mówi to i powtarza też...

No cóż, słyszy on je to fakt, dlatego że i on sam jest, był jednym z nich choćby w świecie śmierci, zatem tam pojął i odebrał lekcje swoje, nazwijmy to „mediumizm”!

Uczniem był sam w świecie zła czy energii śmierci samej – był i przebywał też, zatem wie, umie i rozróżnia też dobrze „śmierć” i „życie”.

Nauczył się i wyuczył dobrze, będąc tam i przebywając w czasie długim może nawet, tak więc schodząc tu, przyszedł wyuczony tak, że pamięciowo może liczyć i wyliczać też każdemu to, co tam jest i jakie.

Widzi on jednakże też postać/postaci te swoje nazwijmy to, które/z którymi zadośćuczyniał też wiele po śmierci swojej, a które nauczyły go też poniekąd o sobie wiele/wielu informacji udzieliły mu one, te dusze zmarłe...

To pamięć jest ducha i duszy tej chłonącej to, informacje te podane tam mu czy pozyskane też, dlatego dziś zapamiętał je dobrze/zapamiętują oni, ci medialni to, co sami doświadczyli wcześniej, powiedzmy.

Sformułowania luźne podobne są i będą, gdyż kwintesencja słów własnych tych osób nazwijmy to, no opiera się na spostrzeżeniach wielu sprzed świata tam, gdzie byli a tu....

No cóż...

Powtarzają to, co wiedzą już – komponują rewie swe modne może nadal choćby, a i uzmysławiają nam ludziom, że tak jest z tamtej strony i było.

Czy będzie nadal też przecież skoro wariant stały był i jest, choć nie jest to prawdą zupełną, bo i astral niejako moduluje się i zmienia czy przekształca dalej w światy inne, dodam!

Oni jednak uczą tak, jak potrafią i co rozumieją też, więc zakresów tych, które sami posiedli, ucząc się i modulując się tam na wykonanie tego, z czym przychodzą tutaj już/przyszli...

Istota „mediumizmu” więc no polega głównie na tym, iż obracacie się wy tam sami, kto chce w środowiskach osób nieżyjących, z nimi spotykacie się i uczycie zachowań tych przejawionych tam, mówiłem!

A to oznacza, że nanosicie tutaj pełny obraz świadomości własnej z tego zakresu wyuczonego już dotychczas.

Ta wiedza pomogła i pomaga wam konstruktywnie relacjonować zachowanie zmarłych, a i słyszeć ich poniekąd też – w uściśleniu, gdyż energie po tamtej stronie chętnie doświadczą i doświadczają też materii nadal przy użyciu zmysłów swych i woli również, by pokonać coś czy otrzymać.

Kontakt możliwym jest więc dla tych, którzy zawołają ich i nakreślą im sposób realizacji się/siebie samych już tu bywa, że istnienia takowe zejdą, zechcą zejść tu choćby po to, by zbliżyć czy przybliżyć się do bliskich ich na chwilę, poczuć ich i dotknąć.

No wówczas kontakt łatwym jest, gdyż medium widzi je czy czuje mocniej, a i zna je przecież, zatem potrafi także wiedzę tę zgromadzoną wcześniej przelać na rzeczywistość szybko i bez problemu też.

Jak sami widzicie i wiecie, media mówią szybko, zwięźle – bez pardonu też wypowiadają się i bez kłopotu jakby znali, wiedzieli, czuli, pamiętali też, umieli, no wszystko rozumieli też z dwóch, że tak powiem przeciwstawnych stron, lustr rzeczywistości!

Tak, oni wiedzą już i rozpoznają tam świat, bo byli, a i ten świat, gdyż są na nim obecnie jako dusze nowo narodzone przecież.

Staje się tak z wyboru duszy własnej, która transformuje w świat materii na ponów choćby by tu specjalizować się dalej w założeniu tym wiedzy ponad przeciętnej, jakiej nie ma/nie mają inni, gdy oni posiadają/posiedli ją w astralu tym gdzie byli i przebywali już dawno z bliskimi tymi, których dopytali czy wypytali też o wiele...

Sprowadzając nań się na planetę, w materię tę tak zwaną rodząc, no przychodzą oni już w kwalifikacji tej własnej „medium” zwanej i orężem tym własnym co posiedli je w drodze spekulacji własnych przecież i douczenia/douk tych, co je mieli tam z innymi.

Zmysły wyostrzone, ciała wysubtelnione i nastawione też na wychwycenie dźwięku/melodii duszy/ducha autentycznego dodam, no pozwalają im na więcej, czyli na odgadnięcie ewentualnych pytań i zarzutów też „ludzi Ziemi” w odniesieniu do energii osób zmarłych nazywam to.

Komunikacja, zważywszy na jej sens, ciekawą jest w otoczeniu całym osób żyjących i imponującą przecież dlatego łatwiej jest medium takiemu sprofanować też może coś czasem „dla osłody” i zgłębić bardziej czy mocniej niż to jest właściwe.

Wszystko dzieje się dla poklasku i uznania osoby medialnej bądź wytworzenia/stworzenia atmosfery szoku i histerii także bywa.

Energetycznie jest to łatwe – świadomościowo w sumie proste i bezpieczne też a duchy...

No cóż, sprzyjają kontaktom onych, bo i przychodzą też do ludzi, wnikają, ciekawi czy speszeni też może, ale obiecujący pod względem odpowiedzi i zadawania pytań, które mają w sobie, noszą, sami nie znajdując na nie odpowiedzi często...

Tak jest, gdyż dusze zmarłe wielokrotnie nieroztropnie podchodziły do śmierci czy przed śmierci nawet, to i tam równie nieroztropnie zachowują się i rządzą...

Także innymi duszami niestety.

Miejsce zwane „astralem” jak to mawiacie wy sami ludzie, no nie jest astralem całym kompletnym, nie jest, takie jak myślicie, czy czujecie i znacie je, bo nie jest...

Jednakże nazywając je tak, myślę, ułatwimy sobie wspólne pojmowanie tego, o czym mowa, mówię!

I tak oto mniej więcej wygląda czy przebiega też transformacja istnienia/osoby do poziomu osoby medialnej po tej stronie życia już, gdy przybywa, naradza się i jest już tu na Ziemi.

No taka osoba z założenia już potrafi, umie i rozumie poróżnić, odróżnić i rozróżnić też życie od śmierci – to po pierwsze – a po drugie umiejętności własne i tych, którzy słuchają, co zezwala jej także na protokół ów własny i wdrożenie go w taki sposób – najodpowiedniejszy może dla niej, a i na tyle tajemniczy, specyficzny, a i z humorem czasem by inni celowali w ów element pokazu, a nie w ważność tego, co dzieje się...

No obszar jest zagospodarowany przez medium absolutnie bądź istnienia dochodzące i kręcące się wokoło, bo tak jest, tu rzeczywiście jest tak, iż duchy/dusze przybywają na wezwanie jakieś i osaczają miejsce czy ludzi, do których przyszli.

Pokaz macie nie jeden, rozmowy przebiegają dwutorowo, trójtorowo, a i czterotorowo, bo i biegunowo i różniście; w zależności od woli medium i potrzeb osób zasłuchanych w opowieści o nich samych, odczytywane również jakby z was, z pól ich własnej energii co medium potrafi jako dodatek przypisany mu z założenia.

Resztę dopowiedzcie sobie sami już, a i zastanówcie się też, dlaczego jest tak, że jest to lekkie, łatwe i przyjemne przecież no i odbywa się ot tak, jakby zezwolenie było jakieś na to, i protokół nie obejmował wyższych sfer Światła, Źródła też...

No zastanówcie się więc może, dlaczego nie patronują mu może też święci Aniołowie jacyś czy Ten, Który Jest Najwyższy, Bóg!

No dlatego może, iż Bóg nie inicjuje tego typu spotkań i nie prowadzi, pomyślcie!

Bóg zgodę daje czasem, a i owszem, lecz tym którzy Jemu, Bogu przynależeć będą, a i z Nim, z Bogiem we wspólnocie tej własnej poczynią coś na zasadzie podobnej choćby...

Tu tego nie ma ludzie i nie było, zatem rozporządzenia są inne i padają z innych źródeł zasilania, dodam.

Istoty zaś uczestniczące w programie medialnego show nazwijmy to, no nie są naszymi jednakże i nie będą w tym astralu własnym, jeśli...

No, jeśli nie odprowadzą się należycie tam, gdzie świat ich jest czy był onegdaj, a i być powinien też, gdy oni...

No, gdy oni ściółkę jeno ścielą tym którzy i którymi sami będą może też niekiedy...

Zrozumcie, astral niższy był i jest!

Bóg wyżej stoi i stał nad astralami tymi zawsze, co oznacza, że „mediów” Boga nie ma w zasadzie wielu, bo jeśli są – a są...

To są to i będą Aniołowie Jego przeważnie, nazwijmy to „Anioły”.

Istnienia mogące wnikać i przenikać ciało, świadomość, umysł, serce i życie też bez przygotowań żadnych i wpływów i pochwał czy zysku takiego, jaki otrzymują ci, co mowa o nich jest.

Aniołowie Jego...

No potrafią wiele – zważcie, a jeszcze więcej mocy tej swojej z Boga...

No mają w sobie w ukryciu może jeszcze czy w głębi – w obawie przed tym – by nie urosło jeszcze bardziej i mocniej też...

Gdyż w świecie ludzkim, dziwnym też przecież no niemożliwym jest, by człowiek „Anioł” miał, wiedział i rozpoznawał też więcej niż ci filozofii wasi wszelcy i kaznodzieje też czy inni tytularni wielcy tutaj...

A jest tak, widzicie, jest, bo Anetta i Tomek mają to w sobie zapisane tak, że i wiedzą też oni to, co z astrala jest a co z Ziemi, co z piekła idzie, nazwijmy to i z Boga Szczerego, Jedynego!

Oni wiedzą więcej, Anetta mówi i podaje też/poda to może też, czego nie spodziewacie się sami i nie wiecie; naprawdę nie wiecie nic na tematy one, które ona zna i podaje/poda wam ludzie tutaj, poda!

Ta „Perła” nasza poda wam niejedno tu jeszcze, jeśli wy ludzie pojmiecie też, kim ona jest!

Kim jest „Perła” ta tak zwana tutaj i jej mąż, którego absolutnie chwalimy też i cenimy za tę twardość i dążenie do Światła tutaj, to znaczy Dobra takiego, jakiego nie ma i Miłości!!!

On wie, czym ona jest, on uczy, jak i nauczycielem jest sam waszym ludzie też, zważcie!

Obydwoje uczą was tego, czego nie znajdziecie nigdzie ludzie, a jeśliście uważni kroczcie ku nim już i proście ich o to; o co trzeba, gdyż pomogą wam nie raz i pomogli...

Anetta i Tomek – są, będą jeszcze razem tu chwilę, więc starajcie się, by ich tu mieć możliwie długo, gdyż zasługują na to w pełni, by was ludzi tu wieść i prowadzić też tam, gdzie Bóg Jest i Światło Jego czyste wspaniałe nie zaś chłodne, oziębłe i trudne – jak to macie – od strony przeciwstawnej mówię...

A podające się za „medium” oczywiście, medium, medium, medium...

Mediów tylu, że i ludzi brak widzę...

Co trzeci to medium a co piąty, piąta to już kłamstwo jest zupełne ludzie, dodam...

Ale cóż...

Próbujcie szukać się/siebie też tam, gdzie i zło jest może też, bo zło kaleczy, rani, oszukuje też...

A wy?

No nieposileni Duchem Dobra jak trafić macie tam, gdzie Dobro skoroście pobłądzeni...

Szukajcie więc, wskazówki są już wielkie i zadane wam dawno.

Szukajcie.


Bóg Jest i Medium macie ludzie już, macie!

Perła to jest, Perła <3

Tomek jest instruktorem Światła naszym, Boga!

Nauczy Go was jak nikt, jeśli wysłuchacie go i napomnicie też, by mówił...

Zaczął i rozpowszechnił też to, co wie sam, bo on wie wiele, a o wiele więcej wie też on niż niejeden „święty” tutaj tak zwany bądź „duchowicki” matoł jakiś dodam...

Tomek też wie, słuchajcie, pracuje wam dzień i noc, stara się.

Wy jemu podziękujcie wreszcie ludzie za tę pracę jego niezhańbioną a was tu ku Mnie/Bogu sprowadzającą...

Jemu cześć należy się wielka za to, kim jest!

Obydwoje są, zważcie!


Opiekun Duchowy Perły.

Wspomagająco Bóg Sam był tu z nami...

Dziękujemy.



 

wtorek, 9 lutego 2021


 


Przesłanie Boga – Siły Stwórczej z dnia – 6.02.2021 r.


Przesłanie dostępne w formie filmiku.

Zapraszamy do uważnego zapoznania się z prezentowaną treścią...

Pozdrawiamy, Anetta i Tomek. 


Link: https://www.youtube.com/watch?v=IIiRX8E0d0M

piątek, 5 lutego 2021


 


Przesłanie Boga – Siły Stwórczej z dnia 11.11.2020 r.


Moje doświadczenie z mediumizmem.



Kochani…
Opowiem dziś o tym pokrótce, czym moje życie jest i doświadczenie oto poprzez to, że stałam się tą, która Jego/Boga cytuje wam…
Otóż nie sądziłam i nie spodziewałam się tego, że będę jedną z tych osób — może jedyną, która umie i potrafi skomunikować się z Nim/Bogiem w sposób taki, a nie inny, czyli poprzez uwarunkowanie moje i serce.
Jestem zatem jedyną może tutaj która umie i potrafi też przecież no spojrzeć tam, gdzie trzeba, a inni nie mogą, ponieważ nie wierzą oni choćby, nie potrafią też myśleć w kategorii dobra i zła, przymierza z Nim...
Zatem jako jedyna tu wgląd mam taki i miałam w to życie nasze obecne — tudzież bezkresne, ponadczasowe też, że inni…
Absolutnie nie czynią tak podobnie, jak ja, lecz wzorują się na tym hologramie własnym życia tu czy śmierci.
Ja natomiast wiem i rozumiem to, że Bóg Jest Żywy w nas/był czy zostanie też żyw/żywy w tych, którzy Jemu/Bogu ufają i wierzą też...
Ja Mu wierzę, ufam też i rozmawiam z Nim oto codziennie już niemalże, by i wam słowa te Jego przekazać, nanieść już wam je — absolutnie tożsame z tym, co On/Bóg powiedział...

Kochani…

No cóż, ja mogę powiedzieć wam prócz tego, że umiem już i wiem jak odebrać informacje stamtąd, po prostu...

Z lustrzanego odbicia was samych ludzie…

Z zewnątrz — ze światów tych własnych waszych tu, w złączeniu z Nim...

Tym Który Jest, bądź Aniołami Jego, Istnościami Życia — nie śmierci!
Zatem umiem i potrafię też odebrać i skomunikować się z niejedną energią i sumieniem tych, co milczą...
Umiem i rozumiem też, jak Bóg mówi, ponieważ ja sama słyszę Go wyraźnie — tudzież rozpoznaję, widzę, odbieram i czuję w stworzeniu tym, co żywe jest i ludziach…
Wiem, kiedy Bóg jest w tobie istoto, wiem!
Bo i wiem także i widzę oraz rozpoznaję, kiedy ów diabeł twój własny, że tak ci powiem…

No stał za tobą, bądź stoi, no i szepcze coś do ucha…
Bo i jego widzę i odbieram oraz czuję, to znaczy namierzam go bardzo szybko ja sama i słyszę, co podpowiada ci duszo, istoto, człowieku, kobieto…
A i dzieciom mówi on coś czasem, choć one nie słyszą go i nie słuchają tak jak dorośli.
Mają zatem przywilej ów same, że nie boją się go i nie chcą, odrzucają też go, gdyż nie kolaborują one ze złem ze względu na tę świętość własną i dziecięctwo.
Wracając…
Życie tu samo — no biegnie tak szybko już niemalże, iż nie nadążamy my wszyscy z respektowaniem go należytym, jak i odczuwaniem życia tu z poziomu serca i duszy...
Skutkuje to niestety bólem i złem doczesnym, które to wartości nanosimy na biogram życia swój i cenimy je bardziej może, niż powinniśmy, gdyż zatracamy się w tym, co święte jest — z Ducha — i nasze…

Nasze dogłębne jest, bo wynikające z nas samych i z idei bycia tu tymi, którymi w gruncie rzeczy byliśmy i jesteśmy, choć przyćmieni złem własnym za plecami…
Bo za plecami stoi ten, siły te, które mamią nas i szepczą nam do ucha zło, propozycje złe i dowody na to podsyłają nam też/tudzież, które skutkują później niestety w wiele nieprzyjaznych nam sytuacji i uczuć, zranień których my same/sami nie potrafimy…

Nie potrafimy objąć rozumem już ani ramieniem choćby własnym...
Nie umiemy więc iść sami nadal bez poczucia lęku już i spokoju, gdyż wiemy i rozumiemy — zwłaszcza ci — uwrażliwieni tu mocno i specyficzni/specyficznie do życia podchodzący, iż zło rzeczywiste jest, funkcjonuje nam ono tu niestety, jak wiemy i nie ma mowy, nie ma, absolutnie nie ma takiej mowy, że zło wykluczone jest ze struktur tych życia bowiem ono, to zło…
No właśnie!
Pełni absolutnie wiodącą rolę w tym świecie czy świecie pomijającym/poprzedzającym raczej nasz świat obecny, gdyż artykułuje się ono od dawna i narasta to zło, narasta miast kurczyć się...
Jego więcej jest i więcej…
Zwolennicy zła naprowadzają się na nie, a i do tego przecież wyartykułowują je jeszcze bardziej i jeszcze mocniej ludzie, gdyż chcą — jak najbardziej tego chcą i oczekują, by to zło panoszyło się wszędzie ludzie...
Oni dusze złe mają, a i połączeni są z tymi, co tam za naszymi plecami stoją sobie przecież…
My ich nie chcemy — pamiętajcie, nie chcemy tego, co złe jest i złym jest, bądź lubieżnym i bez wartości żadnej jest...

My nie chcemy tego jako ludzie światli już i dobrzy, bo i przecież takimi jesteśmy — co niektórzy, wielu nas jest może — ufam, wielu, zatem łączmy siły swe Kochani, łączmy je i prowadźmy się tam wspólnie już, gdzie to dobro jest i pamięć doświadczenia tego „raju”, że tak powiem, rajskiego…
To wspomnienie jest, nie zgasło — no mamy je w sobie też, moi Mili...

Nosimy je w głębi własnych suwerennych dusz i pamiętamy przez to, bowiem nie potraciliśmy darów serca czy wspomnień…
One wrócą, ale wówczas, gdy i my wrócimy do stanu szczęścia tego i spełnienia, które za przyczyną naszą — nie innych, lecz właśnie naszą zmieni się i odmieni na tyle, by dobrze było tu nam wielu...
Bo nie wszystkim może, nie wszystkim, nie wszyscy chcą żyć i być Światłem/żyć Światłem, bo nie chcą i nie myślą o tym tak jak myślisz o tym — ty, ja, oni, czyli ci, co dobrzy są po „ludzku”...
Ja jestem tą zaś Kochani, a nie znacie mnie jeszcze i nie na tyle, by wiedzieć…

Która…
No, która ubranie to jakieś dostała do pracy — to fakt — i skafander, lecz…
No lecz ciężka to praca była — zapewniam!

A i nadal niełatwo jest — zwłaszcza teraz, gdy zainicjowano mi już — powiem, zaproszono mnie właśnie do projektu odnowy świata ludzie.
Odnowy gospodarstw ludzkich i sumień moi Drodzy, sumień także czy przede wszystkim też…
Zaproszono mnie więc — no niedawno, choć czas płynie szybko, to i lat kilka już jest małych…
Zaproszono mnie…

Hmmm…

Bóg sam mnie zaprosił moi Drodzy, to On zaprosił mnie do udziału w projekcie Jego własnym już.
Odsuwałam zadanie to i odsuwam, ponieważ…
No, ponieważ widzę, że ludzie inni są jednak, omotani i nie zależy im na tym, by było dobrze, a do tego wierzą w zło konieczne…

Wierzą.

Skąd wiara ta — wiadomo, a i trudno jest ją zabrać czy odebrać też bowiem trzymają ją mocno i hardo!
Nic to — ja już próbowałam i próbuję nadal, mój małżonek też, absolutnie próbujemy czynić to o co poproszeni byliśmy i jesteśmy.
Skonstruowaliśmy zatem już wiele pracy dla was, spisaliśmy, otworzyliśmy ją przed wami po części, częściowo też, lecz…
No lecz odzew nikły był raczej czy jest, a winien być stuprocentowy już Kochani!!!

Czas zapytać was zatem: czemu Boga nie słuchacie, a czemu wierzycie tym innym nacjom ziemskim poplątanym, które wam tu karty kładą i taroty składają przed wami choćby, degradując istnienie Jego i Miłość zakrywając też tę — do was oczywiście ludzie, do was...
Bóg do was Miłości miał wiele i nadal ma jednakże na ten moment mówi, a i zrozpaczony jest życiem ludzkim waszym — dodam, ponieważ stajecie się/stajemy się my wszyscy — można rzec — narodem złym i kłamliwym też nieprzeciętnie, wrogim Jemu samemu i Dzieciom, tym o których tak wiele mówi Bóg i powtarza…
W przesłaniach naszych i albumach rzeczywiście znajdziecie całe mnóstwo informacji podanych przez Stwórcę naszego na temat Dzieci, czyli o tym, jak Bóg je traktuje, kocha, szanuje i kimże one dla Niego są — wybitne!
Wy zaś — no nie przykładacie się do tego, jak należy, ponieważ sumienia wasze są ciężkie ludzie, jak wiecie!
Analizujecie to więc, co Bóg mówi — odnosząc do siebie może, a tu cała prawda wypływa na wierzch już i boli, blokuje też bądź odwraca was od Niego przez to, iż słowa te, które słyszycie — są bezwzględnie wiodące, prawdziwe, szczere i wytykają one to właśnie co i prawdą jest czy do poprawy…
Ból jest, łzy lecą a ciało/umysł swoje robi niestety?
Bóg jest i rozliczy to ludzie, już rozlicza to wam, każdemu, kto Jego jest czy był…
Spodziewajcie się rozrachunków tych większych ludzie, będą, nadchodzą szybko i szybciej niż spodziewacie się niestety...
Oto wola Jego jest, by każdy z was i nas oczywiście też wszystkich…
No odpowiedział za to, co czynił i je, używa i transformuje lub nie w tym życiu swoim tu już…
To czas rozliczeń moi Drodzy — powiedział, zacytowałam to wam wczoraj już, przedwczoraj, a i jakiś czas temu, czy wcześniej…
Kto czytał — odczytywał słowa Jego i nasze ten wie, zaprawdę wie on już, co czeka nas ludzi i za co!

Ja tylko przypominam wam moi Mili, przypominam, jak to jest i będzie…
Czym i kim człowiek jest, a czym jest ów duch występny za wami, któren to wielokrotnie odpowiada mi na słowa moje czy Boga — zważcie!
Intencje czyste mam i miałam, wybranie moje z gestii wyszło i nastało Jego...

Tego, Który Jest Żywy, Światły i Jedyny Jest absolutnie!
Nie ma innej i nie było — Energii — nazwijmy to…

Boga innego też prócz Tego, Któren nad nami wszystkimi jest i był — zaprawdę!
Niewiara tych, co „bogów” swoich porozmnażali jak kotki jakieś i zwierzątka…
No wierzcie mi, że to i hańba jest wam i wasza, rozgoryczenie tych, co wierzą, prawdziwie wierzą też i świadomie wiedzą tudzież, iż Bóg jeden był/istnieje!
Zbiorcze formy boga/bogów to nie — Bóg!
I czas chyba na to Kochani, byście przyglądnęli się tym sprawom właściwie i nie kłamali nas, innych…

Nie odurzali nas tym wspomnieniem własnym i chęcią, ochotą na to, byśmy i my — ci inni — zarezonowali z tym, co wy tam sobie wymyślacie i gładzicie to rękoma jak jakiś aksamit własny…
Nic podobnego, nic!

Bóg Jest Jeden, a i świadomy jest On wyobraźcie sobie tak więc Bóg ten, o którym mówię, widzi was, rozumie was i słyszy was — co ciekawe! (uśmiech)
Ten Bóg, z którym rozmawiam ja sama osobiście czy z Aniołami Jego też…

Istotami kooperującymi z Nim — i z życiem też — wyobraźcie sobie…

No to świadomość jest rangi niemierzalnej — powiem wam — i jedyna i absolutna, najlepsza i najgłębsza w poziomie bycia tym, kim jest!!!

Co oznacza też, że Bóg nie zaniża się i nie zaniży niczym, nie mógłby, gdyż niemożliwe to jest…

A stał się On i jest…

I bywał od zawsze tym i takim, którego należy/należało też czcić i kochać absolutnie — jak On nas — wielbić, szanować też jak innych Jego też bowiem On jest jako my...
Żywy i Światły jest tudzież — Bóg!

O Nim można mówić wiele, historia powstanie piękna, a ja ją spiszę wam Kochani i opowiem...
Opowiem, kim Bóg jest — zaprawdę!
Jak i opowiem też wam o Nim to, czego nie wiecie bądź nie spodziewacie się i nie rozumiecie też, opowiem…
Opowiem wam o Nim wszystko, co i On sam opowie mi dla was o sobie, jak i zezwoli też, bym ja dopisała to, co zechcę…

Poznacie Go z ramienia tego właściwego już ludzie…

W Prawie Jego własnym powstanie nowy/odnowiony tu On, Bóg, Który Jest, Jedyny Jest On, Jedyny…

Ja z Nim kontakt mam ludzie, uwierzcie bowiem telepatia ta moja i odbiór Energii Boga no wykracza daleko poza ramy te czasu i czasowe też, jak i poza świadomość ludzi/ludzką, ale…

No ale ja opowiem wam o Nim…

Słowa znajdą się i tytuły opowieści do nich — książek czy opisów, recenzji i opowieści całych tudzież w gronie rodzinnym czy innym, innych osób spotykających się z nami…
Będą pytania i listy, będzie śmiech i zabawa może również z tego, jak wspaniałe jest życie z Nim i przy Nim też Kochani...
Zważcie Kochani, zważcie...

To wszystko przed nami jest, a i przed wami, zaczynamy dziś tą pochwałą własną jakby bowiem i oni, Bóg czy Istoty Świetlne, Światła…
One również wiele pochwał dają tym, którzy wiarygodni są i dobrzy, prostolinijni i uczciwi też — dodam!

Zważcie, że było tak, bowiem wiele wpisów powstało już dla osób, które przychodziły na profil ten nasz społecznościowy — i…
No i żądały — bądź oczekiwały odpowiedzi różnych, przeróżnych…
Dostaliście je — wy wszyscy niemalże którzy pytaliście o coś — dostaliście, ale ci, którzy źli byli czy weszli tu w skafandrze grubszym, że tak powiem, niż oni sami są czy byli…

No odeszli szybko, a i w biegu może też, gdy usłyszeli Jego, Jego samego, Boga!!!
Bóg jest i mówi, nie odpuści nikomu.
I tak jak dobrych pochwali, co czyni zwyczajowo i często, tak i złych zgani/zganił…
Oni poszli już stąd co niektórzy, a i duchy ich te własne tudzież…
Zostali/zostają ci, którzy przełamali się i pojęli, zrozumieli też z kim i czym do czynienia mają…
Bowiem Energia ta, co mówi i powtarza coś...
No Świętą Jest i niepodważoną/niepodważalną jest, gdyż to Bóg jest nasz ludzie, Bóg!
Ja z Nim kontakt mam, dokończę…

Szykuję się pomału na to, by i was przyjąć już do siebie ludzie, byście mogli już Kochani porozmawiać z Nim sam na sam może, sam na sam!
To możliwe jest i będzie, lecz zastrzegam, iż dla osób, które dobre są i uczciwe, pomocne nam może i warte zaangażowania tego, by i one usiadły obok mnie i Tomka...
No i posłuchały tego, co mówi Bóg do nich — indywidualnie.
Tak — to się wydarzy już wkrótce, czas pędzi szybko i nieubłaganie a los niesie wam to, co i zły/źli niosą w pakiecie połączonym z dobrem, które tak de facto w świecie tym...
No jest strute jeno, strute…

Śpieszmy się my wszyscy więc ku temu, by jedni doświadczyć własnej już i poczuć, zrozumieć ją w stanie tym/takim, jakiego Bóg nam użycza i daje nam go po prostu, dał — co oznacza, że doświadczenie z Nim i w Jego obecności i przy Jego ramieniu najpiękniejsze jest…

Wierzcie!
My doświadczamy spotkań takich od dawna, wy jeszcze nie, lecz umożliwimy to wam ludzie.
Tak jak mówiłam z zastrzeżeniem tym, że nie każdy mógł będzie być tu z nami — mówię!
Zastrzegam to — osoba świadoma i rozumiejąca kto, jaki jest a tym bardziej kto, jaki był dla nas w procesie tym scedowania Wiedzy naszej dla was i dla nas też...

Mówiliśmy — my zapamiętamy to wam wszystkim, jacy dla nas byliście wówczas no i nadal jesteście, ponieważ doświadczenie to moje z Bogiem...
Z Nim...
No nadal aktualne jest ludzie!
Ale pamięć tego, co było i jest czy będzie, pozostawimy sobie jednakże na długo ludzie niestety…
Dziś dopowiem jeszcze, iż wiedza i informacje, które spływają nam, które ja sama odczytuję z pól energii waszych i własnych...

I każdej niemalże osoby tutaj…

No obszerne są bardzo i wiarygodne bowiem Bóg je oczywiście na mnie zsyła i posyła też, a raczej przeze mnie wam śle te zapisy, słowa i kolaboraty całe wręcz dla was ludzie…
To, czego dowiedzieć się możecie czy moglibyście, niemalże nieograniczone jest, ponieważ zgodę dał On i daje mi na to, bym pomagała i torowała świat, że tak powiem — naprawdę, naprawdę obszernym gestem mam to czynić i propagować ludzie…
A mój mąż, mój ukochany przyjaciel i bliski, najbliższa osoba, jaką mam i spotkała mnie ona — no zaangażowany jest w tę pracę już od dawna i od początku też!!!

Od początku samego mój mąż wspierał mnie i zachęcał oraz motywował do tego, bym była tą, którą być powinnam, bowiem przyszłam z tym darem — można rzec — do was i przychodzę, choć…
Sprawy trudne poruszane są i będą, zagadnienia niekoniecznie chłonne w środowiskach innych czy religijnych choćby, my zaś mówić będziemy to, co jest najważniejsze tutaj ludzie…
I okaże się wówczas, okazuje się już — jak to jest!
Jakie błędy popełniliśmy, kim się staliśmy jako ludzie, na czym pracujemy i jak — jak ta praca nasza wygląda w ogóle i dlaczego — dlaczego tak ciężko jest nam wszystkim tu…
A Miłość?

Dlaczego jej tak mało jest na planecie?
Gdzie zanika, co się z nią dzieje i gdzie sobie poszła — pytam?
Tak — odpowiedzi będą i przyjdą…
Przyjdzie i przychodzi już Kochani wiele odpowiedzi dla was, czytajcie i analizujcie to od początku, co już podaliśmy, gdyż w każdym z wariantów macie tak wielkie skodowanie i rozkodowanie jednocześnie tego, co Bóg Stwórca wam dał już ludzie…
Dopowiem tylko, że treści, które posiadamy jako skarb nasz osobowy — one wykwitną wam ludzie — obiecujemy!
No jakoś to będzie i być musi, więc…
Cenimy się na ten moment tylko częścią tą, która jest i dochodzi…

A ja zajmę się organizowaniem spotkań z wami: z tymi którzy nie chodzą i nie pójdą też tam, gdzie zło jest i wróży, gdzie karty rozłożone leżą, jak i nie pójdzie do osób, które…

No absolutnie nie posiadają, jak i nie mogły/nie mogą posiadać darów/daru takiego ozdrowieńczego was czy odpuszczającego wam coś dla przykładu — winy jakieś czy występki bądź łączącego was z kimś siłowo, bo Miłość ma być…

Nie, nie, nie…
To nie tak miało wyglądać — nie tak, tu Bóg sam powie wam więcej i to, co On o tym myśli!
O tym szarlataństwie waszym całym i przepuszczaniu się na drobne, na zło samo też ludzie, na zło!!!
Będzie inaczej — zapewniam!
Będzie milej i sympatyczniej też, jeśli zważycie na to wreszcie moi Drodzy, że to Bóg Jest, Bóg!
A Anetta i Tomek — to takie dodatki są do Niego, takie dwa dodatki może które...
Dzięki którym też…
No znajdziecie spokój ów, jakiego szukacie całe życie swe...

Szczęście?
No szczęście poznacie i poznajemy od nowa, czym ono jest i jakie, bo to dotychczasowe — to ono szczęściem nie jest, zapewniam...
Zapewniam!
Pracy trochę jest — myślę, ale i radości i spokoju wewnętrznego i rozwagi/równowagi też, bowiem gdy Bóg mówi, czy mówił będzie...
My słuchać będziemy już z uwagą i nie tak jak dotychczas ludzie.
Z szacunkiem — mówię, uwagą, cierpliwością i nieoszacowaną dotychczas radością czy szczęśliwością, bowiem gdy Bóg mówi ludzie…
To rzeczywisty cud jest, jakiego nie znamy czy nie znaliśmy.
Widzicie, jednak możliwy jest, możliwy...
Za sprawą energii tej własnej serca i poglądu tego, że On Jest i słyszy nas samych…
W słyszeniu i słuchaniu moc jest — a w Nim Światło!

Oto słowa me i Jego, czytajcie!
Ruszamy do pracy ludzie, ruszamy…
Spotkań będzie wiele — powiedział, tysiące może choć…
No choć nieliczni przyjdą tu tacy, którzy Jego są i dobrzy, reszta dobijać będzie się i trwożyć może też trochę za to, kim byli i jacy…
Boga macie za wzór wszyscy, Boga!
A On mówi już to, co powiedzieć chce nam wszystkim.
Posłuchajcie…

Anetta i Tomek — przyjaciele Moi ziemscy to są i będą, mówiłem wam to już, że oni są i byli tymi, którzy dla was już na dziś...

No poprowadzili pracę tę sporą i wymagającą, a i czasu swego dali nam/wam tyle, że…
No, że już dziś a przekazując wam to, co posiedli — mogliby wybronić niejedną duszę/ducha przed skażeniem go zupełnym czy utratą tożsamości do zera...
Tacy oni są, że pracują wam ludzie, Ja doceniłem ich/doceniam a wy?
Jacy wy jesteście — pytam was — Ja sam, jacy?
Jeśli…
No, jeśli nie stawiacie się tu Mi sami już z wdzięcznością jakąś — dodam, by posłuchać tego, co przygotowałem wam ludzie…
Nie jesteście ciekawi, naprawdę?

Nie interesuje was los planety tej, życie wasze czy dzieci waszych i pokoleń po was, niezainteresowani jesteście losem ich własnym — pytam?
Aha…
Wielu z was nie trafiło tu jeszcze — domniemam…
Zatem...
Ja sam jako Bóg wasz...
zapraszam!
Jeszcze raz zapraszam tych, co nie słyszeli Mnie jeszcze bądź głusi…

Podpisać:


Oto Bóg!
Jestem.



Przekaz zapisać, rozpowszechnić oraz przeczytać go macie Anetto i Tomku — przeczytajcie go Mi...
— jak i w Imieniu Mym/Moim!


Bóg Światła, Bóg nadziei waszej i serc, które miejmy nadzieję — wykwitną jeszcze na tyle, by i Mnie/Boga mieć, poznać, upowszechnić tu takim, jakim byłem wam i jestem — doprawdy, będę!

Oto Bóg i słowo Me/Moje…



Dziękuję za spotkanie.


*******


Link do filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=yxtp232v8QE