sobota, 25 listopada 2023



Posyłamy Wam zaległy przekaz, przekaz, który powinien przeczytać każdy, kto kiedykolwiek odwiedził nasz profil, był tutaj z nami może czas jakiś, odszedł sam lub nie sam, bo wyproszony jest na pewno przez Niego, Boga!
Niech każdy z was go przeczyta uważnie ludzie, pomyśli o nim, czym jest ów przekaz, jaki, dotknie go sumieniem i duszą…
Rozważy…
Niech każdy przemyśli też, co robił z nimi, nie robił, przekazami…
Weźmie je w ręce swoje, zdecyduje też co dalej…
Jesteśmy otwarci jeszcze na osoby wracające tutaj lub postępujące z Boga samego!

Anetta i Tomek
Zapraszamy!

~•~

Przekaz z dnia 22.08.2023 r.


Kochani, moja historia z przekazami rozpoczęła się kilka lat temu, bodajże w 2016/2017 roku w sposób bardzo subtelny i oczywisty.
Któregoś wieczoru rozmawiając wspólnie z mężem, zauważyliśmy, że na zadane pytania, trudne pytania natury egzystencjalnej, życiowej, ludzkiej, pojawiły się w moim sercu odpowiedzi, ale nie takie, jakich udziela człowiek, istota ludzka nazwijmy to, a zupełnie inne.
O innym natężeniu wartości przekazywanych słów, ich sensu, Miłości w nich zawartej poniekąd już wtedy, no i Światła; poziom Światła był szczególny, zdawałoby się mistyczny.
Także zrozumieliśmy obydwoje, że nastąpił jakiś przełom w naszym życiu oczywiście, zmiana i dzieje się to w ściśle określonym celu z pewnością.
Tak, z miejsca odczuliśmy, że jest to wpływ innej siły na nas, na naszą świadomość, na nasze zapytania, jak i odpowiedź.
To było pewne.
Przyjemne, miłe doświadczenie ze względu na ciepło z niego emanujące w gruncie rzeczy, prostotę, szacunek do nas samych wynikający z owych odpowiedzi, no i prawda, piękna prawda o nas samych także, świecie.
Rozmowa była krótka wówczas, no ale nie aż tak krótka, bo z pewnością około godzinna, dwugodzinna, hmm…
Czas się zatraca w takich okolicznościach, gdy prowadzi cię Bóg Sam, Siła Wyższa, która przenika cię swymi promieniami ciepła i szczęścia, wielkoduszności czy spokoju nieopisanego, błogości…
Kontakty były i są ciekawe zawsze, to fakt.
Odbiegają standardem od rozmów ludzkich, kontaktów społecznych tak zwanych na Ziemi, ponieważ nie indoktrynują nas to po pierwsze, a po drugie nauczają i pouczają w tym, czego nie wiemy i nie rozumiemy.
Kontakty są rzeczywiste oczywiście, co znaczy, iż rozmowy przebiegają na płaszczyźnie człowiek — człowiek nieomalże, gdy to duch odpowiada sam, Istota Boska załóżmy, choć z początku zaanonsował się nam na dłużej sam Michał Archanioł, przepiękna i wysoka rangą istota świetlista o rzeczywistym wyjątkowym wyglądzie i energii, którą to czułam ja, Perła, bardzo wyraźnie i intensywnie wraz z odbiciem jego cielesnej postaci, wyglądu.
Na temat kontaktów, które inicjowaliśmy ze sobą w dalszym czasie naszych spotkań, trzeba by było dużo mówić i wiele doprecyzować, to nie na dziś aspekt, nie na teraz — tak więc mogę, możemy dopowiedzieć jeszcze, że to były również bardzo sympatyczne rozmowy, miłe dla ucha, subtelne z poziomu energii, nieniepokojące nas w żaden możliwy sposób także, wręcz przeciwnie, kojące, uspakajające i uszczęśliwiające także.
Tak, te rozmowy były bajecznie dobre dla nas, dobrymi poprzez to, że koiły nasze wszelkie zapytania po pierwsze, po drugie udzielano nam odpowiedzi takich, na które być może nawet nie potrafilibyśmy, o które być może nie potrafilibyśmy zapytać, będąc nieświadomymi tych pytań, czy tych odpowiedzi także.
Także inicjowano to dla nas z tamtej niefizycznej strony zgodnie z tym, co sami mogliśmy przyjąć i odebrać, zrozumieć…
Krok po kroku to się poszerzało i pogłębiało aż do momentu, gdy powstała pierwsza cudowna książka pt. „Świadomość poza ciałem, czyli Nasze rozmowy z Michałem Archaniołem”, bowiem w książce tej rzeczywiście rozmawialiśmy z Istotą Światła, Aniołem Archaniołem głównie, choć wydaje mi się, że jeszcze jeden z Aniołów Archaniołów wypowiadał się w czasie późniejszym.
W książce znajdują się dwie rozmowy z energią i świadomością samego Jezusa; one są przepiękne i niezwykle wartościujące człowieka w przestrzeni życia, godność życia, ale ukazujące również inne aspekty tego ułożenia naszego na Ziemi ludzie.
Mistyczny plan powiódł się, gdyż to sam Bóg pochylił się nad ludźmi, nad nami, nad dwojgiem ludzi, małżeństwem, z własnej woli i inicjatywy…
Byliśmy zaskoczeni i przejęci tą sytuacją, pełni emocji, dobrych emocji na ogół.
Lęku w tym nie było wówczas żadnego, niepokoju.
Była radość i cudowna harmonia między światem widzialnym i niewidzialnym, był spokój we mnie i bezpieczeństwo, gdy wspólnie omawialiśmy z istotami świetlnymi, gwiezdnymi możemy rzec owe fragmenty tekstów książek, później kolejności w późniejszej turze przekazów, kontakty były doskonałe, dodam, na najwyższym poziomie tak widzialności, jak słyszalności co znaczy, że jako medium, rzeczywiste medium z powołania sądzę, no nie miałam i praktycznie nie mam nadal żadnego problemu z komunikacją, dzieje się to u mnie w chwilę, w dość szybkim czasie łapię kontakt z istotami, Bogiem, Archaniołami — samymi Archaniołami; no kto zależy w danym dniu, życzy sobie kontaktować z nami a kto nie, czyli będzie to rozmowa w dniu kolejnym bądź innym.
My również pytamy o zgodę i potrzebę owego kontaktu ze strony istot świetlistych, oni zapytują nas, czy jesteśmy gotowi na przykład, czy dobrze się czujemy, czy możemy zaczynać przekaz; tak, istotne pytania zawsze padają, zawsze są zadawane i to one wyczulają nas i wyciszają jednocześnie na wszystko, co przychodzi w dobry pozytywny sposób, odbieramy to, znaczy.
Przekazy macie państwo podane powiedziałabym trojako na ten moment, gdyż niestety, gdy ciemne siły walczyły z nami dość mocno i ciasno wkładały swoje brudne łapy w nasze teksty, było o wiele trudniej scalić energię Boga w wyraźny czytelny przekaz, siła zła nie kurczyła się, rosła z każdą minutą i sekundą, obalając nas i naszą pracę.
Mając na głowie wiele, naprawdę wiele różnych przeróżnych zadań, w tym pracę zawodową, mogłam pracować nad tymi treściami głównie w weekendy bądź dni wolne od pracy, resztą się zajmował mój mąż.
Pracy było bardzo dużo tak naprawdę a formalnie jeszcze więcej…
Każdy wolny weekend, święto, urlop z pracy wykorzystywałam na pracę nad treściami i przekazami, uwierzcie, pozostałe nie, godziny, noce, to już mąż generował tą pracę i popychał do przodu, że tak to ujmę.
Cóż…
Stworzyliśmy dla państwa własnym kosztem, kosztem naszych serc i dusz, rak, oczu, głów, nóg, papieru i tak dalej i tak dalej…
Naprawdę sporo bardzo wartościowych materiałów odebranych w formie zapisów energetycznych, gdyż forma mediumizmu, którą ja jestem obdarzona, jest formą odczytywania całych spektrów zdań i jednocześnie odpowiedzi na zadawane pytania z samej energii.
Czyli nie jest tak, że słyszę w głowie odpowiedzi, nie, ja je odczytuję w taki sposób — jak wy, ludzie inni, czytacie, czytalibyście książkę…
Mniej więcej jest to ten sam styl pobierania znaków, liter, sylab, słów, zdań złożonych i tak dalej i tak dalej, co ostatecznie daje nam zapis książkowy bądź formę kilkustronicowego przekazu dla przykładu.
Każda praca zgodnie z potrzebą musiała zostać, przepraszam, każda rozmowa, która jest pracą, musiała zostać nagrana oczywiście na dyktafon, z którego później, głównie mój mąż, gdy ja nie miałam takiej możliwości, przepisywał, acz z wielkim trudem słowo po słowie, słowo po słowie wszystkie, że tak powiem rozmowy z energiami moje, dywagacje na różne tematy, pytania zadawane przeze mnie bądź męża, oczywiście były to całe nasze z nimi rozmowy.
Dość długie zwyczajowo, dość obszerne, bowiem w formie pisemnej nie w formie prelekcyjnej było o wiele gorzej i ciężej jakby odzwierciedlić i opisać pobrane materiały, przełożyć je na język słyszalny, ludzki.
Tak, tej pracy było naprawdę bardzo, bardzo dużo.
Bardzo, bardzo dużo!
Powstało w ten sposób co najmniej 300 przesłań które macie państwo na naszym profilu fb w albumie z przesłaniami Boga i Istot Światła, macie je również częściowo na Instagramie bądź blogu; specjalnie powołanym do tych celów blogu, czyli do zaznajamiania ludzi z prawdami Boga Samego oraz Jego najwyższych, świetlistych energii, energii znajdujących się przy Nim Samym, rzecz jasna.
Konsekwentnie powstawały piękne filmy, tu wybaczcie nam pewne niedoskonałości bądź niedociągnięcia, no ale przecieranie szlaku wraz z mnóstwem obowiązków, jakie ma każdy człowiek tu niemalże, no było dla Tomka nieco trudnym zadaniem i złożonym, jednakże krok po kroku samodzielnie rozgryzał te tematy i próbował rzeczywiście w najlepszy możliwy sposób składać do kupy te poznane przez nas treści które…
No nie są proste w użyciu Kochani, nie są to słowa, jakie czytacie, czytamy w naszych książkach pospolitych lub innych, gazetowych, żurnalowych czy albumach choćby…
Nie, to jest zupełnie inna forma prelekcji ze strony Istot Światła, a mowa Boga Samego to już zupełnie odbiega od standardów i kanonów przyjętych w tej rzeczywistości społecznej naszej, sklasyfikowanej niestety przez naukowe umysły ludzkie ludzi, stąd to pomieszanie…
Bo język ten a tamten to nie to samo, naprawdę!
Ta praca w pewnym sensie nie miała końca, ponieważ energia słów Kochani, ta ich wewnętrzna moc energetyczna, siła z jaką się tutaj jeszcze nigdy sami nie spotkaliśmy i inni chyba także ludzie, to jest to taka moc tak naprawdę Kochani, która jest silna interaktywnie po pierwsze, bardzo silna — tak silna, że człowiek niesynchroniczny w danym momencie, nie do końca spokojny czy czujący się bezpiecznie w danej chwili, no z cala pewnością będzie miał wielki problem ze złożeniem zdań w całość, z nadaniem im interpunkcji i tonu rzeczowego obiektywnego z przekazem znaczy; tu jest „pies pogrzebany”, tu jest ów myk — ta trudność, ponieważ Bóg emanuje zupełnie inną energią, energią wysoką, najwyższą energią, której człowiek nie jest nawet w stanie dotknąć sobą w sposób komunikatywny i zrozumiały, co ja sama przełamałam jakimś cudem — jak ja to mówię, konfrontując się z tą siłą wyższą i słysząc ją zupełnie dobrze, niemniej konfrontacji z poprawą tych treści, doprowadzeniem ich do stanu użyteczności ostatecznej, gdy nacisk zła na oś mnie samej czy mojego męża był tak silny i niszczący i zmuszający do odwrotu nas oboje, byśmy wam tej Wiedzy, tego przekazu i tych wszystkich informacji i przekazów nie podali, był tak silny i mocny, tak inwazyjny morderczo wręcz i strukturalnie, warstwami nam montowano te trudności niepojęte, że wierzcie, ale wielokrotnie łzy poleciały z natarcia i natarczywości sił przeciwstawności, sił cienia, który robił i nadal robi wszystko, by ta Wiedza nie dotarła do ludzi, by była spalona tak w kontekście synonimu tego słowa, jak i rzeczywistego spalenia jej, najlepiej w ogniu piekielnym, że tak powiem.
Niestety tak jak Bóg opowiada nam ludziom o świecie Boga i zasadach prowadzenia energii i Światła w sobie, by z Bogiem iść razem dalej, tak i ta przeciwstawna siła robi wszystko by zdyskredytować przekaz, nas samych i wszystko, co otrzymujemy ze Światła!
Tak, oni działają podstępnie i złowrogo, człowiek do tego podchodzi niejeden a zły podobnie, niszcząc nas i przekaz, osłabiając nas znaczy totalnie byśmy spolegli i nie dokończyli kwestii rozmów z Bogiem.
Tak, ci ludzie, wszyscy ludzie, którzy przyszli z niewidzialnymi narzędziami zła a każdy coś na nas niósł dotychczas z tych ludzi, których macie po nazwiskach wszędzie niemalże…
Tak, oni szli na tą Wiedzę i na nas konkretnie by pogwałcić to, co przyszło dla ludzi Ziemi to po pierwsze, a po drugie spalić — słyszę, w ogniu obśmiania, dyskredytacji Wiedzy tej właśnie, przekazów, zignorowania ich totalnego i zupełnego, jak i nas, Anetty i Tomasza, nielubienia…
Kto nie wierzy, proszę, zerknijcie na wszelkie wpisy i odpisy z energii Bożej dla tych istnień nieuzmysławiających sobie nawet, z kim zaczęli walki swoje, wojny…
Do dziś nie wiedzą, bezduszni, z kim przyszło im się mierzyć na słowa, no i walczyć, to walki były i boje prawdziwe i częste, nie rozmówki jakieś niewielkie a spory wielogodzinne niemalże…
Wszyscy odeszli z niczym, płonąc ze wstydu może z odpowiedzi każdej otrzymanej nań im samym, tym ludziom.
Kochani, dużo by mówić i opowiadać o tym, co wydarza się i wydarzyło w trakcie naszej pracy nad Boskimi przekazami, bowiem tak właśnie zostały dookreślone na początku jako cykl przekazów dla Ludzi Ziemi, jako cykl Boskich przekazów dla Ludzi Ziemi.
Cykliczność widoczna jest, jak i tematyka różna przeróżna pojawiła się, zaznaczamy, że pierwsza książka pt. „Świadomość poza ciałem, czyli Nasze rozmowy z Michałem Archaniołem” jest książką wyjątkowej rangi w tym świecie zła i przemocy, niezrozumienia praw świata i Boga, tak więc książka wyjaśnia niemalże wszystko od a do zet, co nurtuje i może nurtować przeciętnego człowieka, niepokoić.
W książce znajdziecie niemalże wszystko w tym w tym wspaniałe zapisy rozmów z energią Jezusa, Archaniołów, naszych opiekunów duchowych również, Mocy Światła.
Ta praca jest i była Kochani wymagająca, bardzo, technicznie niemożliwa wręcz do wykonania i wypracowania, tak więc robiliśmy to, co w naszej mocy byście otrzymali choćby najważniejsze aspekty i tematy przesłań do sczytania i zrozumienia ich, podzielenia się nimi dalej z innymi ludźmi.
Zrobiliśmy to dla was zupełnie bezpłatnie, nie oczekując dotychczas za to żadnych pieniędzy, żadnej gratyfikacji choćby najmniejszej…
Apelujemy jednak z polecenia Energii Światła, Energii Boga, która już na samym początku naszej pracy z przekazami wyraziła wolę i słuszność, abyśmy za naszą pracę, którą wykonujemy, pobierali środki pieniężne lub profity rzeczowe, żywieniowe na przykład…
Nie zrobiliśmy tego, bo nie mieliśmy odwagi, zależało nam na ukazaniu nas samych od takiej strony, jacy rzeczywiście jesteśmy tak z charakteru, jak i ducha, duszy, tym samym nasza praca była dla was wszystkich społeczna, w pełni społeczna.
Jednakże czas jest i moment na to byśmy powiedzieli, że energia nie płynie swobodnie i beztrosko, jeśli nie jest i nie była w żaden sposób wyrównywana…
Tak, takie są prawa natury i energii, jej świetlistości, że gdy płynie powinien być odzew…
Druga strona odbierająca energię, ów dar energii również powinna tę energię równoważyć w jakiś, w jakikolwiek sposób.
Bóg dal tę informację w 2017 roku już bodajże, iż prosi nas i nakazuje wręcz nam, byśmy otrzymali i odebrali każdy dar, jeśli takowy dar w naszą stronę się pojawi, pokaże, zmaterializuje w formie rzeczywistej jako dar innego człowieka, od innego człowieka, ludzi.
Tak więc czuję już bardzo wyraźnie, iż to jest ten moment, że powinnam odpowiedzieć wam w taki oto sposób, mianowicie że jeśli macie życzenie, ktoś z was, ktokolwiek kto udzielał się w tej wiedzy, czytał ją i błogosławił lub korzystał z niej w jakikolwiek sposób, co znaczy, że pobrał informacje, które mu rozświetliły jego własne życie, ukazały jego własne błędy i pomyłki, skrzywdzenia kogoś lub czegoś a jest nam za to wdzięczny, ponieważ ta Wiedza została wypracowana przez nasze ręce, nasze oczy i serca i dusze…
Niech to uczyni w sposób dowolny, pieniężny, rzeczowy, osobisty z nami i wytulenie nas pełne wdzięczności, tak, przyjmujemy z radością każdy aspekt wdzięczności, ale i pomocy nam w dalszej pracy również czego dotychczas nie otrzymaliśmy od nikogo Kochani, znikąd.
Wracając do wyrazów wdzięczności, jakie możecie mieć względem nas Kochani, to proszę, zdecydujcie kto, co i jak, dlaczego…?
To już jest sprawa waszych sumień i serc i darów, które możecie lub chcecie nam przekazać, wartości — w tym pieniężnych może głównie; tak, podziękujemy za wszystko dalszą pracą, sądzę, dla rozwoju społeczności ludzkich i nas samych oczywiście, nas samych, choć jest coraz trudniej z uwagi na niewrażliwość ludzką ludzi niestety…
Finalnie dopowiem tylko, że Wiedza rzeczywiście nie ma sobie równych na Ziemi, przekazy są zupełnie inne niż mutacje przekazów krążące po internecie bądź przekazy profilowane przez sztuczną inteligencję; tak, te są rzeczywiste i wspaniałe, wyjątkowe pod każdym względem, gdyż odczytywane i sczytywane są z samego serca Boga, a jednocześnie poprzez serce istoty żywej, kobiety, mnie samej.
Weryfikujcie je i czytajcie, tu trzeba Światła własnego, by do nas przyjść to po pierwsze, ale i cierpliwości, by je zrozumieć…
Ale gdy przebrniecie przez to wszystko, co mowa...
Kochani, jesteście w domu, jesteście w domu, powtórzę, w domu Jego, Boga Samego!
Amen.
Życzę i życzymy wam odnów w Duchu Jego, Boga Najwyższego Stwórcy, najlepszych i najwspanialszych ludzie, Kochani!
Jak życzę, życzymy wam napraw wszelkich zdrowia, sił, mądrości ducha i duszy po przeczytaniu, ale i problemów, które wytworzyliście innym ludziom, dzieciom, zwierzętom szczególnie może…
Życzę i życzymy wam zadośćuczyniania na każdym możliwym polu tym istnieniom właśnie wyżej wymienionym, byście sami mogli w sposób czysty i jasny zawrócić po pierwsze, po drugie wrócić do Niego, do Boga!
Amen.

Anetta i Tomek — Przekazy Światła.
Amen.


………..

Wsparcie:
Witaj, jesteśmy autorami Przekazów Dobra i Boga, mocno kontrowersyjnych...
Zatem i prawdziwych, ciekawych, ważnych.
Zasilamy świat i ludzi pięknem ponadczasowym i nieziemskim.
Jeśli ufasz nam i temu co robimy, zasil, proszę własną energią tę pracę i jej wartość nieocenioną.
Dziękujemy, za zaufanie...
Anetta i Tomek

https://buycoffee.to/perlaimuszla
 

niedziela, 12 listopada 2023



Hej, cześć, witajcie…
Jesteśmy spokrewnieni z wami z całą pewnością ludzie, bo i ludźmi jesteśmy sami na dziś, a zaprosić was chcemy kochani ponownie do zapoznania się z wiedzą Boga prawdziwego, któren jest nam wszystkim ojcem, tatą prawdziwym i współczesnym i dawnym ludzie…
Chcemy zapoznać was z Jego wiarą, Taty, któren doucza nas ludzi obecnie z poziomów światła własnego o tym, czym jest życie i jakie być winno przede wszystkim życie nasze, ludzi i dzieci i zwierząt też oczywiście…
Bóg prowadzi nas wszystkich teraz już kolejami losu własnego naszego i wspiera nas ludzie, każdego zachęca do współpracy z Nim samym i ludźmi innymi z Ziemi, po to byśmy wszyscy razem wzięci mogli rozkodować świat nieco współczesny w sposób właściwy mu samemu, światu, po to by zaistniał nam formą własną najlepiej — świat, taką, jaką ma sam ją wpisaną w zakres obowiązków swoich, że tak powiem i czynów też…
Energetycznie rzecz biorąc, jest to możliwe, ponieważ świat, Ziemia to nauczyciele są nasi przede wszystkim wielcy i wspaniali, wspaniałomyślni też do tego, piękni…
Ludzie uczą się od nich, tych nauczycieli wiele, aczkolwiek nie zawsze właściwie odbierając nauki i lekcje dawane nam samym, ludziom.
Energie pochylają się teraz różne nad nami ludźmi, przychodzą do domostw naszych może jak bracia i siostry nasze własne, rodziny, rodzinnie to jest więc zapodane ludziom przez Światło samo Boże, ów kontakt właśnie, co mowa.
Jesteśmy polem doświadczalnym jeszcze, nalegam, gdyż czasu mało jest ludzie na powtórki i zgłębienia większe może niż można je wziąć czy pobrać z lekcji własnych z Boga samego, bądź opiekunów naszych nieziemskich, Aniołów choćby…
Czasu mało jest na konspekt ważny i terminowy bardzo, gdyż ucieka ów czas ludziom już szybko, błyskawicznie dzieje się to właśnie teraz w erze niepokoi wszelkich na Ziemi i wojen, zawieruch nieplanowanych na pewno, choć planowane również były nieliczne.
Eskaluje się to, co złe na Ziemi szybko ludzie, tak i czas ucieka nam wszystkim tutaj żyjącym jeszcze, a domaga się on, czas, tego, co spowolni ludzi poniekąd i jego samego, czas.
Zjednoczenie pól serca ludzi musi nastąpić gwałtownie ludzie już teraz, dość szybko i błyskawicznie może — nie szybko, gdyż gęstość atmosfery Ziemi ludzie jest tak oczywista już, wyczuwalna i ciężka jak stal choćby, beton…
Świat się zmienia gwałtownie ludzie, kurczy i maleje pod wpływem nieścisłości losu własnego i ludzi na Ziemi będących, żyjących.
Planeta maleje naprawdę, ludzie odchodzą z niej szybko pod wpływem różnych zachowań jej samej może, jednakże też gwałtowności czynów i zła człowieka orędującego tutaj na Ziemi sprawy nie Moje Boże, mówi Bóg, a swoje własne ludzkie, co znaczy, że idziecie już ludzie centralnie w cień swój własny na Ziemi, ciemność i rozgraniczenie tego, co jest a dobre, bez wiedzy żadnej w sumie i rozumienia czym to jest…?
Oznacza to ni mniej, ni więcej upadek i chaos taki jakiego nie znaliście nigdy ludzie, przypomnę, tak wielki, złowieszczy jest tu program wasz własny ludzie poniekąd sprowadzony do roli wykonania go właśnie, wdrożenia szybkiego nawet, dodam.
Ciężkie czasy to będą, gdy zgodzicie się na nie ludzie, nie rozumiejąc, jak ważne są i były słowa tego Ojca Ziemi, że tak powiem, którym jestem sam — mówi, Bóg.
Jako prawni autorzy treści dawanych przez Boga energią, energią stwórczą, tworzymy obraz Ziemi lepszy i nowszy w znaczeniu zmiany programów kontrolujących nas i niszczących, na nowe lepsze wyzwania, programy, z którymi możemy iść dalej ludzie z wami — my sami, Anetta i Tomek, wy z nami natomiast…
Treści są rzeczywistymi przekazami, transferami wieloma słów Ojca Boga, Stwórcy światów i ziem różnych, nie tylko nas przecież…
Przekazywaliśmy wam je latami, ja i Tomek, od 2016 roku do chwili obecnej praktycznie zaangażowani byliśmy maksymalnie w tę pracę, zadaniowość nie z tej Ziemi prawie, dodam.
Charytatywność jest stanem łaski, owszem, jednakże czas tak obszerny i długi naszej pracy a darmowej skończył się z Woli Boga Samego, kończy, tak i wola jest Jego, byśmy odebrali, że tak powiem bonusy każde możliwe w darze od ludzi wdzięcznych za naszą pracę i ofiarnych na jej rzecz.
Kto ma ochotę i życzenie nas pobłogosławić słowem i energią pieniędzy, zapraszam was do siebie, do nas, do świata baśni niemalże a prawdziwej tak mocno i wyraźnie — jak nigdy dotychczas, gdyż nigdy dotychczas Bóg nie mówił człowiekowi słów własnych w przekazie interaktywnym czystym własnym, Boskim.
To Boży plan ludzie — nie nasz.
Anetta i Tomek, współtwórcy wiedzy kosmicznej Bożej, a danej nam po to byśmy ocaleli od zguby własnej niejako i popędu bycia nieludzkimi nawet.
Wszedłeś, ugość nas sam po swojemu, zgodnie z możliwością własną kieszeni czy portfela, byśmy mogli stać na równi z tobą samym choćby, pomnażając dobro dotychczas powzięte od Boga Samego, dając wam więcej tego dobra i dóbr jego własnych, więcej!
Niech ofiarność twoja pokrzepi nas wreszcie za lat pracy wiele, siedem już to będzie z liczenia po naszemu, a dłużej, po Bożemu mówi…
Wspierając nas, wspierasz siebie i energię Boga żywą, jasną, Światło dające jeść i pić każdemu, kto rozumie jego sens i konstrukcję, w tym własną energetyczną konstrukcję cielesną duszy ludzie własnej, Ducha…
Anetta i Tomek, w podziękowaniu za to wszystko, co złożyliście nam tutaj w darze i sumieniu własnym.
Amen.




………..

Wsparcie:
Witaj, jesteśmy autorami Przekazów Dobra i Boga, mocno kontrowersyjnych...
Zatem i prawdziwych, ciekawych, ważnych.
Zasilamy świat i ludzi pięknem ponadczasowym i nieziemskim.
Jeśli ufasz nam i temu co robimy, zasil, proszę własną energią tę pracę i jej wartość nieocenioną.
Dziękujemy, za zaufanie...
Anetta i Tomek

https://buycoffee.to/perlaimuszla
 

poniedziałek, 6 listopada 2023


 


Przekaz Boga z dnia 17. 09.2023 r.

Jeśli coś ma być mówione, to proszę.
Udostępniam Tato głos swój i serce dla Ciebie, Tato.
Dla Ciebie.
Mów, jeśli chcesz i co chcesz!

Perła.

Dziękuję Perło za głos twój i serce, owszem, ale czas jest trudny teraz dla przekazu i Mnie samego, gdyż podprogowość górą jest każda możliwa Perło, nienawiść też tych, którzy oblegli was jak mrówki może, ciebie i Tomka, by podglądać z pewnością was też ludzie, lecz i gnieść słowami swema różnymi, projekcjami złymi tudzież niestety jeszcze...
Pracę wykonaliście dużą, Tomku i Anetto, aczkolwiek nie upowszechniliście jej jeszcze tak właśnie, jak nalegałem, choć winy waszej w tym nie ma raczej, Tomku i Anetto, a inni są i byli okrutni w tym zakresie — tak wam, jak nam — istnieniom niefizycznym i polarnym...
Tak, wy spisaliście się dość dobrze, Tomku i Anetto, z tego, co tam Bóg zlecił wam sam osobiście, polecił...
Tak, wy spisaliście setki, tysiące słów naszych a podanych wam i ludziom innym także, gościom...
Spisaliście je prawidłowo, zgodnie z tym, co było podane w przekazie, przekazach waszych własnych też, bo za udziałem waszym w gruncie rzeczy dzieje się to też, co pisane jest, mówione...
Bóg jest stałym punktem odniesienia może, tak wam, jak i innym ludziom, jednakże przekazy pobierała Anetta, a ty pisałeś je Tomku, latami...
Egzamin zdany macie Mój oboje na piątkę, szóstkę, dodam, ci, co czytają treści, a nie pojmują ich, nie zdali, wiadomo, gdyż nieumiejętni są w czytaniu onym treści, gdy umysłem je biorą nie sercem...
Przekazy piękne i dostojne są czy hojne też; zupełnie hojne hojnością Boga samego, Mnie, a wy je czytacie tak jak w szkole własnej ziemskiej ludzie...?
Cóż, nauczyciele kłamią, Bóg nie...
I ważne to jest jeszcze, że Boże przykazania i traktaty wszelkie możliwe podane dotychczas u Anetty i
Tomka, przypowieści w temacie zła i dobra też wszelkie, zrównania, znaczy porównania ich z rzeczywistościami innema choćby, Ziemią...
Cóż...
Są to i będą niezmiennie Kochani, rzeczy inspirujące was samych i naprawiające też was samych pod kątem struktur energetycznych waszych własnych ludzie, kości i układów wszelkich wewnętrznych choćby ludzie, pamięci i świadomości też oczywiście ludzie, zdrowia, co ważne!
Przekazy leczą was wszystkich ludzie, zważcie, zwłaszcza tych niedobrych może też, nieuważnych i nieoczywistych też w znaczeniu byciu dobrym czy dobrymi ludźmi Ziemi; tak, was szczególnie zjednują one — te przekazy, gdyż Światło w nich zawarte a Boskie jest niezmiennie, Boże, to wzór leczący będzie was ludzie, jak lekarz...
Lekarz nie leczy lepiej ludzie, dodam, niż Bóg i przekaz Jego własny, oczywisty.
Światło zawarte w słowach podawanych wam ludzie przez Anettę samą i Tomka to Światło inne jest niż na Ziemi macie je, podobne niby, bo Światło, nie...
To Światło, o którym mówimy, czy stanowimy, inne jest i silne jest tudzież, gdyż prześwietla ono planety cale, trajektorie istnień ludzkich w planetach, na planetach znaczy, na nich...
Światło leczy was ludzi prawdziwe z Boga tak, jak nic dotychczas ludzie, bo „leki” żadne nie leczą was tak jak Światło czyste Boże, to pewne, a i decydujące w gruncie rzeczy też o życiu waszym i przeznaczeniu…

Bóg.

Światło, w znaczeniu Boga i Jego istności świętych światłych też, cóż...
To floral jasny jest, barwny kolorami swema, a jednocześnie czysty i jasny jest jeszcze, biały...
Światło Boga samego jest uniwersalną anergią leku leczniczą, zatem na choroby działa jak lek, to pewne!
Światło uzdatnia wam komórki ludzie, jak wiecie, każde, a to z Boga emanujące to most jest nieomal do choroby waszej czy chorób różnych przeróżnych, jasność!
Nie słoneczne Moi Drodzy, inne, choć słońce pozytywy daje, owszem, acz Bóg je podkreśla sam, to słońce, dogląda, a i swój odzew dokłada nań, czyli promień jasny, błyszczący, ozdrowieńczy mógłbym rzec; Bóg!
Substancje Światła samego ludzie, substory w nim zawarte, że tak powiem, substancje, to nic innego niż jasność promieni energii, promienie Boga samego emanują silną strukturą blasku ich własnego, mianowicie srebrzą się trochę i złocą, to niewidzialne jest na ogół oku człowieka, ludzi, ale jest widoczne z poziomów wyższych, jasnych, wymiarów...
Tak więc zachęcam was jako Bóg Energii i Światła do separowania się od czystości wiedzy naszej a podawanej przez Tomka i Anettę dotychczas, pójścia tam, gdzie litery czernią się ambitnie tym wszystkim, co spalone, niesczyszczone przecież nigdy i dotychczas było, będzie.
Tu, do nas prosimy tych ludzi, którzy czytać będą słowo Boże jednym tchem prawie głębokim i aktywnym na tyle, by czuć ów powab Światła w nich, literach zawartego, skrytego poniekąd przed oczyma ludzi zła i złych ludzi tym samym, złego...
Tu będą ci czytać treść i treści wszelkie pozostawione wam ludzie dotychczas, którzy w istocie rzeczy samej uzdrowieni będą z chorób wielu poprzez to, iż spadną z nich, że tak powiem kłamstwa i brednie świata wszelkie, napaści i wtargnienia energii przeciwstawnych a skrytych mozolnie w was samych ludzie, schowanych...
Tak, one również spalą się w obliczu słów onych, zgniją ze Światła tak mocno sprzężonego z Nim samym, Bogiem!
Rodzino, dzieci, maleństwa a chore leczcie przekazami ciepła i dobra Bożego, opowieściami o Nim głównie, Bogu, a będą zdrowe!
Wielu z was ozdrowieje po przeczytaniu serii przekazów Anetty i Tomka, niemniej nie dwuznacznie ma brzmieć to czytanie wasze a równolegle z Moim przepływem Bożym ludzie, własnym...
Kto tak czytał będzie przekaz niejeden a Boży, pojmie szybko i gwałtownie może pojmie to, że zdrowie otrzymać możecie ludzie wyłącznie w gruncie rzeczy z rąk Boga samego, nie ludzi...
Bóg zasila was zdrowiem, jeśli już ludzie, nie oni!
Oni zasilają was energiami zaczerpniętymi w poczet dawania „sił światła” od energii ciemnych na ogół, podpiętych pod Światło Moje Boże, przypiętych, bo tak jest właśnie ludzie, choć nie wiecie, że energie ludzi „leczących” was często może już i naprawiających nie są energiami Moimi, z Boga, a są energiami zapożyczonymi poniekąd od sił innych tutaj działających na Planecie, kalkulujących to i owo też, by Mnie Boga wyprzeć z darami Mema, że tak powiem, a swoje wdrożyć!
Proceder powszechny jest to, dodam, funkcjonujący od lat wielu, zwłaszcza teraz w okresie natężenia projekcji ludzkich tak zwanych nie Bożych, w tym pomocy od ludzi tudzież ludziom, nie Boga!
Choć to Bóg zwołany powinien być winien pierwszy!!!
Nie oni, ci ludzie beze Mnie działający coś na pewno, beze Mnie...
Niejednokrotnie nie czułem, mówi Bóg, by ktoś z was — tych ludzi, zapraszał Mnie do współpracy jakiejś i zmiany mogącej uczynić cud ludziom, innym ludziom, człowiekowi...
Nie, nie wołacie specjalnie Boga do pracy własnej i swojej, choć siły przeciwne wam i Mnie ludzie, zwołujecie z pewnością, wołacie...
Tak, uzdrowienie zachodzi w Bogu na ogół, śmierć nie!!!
Tu są treści Moje, Boże.
Dałem je wam ludzie w poczet zdrowienia ciał waszych własnych ludzie i dusz; nade wszystko dusz, bo gdy duch zdrowy jest, ciało nie kuleje...
Tu są słowa Ojca ludzie do tego, tutaj...
Anetta z Tomkiem spisali je wam ludzie sami, dobroduszni wobec was byli naprawdę, wy nie wobec nich samych, nie!
Jednakże duch jest i woła jeszcze tych ludzi co dobrzy, piękni są z ducha Bożego i ciała, wołam was, wołam!
Leczcie się przekazami Mema ludzie, czy dzieci, leczcie!
Czytajcie im, dzieciom to, co należy, głębsze pomijajcie, ostawiając sobie samym przecież, a im czytajcie lekko i przyjemnie to, co u Anetty i Tomasza znajdziecie, wyszukacie dla nich właśnie choćby, dzieci...
Treści analizujcie, upiększajcie, czyńcie je własnemi w duchu uzdrawiaczami serc i dusz, ducha własnego.
Amen.
Podać proszę jeszcze ów przekaz Tomku i Anetto, podajcie, choć zdecydowaliście, że to koniec jest na dziś, ów moment i chwilę obecną, nie chcecie!
Jako Bóg proszę jeszcze raz o to, niech wezmą bezpłatnie coś sobie, zobaczą, czym to jest tak naprawdę, pojmą!
A jak nie pojmą jeszcze i nadal, dotychczas, niech idą naprawdę i zaprawdę, niech idą stąd szybko…

Bóg.

Treść lecznicza w całości jest zatem, jak mówiłem, czy obiecałem też, podajcie.
To honor jest czynić tak, jak to czynią ci Moi, Tomek z Anettą, to honor nieść sztandar Boga wytrwale i szczerze, bez lęku i obawy też przed wyśmianiem ich, upokorzeniem, choć ci, co krzywdzą ich mocniej i bardziej a wiem o tym, mówię...
Cóż...
Rozliczenia będą większe niż dotychczas ludzie, ci co mowa, były...
Będą wyższe niż mosty i stodoły wasze własne ludzie, chałupy...
Będą częstsze, gdy wy nie będziecie światła śnic i barwić sobą samymi, a kraść im to właśnie co pracą jest i sercem ich właśnie, Anetty i Tomka.
Złodzieje precz zatem energetyczni stąd a wchodzący z ukrycia...
Ludzie mili i czyści duszami i ciałami też w sumie, chodźcie, zabezpieczajcie się mocniej przed tym, co przychodzi wam ludzie tutaj na Ziemi, przyszło...
A zło to jest już wielkie i potężne, manifestujące się na płaszczyznach fizycznych i niefizycznych tudzież niestety ludzie; obu!
Dużo by mówić, to film jest niemal o tym, co tu się na Ziemi wyrabia ludzie, dosłownie.


Bóg.


Koniec transferu energii zdrowia i sił, witalności każdej możliwej ludzie, zapraszam.
Czytanie każde kolejne wniesie więcej Światła i dobra do serc ludzi dobrych już i pozytywnych, acz nastawionych na dobro również dobrze...
Bądźcie i leczcie się tu z nami także a ci, co źli...
Cóż...
Próbujcie wejść na nowo tu jeszcze, jednakże dłoń pochylcie przed nimi tutaj, Tomkiem z Anettą, którzy uronili łzę niejedną już przez was ludzie, namiętnie skradający treść i słowo Boże podane bez upublicznienia się niejako tutaj, u nich!
Złodziejstwo ma krótkie nogi ludzie, dodam, a i wieje szybko, ucieka...
My tu zaś wszyscy stoimy na równi, nie bojąc się oskarżeń w tym względzie czy żadnym innym, bo Anetta i Tomek są prawi, mówiłem nie raz o tym, że ludzie to są dobrzy i sprawiedliwi, wy nie; ci, wiejący...
Apteki służą wam pomocą na dziś, my tu ludzi uzdrawiamy sercem i duszą czystą, czystymi duszami tych istnień, które pragną dobra i Światła na Planecie waszej, dla wszystkich was w gruncie rzeczy, a nie tylko siebie...
Przeznaczenie woła was ludzie tu jeszcze i prowadzi, naprowadza też na Tomka z Anettą wielu z was, gdyż tu zleczycie dusze wpierw swoje i serca, a ciała uleczą się same może po tym czytaniu waszym Boga i mnie.
Bo włączyłem się w tekst ów również jako propagator treści onych podawanych online przez medium, Anettę, z którą sam miałem przyjemność konwersować wielokrotnie o Bogu czy Jezusie choćby, Istotach Światła sprzężonych z Bogiem samym, nami.
Anetta to jest medium fajne i niezwykłe, pokorne w duchu jak nikt i nic, nieśmiała cudownie i obłędnie, zapraszam!
Ciebie Perło tutaj do przekazu ponownie, choć nie chcesz i boisz się tego kłamstwa wszechobecnego na Ziemi może, a sprowadzanego przez ludzi duchowych tak zwanych, „duchowitów”...
Bo wiesz sama, jak Bóg tłumaczył ci nie raz, sam oczywiście wiele spraw tego świata i Ziemi, Nieba; tak i ty boisz się i obawiasz tego, co paplą inni durnie Ziemi, nieokrzesani i nieobyci do końca...
Tak Perło, niezbędną jesteś jeszcze chwilę, czas jakiś, do tego, by im, ludziom, dać siebie w przekazie własnym poniekąd, naszym.
Wielu uzdrowień wam życzymy w czytaniu i analizowaniu słów trudnych rzekomo, choć łatwych i pięknych nad wyraz, bo z Boga są, powstały.

Istoty Światła wolne i Światłem emanujące mówiły, wraz z energią samego Michała Archanioła, Boga nad wyraz samego oczywiście, Boga! <3
Dziękujemy.



………..

Wsparcie:
Witaj, jesteśmy autorami Przekazów Dobra i Boga, mocno kontrowersyjnych...
Zatem i prawdziwych, ciekawych, ważnych.
Zasilamy świat i ludzi pięknem ponadczasowym i nieziemskim.
Jeśli ufasz nam i temu co robimy, zasil, proszę własną energią tę pracę i jej wartość nieocenioną.
Dziękujemy, za zaufanie...
Anetta i Tomek

https://buycoffee.to/perlaimuszla