Niech każdy z was go przeczyta uważnie ludzie, pomyśli o nim, czym jest ów przekaz, jaki, dotknie go sumieniem i duszą…
Rozważy…
Niech każdy przemyśli też, co robił z nimi, nie robił, przekazami…
Weźmie je w ręce swoje, zdecyduje też co dalej…
Jesteśmy otwarci jeszcze na osoby wracające tutaj lub postępujące z Boga samego!
Anetta i Tomek
Zapraszamy!
~•~
Przekaz z dnia 22.08.2023 r.
Kochani, moja historia z przekazami rozpoczęła się kilka lat temu, bodajże w 2016/2017 roku w sposób bardzo subtelny i oczywisty.
Któregoś wieczoru rozmawiając wspólnie z mężem, zauważyliśmy, że na zadane pytania, trudne pytania natury egzystencjalnej, życiowej, ludzkiej, pojawiły się w moim sercu odpowiedzi, ale nie takie, jakich udziela człowiek, istota ludzka nazwijmy to, a zupełnie inne.
O innym natężeniu wartości przekazywanych słów, ich sensu, Miłości w nich zawartej poniekąd już wtedy, no i Światła; poziom Światła był szczególny, zdawałoby się mistyczny.
Także zrozumieliśmy obydwoje, że nastąpił jakiś przełom w naszym życiu oczywiście, zmiana i dzieje się to w ściśle określonym celu z pewnością.
Tak, z miejsca odczuliśmy, że jest to wpływ innej siły na nas, na naszą świadomość, na nasze zapytania, jak i odpowiedź.
To było pewne.
Przyjemne, miłe doświadczenie ze względu na ciepło z niego emanujące w gruncie rzeczy, prostotę, szacunek do nas samych wynikający z owych odpowiedzi, no i prawda, piękna prawda o nas samych także, świecie.
Rozmowa była krótka wówczas, no ale nie aż tak krótka, bo z pewnością około godzinna, dwugodzinna, hmm…
Czas się zatraca w takich okolicznościach, gdy prowadzi cię Bóg Sam, Siła Wyższa, która przenika cię swymi promieniami ciepła i szczęścia, wielkoduszności czy spokoju nieopisanego, błogości…
Kontakty były i są ciekawe zawsze, to fakt.
Odbiegają standardem od rozmów ludzkich, kontaktów społecznych tak zwanych na Ziemi, ponieważ nie indoktrynują nas to po pierwsze, a po drugie nauczają i pouczają w tym, czego nie wiemy i nie rozumiemy.
Kontakty są rzeczywiste oczywiście, co znaczy, iż rozmowy przebiegają na płaszczyźnie człowiek — człowiek nieomalże, gdy to duch odpowiada sam, Istota Boska załóżmy, choć z początku zaanonsował się nam na dłużej sam Michał Archanioł, przepiękna i wysoka rangą istota świetlista o rzeczywistym wyjątkowym wyglądzie i energii, którą to czułam ja, Perła, bardzo wyraźnie i intensywnie wraz z odbiciem jego cielesnej postaci, wyglądu.
Na temat kontaktów, które inicjowaliśmy ze sobą w dalszym czasie naszych spotkań, trzeba by było dużo mówić i wiele doprecyzować, to nie na dziś aspekt, nie na teraz — tak więc mogę, możemy dopowiedzieć jeszcze, że to były również bardzo sympatyczne rozmowy, miłe dla ucha, subtelne z poziomu energii, nieniepokojące nas w żaden możliwy sposób także, wręcz przeciwnie, kojące, uspakajające i uszczęśliwiające także.
Tak, te rozmowy były bajecznie dobre dla nas, dobrymi poprzez to, że koiły nasze wszelkie zapytania po pierwsze, po drugie udzielano nam odpowiedzi takich, na które być może nawet nie potrafilibyśmy, o które być może nie potrafilibyśmy zapytać, będąc nieświadomymi tych pytań, czy tych odpowiedzi także.
Także inicjowano to dla nas z tamtej niefizycznej strony zgodnie z tym, co sami mogliśmy przyjąć i odebrać, zrozumieć…
Krok po kroku to się poszerzało i pogłębiało aż do momentu, gdy powstała pierwsza cudowna książka pt. „Świadomość poza ciałem, czyli Nasze rozmowy z Michałem Archaniołem”, bowiem w książce tej rzeczywiście rozmawialiśmy z Istotą Światła, Aniołem Archaniołem głównie, choć wydaje mi się, że jeszcze jeden z Aniołów Archaniołów wypowiadał się w czasie późniejszym.
W książce znajdują się dwie rozmowy z energią i świadomością samego Jezusa; one są przepiękne i niezwykle wartościujące człowieka w przestrzeni życia, godność życia, ale ukazujące również inne aspekty tego ułożenia naszego na Ziemi ludzie.
Mistyczny plan powiódł się, gdyż to sam Bóg pochylił się nad ludźmi, nad nami, nad dwojgiem ludzi, małżeństwem, z własnej woli i inicjatywy…
Byliśmy zaskoczeni i przejęci tą sytuacją, pełni emocji, dobrych emocji na ogół.
Lęku w tym nie było wówczas żadnego, niepokoju.
Była radość i cudowna harmonia między światem widzialnym i niewidzialnym, był spokój we mnie i bezpieczeństwo, gdy wspólnie omawialiśmy z istotami świetlnymi, gwiezdnymi możemy rzec owe fragmenty tekstów książek, później kolejności w późniejszej turze przekazów, kontakty były doskonałe, dodam, na najwyższym poziomie tak widzialności, jak słyszalności co znaczy, że jako medium, rzeczywiste medium z powołania sądzę, no nie miałam i praktycznie nie mam nadal żadnego problemu z komunikacją, dzieje się to u mnie w chwilę, w dość szybkim czasie łapię kontakt z istotami, Bogiem, Archaniołami — samymi Archaniołami; no kto zależy w danym dniu, życzy sobie kontaktować z nami a kto nie, czyli będzie to rozmowa w dniu kolejnym bądź innym.
My również pytamy o zgodę i potrzebę owego kontaktu ze strony istot świetlistych, oni zapytują nas, czy jesteśmy gotowi na przykład, czy dobrze się czujemy, czy możemy zaczynać przekaz; tak, istotne pytania zawsze padają, zawsze są zadawane i to one wyczulają nas i wyciszają jednocześnie na wszystko, co przychodzi w dobry pozytywny sposób, odbieramy to, znaczy.
Przekazy macie państwo podane powiedziałabym trojako na ten moment, gdyż niestety, gdy ciemne siły walczyły z nami dość mocno i ciasno wkładały swoje brudne łapy w nasze teksty, było o wiele trudniej scalić energię Boga w wyraźny czytelny przekaz, siła zła nie kurczyła się, rosła z każdą minutą i sekundą, obalając nas i naszą pracę.
Mając na głowie wiele, naprawdę wiele różnych przeróżnych zadań, w tym pracę zawodową, mogłam pracować nad tymi treściami głównie w weekendy bądź dni wolne od pracy, resztą się zajmował mój mąż.
Pracy było bardzo dużo tak naprawdę a formalnie jeszcze więcej…
Każdy wolny weekend, święto, urlop z pracy wykorzystywałam na pracę nad treściami i przekazami, uwierzcie, pozostałe nie, godziny, noce, to już mąż generował tą pracę i popychał do przodu, że tak to ujmę.
Cóż…
Stworzyliśmy dla państwa własnym kosztem, kosztem naszych serc i dusz, rak, oczu, głów, nóg, papieru i tak dalej i tak dalej…
Naprawdę sporo bardzo wartościowych materiałów odebranych w formie zapisów energetycznych, gdyż forma mediumizmu, którą ja jestem obdarzona, jest formą odczytywania całych spektrów zdań i jednocześnie odpowiedzi na zadawane pytania z samej energii.
Czyli nie jest tak, że słyszę w głowie odpowiedzi, nie, ja je odczytuję w taki sposób — jak wy, ludzie inni, czytacie, czytalibyście książkę…
Mniej więcej jest to ten sam styl pobierania znaków, liter, sylab, słów, zdań złożonych i tak dalej i tak dalej, co ostatecznie daje nam zapis książkowy bądź formę kilkustronicowego przekazu dla przykładu.
Każda praca zgodnie z potrzebą musiała zostać, przepraszam, każda rozmowa, która jest pracą, musiała zostać nagrana oczywiście na dyktafon, z którego później, głównie mój mąż, gdy ja nie miałam takiej możliwości, przepisywał, acz z wielkim trudem słowo po słowie, słowo po słowie wszystkie, że tak powiem rozmowy z energiami moje, dywagacje na różne tematy, pytania zadawane przeze mnie bądź męża, oczywiście były to całe nasze z nimi rozmowy.
Dość długie zwyczajowo, dość obszerne, bowiem w formie pisemnej nie w formie prelekcyjnej było o wiele gorzej i ciężej jakby odzwierciedlić i opisać pobrane materiały, przełożyć je na język słyszalny, ludzki.
Tak, tej pracy było naprawdę bardzo, bardzo dużo.
Bardzo, bardzo dużo!
Powstało w ten sposób co najmniej 300 przesłań które macie państwo na naszym profilu fb w albumie z przesłaniami Boga i Istot Światła, macie je również częściowo na Instagramie bądź blogu; specjalnie powołanym do tych celów blogu, czyli do zaznajamiania ludzi z prawdami Boga Samego oraz Jego najwyższych, świetlistych energii, energii znajdujących się przy Nim Samym, rzecz jasna.
Konsekwentnie powstawały piękne filmy, tu wybaczcie nam pewne niedoskonałości bądź niedociągnięcia, no ale przecieranie szlaku wraz z mnóstwem obowiązków, jakie ma każdy człowiek tu niemalże, no było dla Tomka nieco trudnym zadaniem i złożonym, jednakże krok po kroku samodzielnie rozgryzał te tematy i próbował rzeczywiście w najlepszy możliwy sposób składać do kupy te poznane przez nas treści które…
No nie są proste w użyciu Kochani, nie są to słowa, jakie czytacie, czytamy w naszych książkach pospolitych lub innych, gazetowych, żurnalowych czy albumach choćby…
Nie, to jest zupełnie inna forma prelekcji ze strony Istot Światła, a mowa Boga Samego to już zupełnie odbiega od standardów i kanonów przyjętych w tej rzeczywistości społecznej naszej, sklasyfikowanej niestety przez naukowe umysły ludzkie ludzi, stąd to pomieszanie…
Bo język ten a tamten to nie to samo, naprawdę!
Ta praca w pewnym sensie nie miała końca, ponieważ energia słów Kochani, ta ich wewnętrzna moc energetyczna, siła z jaką się tutaj jeszcze nigdy sami nie spotkaliśmy i inni chyba także ludzie, to jest to taka moc tak naprawdę Kochani, która jest silna interaktywnie po pierwsze, bardzo silna — tak silna, że człowiek niesynchroniczny w danym momencie, nie do końca spokojny czy czujący się bezpiecznie w danej chwili, no z cala pewnością będzie miał wielki problem ze złożeniem zdań w całość, z nadaniem im interpunkcji i tonu rzeczowego obiektywnego z przekazem znaczy; tu jest „pies pogrzebany”, tu jest ów myk — ta trudność, ponieważ Bóg emanuje zupełnie inną energią, energią wysoką, najwyższą energią, której człowiek nie jest nawet w stanie dotknąć sobą w sposób komunikatywny i zrozumiały, co ja sama przełamałam jakimś cudem — jak ja to mówię, konfrontując się z tą siłą wyższą i słysząc ją zupełnie dobrze, niemniej konfrontacji z poprawą tych treści, doprowadzeniem ich do stanu użyteczności ostatecznej, gdy nacisk zła na oś mnie samej czy mojego męża był tak silny i niszczący i zmuszający do odwrotu nas oboje, byśmy wam tej Wiedzy, tego przekazu i tych wszystkich informacji i przekazów nie podali, był tak silny i mocny, tak inwazyjny morderczo wręcz i strukturalnie, warstwami nam montowano te trudności niepojęte, że wierzcie, ale wielokrotnie łzy poleciały z natarcia i natarczywości sił przeciwstawności, sił cienia, który robił i nadal robi wszystko, by ta Wiedza nie dotarła do ludzi, by była spalona tak w kontekście synonimu tego słowa, jak i rzeczywistego spalenia jej, najlepiej w ogniu piekielnym, że tak powiem.
Niestety tak jak Bóg opowiada nam ludziom o świecie Boga i zasadach prowadzenia energii i Światła w sobie, by z Bogiem iść razem dalej, tak i ta przeciwstawna siła robi wszystko by zdyskredytować przekaz, nas samych i wszystko, co otrzymujemy ze Światła!
Tak, oni działają podstępnie i złowrogo, człowiek do tego podchodzi niejeden a zły podobnie, niszcząc nas i przekaz, osłabiając nas znaczy totalnie byśmy spolegli i nie dokończyli kwestii rozmów z Bogiem.
Tak, ci ludzie, wszyscy ludzie, którzy przyszli z niewidzialnymi narzędziami zła a każdy coś na nas niósł dotychczas z tych ludzi, których macie po nazwiskach wszędzie niemalże…
Tak, oni szli na tą Wiedzę i na nas konkretnie by pogwałcić to, co przyszło dla ludzi Ziemi to po pierwsze, a po drugie spalić — słyszę, w ogniu obśmiania, dyskredytacji Wiedzy tej właśnie, przekazów, zignorowania ich totalnego i zupełnego, jak i nas, Anetty i Tomasza, nielubienia…
Kto nie wierzy, proszę, zerknijcie na wszelkie wpisy i odpisy z energii Bożej dla tych istnień nieuzmysławiających sobie nawet, z kim zaczęli walki swoje, wojny…
Do dziś nie wiedzą, bezduszni, z kim przyszło im się mierzyć na słowa, no i walczyć, to walki były i boje prawdziwe i częste, nie rozmówki jakieś niewielkie a spory wielogodzinne niemalże…
Wszyscy odeszli z niczym, płonąc ze wstydu może z odpowiedzi każdej otrzymanej nań im samym, tym ludziom.
Kochani, dużo by mówić i opowiadać o tym, co wydarza się i wydarzyło w trakcie naszej pracy nad Boskimi przekazami, bowiem tak właśnie zostały dookreślone na początku jako cykl przekazów dla Ludzi Ziemi, jako cykl Boskich przekazów dla Ludzi Ziemi.
Cykliczność widoczna jest, jak i tematyka różna przeróżna pojawiła się, zaznaczamy, że pierwsza książka pt. „Świadomość poza ciałem, czyli Nasze rozmowy z Michałem Archaniołem” jest książką wyjątkowej rangi w tym świecie zła i przemocy, niezrozumienia praw świata i Boga, tak więc książka wyjaśnia niemalże wszystko od a do zet, co nurtuje i może nurtować przeciętnego człowieka, niepokoić.
W książce znajdziecie niemalże wszystko w tym w tym wspaniałe zapisy rozmów z energią Jezusa, Archaniołów, naszych opiekunów duchowych również, Mocy Światła.
Ta praca jest i była Kochani wymagająca, bardzo, technicznie niemożliwa wręcz do wykonania i wypracowania, tak więc robiliśmy to, co w naszej mocy byście otrzymali choćby najważniejsze aspekty i tematy przesłań do sczytania i zrozumienia ich, podzielenia się nimi dalej z innymi ludźmi.
Zrobiliśmy to dla was zupełnie bezpłatnie, nie oczekując dotychczas za to żadnych pieniędzy, żadnej gratyfikacji choćby najmniejszej…
Apelujemy jednak z polecenia Energii Światła, Energii Boga, która już na samym początku naszej pracy z przekazami wyraziła wolę i słuszność, abyśmy za naszą pracę, którą wykonujemy, pobierali środki pieniężne lub profity rzeczowe, żywieniowe na przykład…
Nie zrobiliśmy tego, bo nie mieliśmy odwagi, zależało nam na ukazaniu nas samych od takiej strony, jacy rzeczywiście jesteśmy tak z charakteru, jak i ducha, duszy, tym samym nasza praca była dla was wszystkich społeczna, w pełni społeczna.
Jednakże czas jest i moment na to byśmy powiedzieli, że energia nie płynie swobodnie i beztrosko, jeśli nie jest i nie była w żaden sposób wyrównywana…
Tak, takie są prawa natury i energii, jej świetlistości, że gdy płynie powinien być odzew…
Druga strona odbierająca energię, ów dar energii również powinna tę energię równoważyć w jakiś, w jakikolwiek sposób.
Bóg dal tę informację w 2017 roku już bodajże, iż prosi nas i nakazuje wręcz nam, byśmy otrzymali i odebrali każdy dar, jeśli takowy dar w naszą stronę się pojawi, pokaże, zmaterializuje w formie rzeczywistej jako dar innego człowieka, od innego człowieka, ludzi.
Tak więc czuję już bardzo wyraźnie, iż to jest ten moment, że powinnam odpowiedzieć wam w taki oto sposób, mianowicie że jeśli macie życzenie, ktoś z was, ktokolwiek kto udzielał się w tej wiedzy, czytał ją i błogosławił lub korzystał z niej w jakikolwiek sposób, co znaczy, że pobrał informacje, które mu rozświetliły jego własne życie, ukazały jego własne błędy i pomyłki, skrzywdzenia kogoś lub czegoś a jest nam za to wdzięczny, ponieważ ta Wiedza została wypracowana przez nasze ręce, nasze oczy i serca i dusze…
Niech to uczyni w sposób dowolny, pieniężny, rzeczowy, osobisty z nami i wytulenie nas pełne wdzięczności, tak, przyjmujemy z radością każdy aspekt wdzięczności, ale i pomocy nam w dalszej pracy również czego dotychczas nie otrzymaliśmy od nikogo Kochani, znikąd.
Wracając do wyrazów wdzięczności, jakie możecie mieć względem nas Kochani, to proszę, zdecydujcie kto, co i jak, dlaczego…?
To już jest sprawa waszych sumień i serc i darów, które możecie lub chcecie nam przekazać, wartości — w tym pieniężnych może głównie; tak, podziękujemy za wszystko dalszą pracą, sądzę, dla rozwoju społeczności ludzkich i nas samych oczywiście, nas samych, choć jest coraz trudniej z uwagi na niewrażliwość ludzką ludzi niestety…
Finalnie dopowiem tylko, że Wiedza rzeczywiście nie ma sobie równych na Ziemi, przekazy są zupełnie inne niż mutacje przekazów krążące po internecie bądź przekazy profilowane przez sztuczną inteligencję; tak, te są rzeczywiste i wspaniałe, wyjątkowe pod każdym względem, gdyż odczytywane i sczytywane są z samego serca Boga, a jednocześnie poprzez serce istoty żywej, kobiety, mnie samej.
Weryfikujcie je i czytajcie, tu trzeba Światła własnego, by do nas przyjść to po pierwsze, ale i cierpliwości, by je zrozumieć…
Ale gdy przebrniecie przez to wszystko, co mowa...
Kochani, jesteście w domu, jesteście w domu, powtórzę, w domu Jego, Boga Samego!
Amen.
Życzę i życzymy wam odnów w Duchu Jego, Boga Najwyższego Stwórcy, najlepszych i najwspanialszych ludzie, Kochani!
Jak życzę, życzymy wam napraw wszelkich zdrowia, sił, mądrości ducha i duszy po przeczytaniu, ale i problemów, które wytworzyliście innym ludziom, dzieciom, zwierzętom szczególnie może…
Życzę i życzymy wam zadośćuczyniania na każdym możliwym polu tym istnieniom właśnie wyżej wymienionym, byście sami mogli w sposób czysty i jasny zawrócić po pierwsze, po drugie wrócić do Niego, do Boga!
Amen.
Anetta i Tomek — Przekazy Światła.
Amen.
………..
Wsparcie:
Witaj, jesteśmy autorami Przekazów Dobra i Boga, mocno kontrowersyjnych...
Zatem i prawdziwych, ciekawych, ważnych.
Zasilamy świat i ludzi pięknem ponadczasowym i nieziemskim.
Jeśli ufasz nam i temu co robimy, zasil, proszę własną energią tę pracę i jej wartość nieocenioną.
Dziękujemy, za zaufanie...
Anetta i Tomek
https://buycoffee.to/perlaimuszla