sobota, 11 grudnia 2021





Przesłanie Boga – Siły Stwórczej z dnia 15.11.2021 r.



Czym jest wola służenia/służenie Światłu...?


Ano jednym jednocześnie tym samym, mianowicie służenie Mu/Światłu na co dzień i od święta też, ale głównie tak, by przyczynić się do zmian wszelkich tutaj ludzie, naprawić/naprawiać je tudzież uwzględniać w sobie także.

Służenie Światłu więc jest procesem wielokierunkowym może, nazwijmy to, acz zmierza on/ono jednostajnie i ciągle do Mnie/Światła tu...

Ku Bogu idziesz duchu i cel masz ku Mnie.

Co oznacza również iż zdecydować trzeba, musicie zdecydować też kim i czym będąc – będziecie!

Jakimi stać się powinniście, chcecie, a jakimi też będziecie pokrótce może, niebawem...

Służenie Bogu, że tak powiem też, zatem Mnie to czyn jest absolutnie unikalny ludzie, doskonały też pod względem tym etyki nazwijmy to, religii, choć słowo to niejednokrotnie zdeformowane jest i było pod względem etycznym czy moralnym choćby, a i każdem innem już niestety, każdem...

Bo wiecie ludzie już, wiecie, sami wiecie też, jak termin ów „religia” spopularyzował też się, rzeknę na tyle, by nie oznaczać – nic może prócz tego, że wy tu ludzie; no macie sens ów jakiś rzekomy o Mnie i pamięć/pamiętacie też o Mnie niby ludzie, co nie jest tym, co mowa, nie będzie...

Bóg innen jest, mówię, innen.

Innego Boga macie wy wszyscy tutaj i mieliście, choć myśleliście też, iż wy wiecie więcej o Mnie, niż Ja sam może o was ludzie wiem jako Bóg, Ten, Któren jest z wami czy w ogóle jest, jako Bóg!

Wracając...

Bogów macie wielu swoich, gdy Mnie/Boga nie ma tam i nie będzie, gdzie wy jesteście bądź idziecie, wołając Mnie, ponieważ Bóg żywy jest, mówię, bo i w życiu jestem niezmienny czy obecny, w życiu, w istnościach wielu z Boga – znamienitych też, ustanowionych czy powołanych...

Tak mówię więc, iż wy a idąc tam, gdzie leziecie czy chodzicie tak natrętnie już, tak właściwie rzeknę, no też nie idziecie ku Mnie w Prawie Mojem Własnem, a prawie świata tego może własnego idziecie ludzie, nie Mojem...

Powołani idą też tam, bywa, choć wiecie już, com mówił wam ludzie czy mówię, podpowiadam też, iż Bóg święty był i będzie, gdy Dzieci Jego żywe tudzież są i były...

Te martwe zaś nie Moje, bo tego są też, rzeknę, któren je życia zbawił, pozbawił też, że tak powiem, co oznacza, iż zabiera on też swoje plony, rzeknę, poplony, żniwo swoje zbierze niezmiennie on za to, kim jest i był...

Oddajcie mu się więc ludzie, a co tam?

Jego jesteście sami już, będziecie!

Poszukując Mnie, a chodząc tam, gdzie on jest czy przebywa też, ten wróg; no pojawiacie się też w kręgu osób innych jemu oddanych, przysiężonych też, zliczonych, jego.

Wy zaś idąc tam i nie myśląc też, kto kim jest...

No ludzie – nie pędzicie tak szybko, acz powoli, bo wielu was idzie tam jeszcze, wielu, gdy zaś tu zostają ci, co dobrzy i właściwi są tudzież ludzie Moi mili, właśni!

Dodam też jako Bóg mówca wasz ludzie, Bóg, iż wielu z was nie pójdzie tam, gdzie mogą czy możecie jeszcze iść, powinniście dążyć, by tam iść, bo...

A i drogi nie znacie czy nie poznacie jej także poprzez to, że ślepi/ślepymi stajecie się tu niemal, ślepi...

Bo i widzenie, gdy dobre nic nie da, skoro człowiek nie mówi nic na ból onych Dzieci swoich, Mój ból, Boga też boli to, czy krzywdzi co im, Dzieciom stwarzacie na Ziemi ludzie, jak ból niewysłowiony...

Służba darem jest, Bogiem samym jest tudzież służba ta właściwa Mnie nie diabłu czy siłom jego bezwzględnym i bezwiednym też, lecz Mnie, w formie adekwatnej działaniom swoim własnym także i waszym, ludzkim też...

Znając Mnie/Boga, znajecie siebie samych ludzie/znacie poprzez to połączenie nasze, Boskie.

A czyn mówi jedno, że działanie jest Światłem waszym z Ziemi tej własnej poniekąd, gdy czynicie tak ludzie, świecąc, prognozując też ból ów czy trud, któren idzie, wydarzyć się mógł/może, by za wcześnie pobiec mu czy zapobiec też ludzie; zapobiec temu bólowi Dzieci Mych ludzie, bólowi, któren ciąży wam ludzie jako klątwa jakaś niepojęta, acz...

Acz dzieje się tak dlatego, że wy Dzieci jecie/nadal Mi zjadacie to, com stworzył sam tu wam ludzie – jako Bóg, namnożył i policzył też wam w gruncie rzeczy to, co żywe jest, piękne.


Oto Słowo Me/Moje ludzie...

Czytajcie.

Bóg Jest i mówi to wszystko, czego człowiek tu nie wie, czy nie rozumie też, nie rozróżnia i poróżnia może tudzież acz sylabizuje tak, jakby sam tu był jeszcze niewinny i ciepły jakoś bądź dobry...

Nie, ciepli/ciepłymi to wy nie jesteście raczej, jeno dom wasz niekiedy wykwita ciepłem onym rodzinnym, że tak powiem, choć...

No choć Dzieci swoje mając – lubicie, nie kładąc ich na stół jakichś spieczonych/spieczonymi nie są jak te dzieci Moje inne, własne!

Dzieci Moje własne są ludzie, wy od nich precz z łapami swema, precz!!!

Mówię zaś jako Ten, Któren nie je ich sam, nie bije czy krzywdzi, lecz i nie krzywdzę was innych ludzi tu prócz dzieci, nikogo nie krzywdzę zaiste, nie będę.

Bóg żywy jest czy prawy, co oznacza, że On dzieci nie je – jeno wy!

Ludzkie nasienie zjada je czy krzywdzi, majstruje przy nich też, gwałci i spala je – nie Ja!

Bóg dzieci nie je żadnych, mówię!

Bom jest Ten, co Dzieci wam dał już czy daje jeszcze jako dar ów i przychówek Światła własnego tudzież, tudzież Mymi one są ludzie, tudzież.

Dzieci – Światła są więc, Moje – co oznacza też, iż rodziców swych mają i posiedli ziemskich, na Ziemi też i w Niebie Bóg jest Ojcem ich, w Niebie!

Dzieci ratujcie więc ludzie, póki co zanim rozłączycie się z nimi jakoś czy na dobre za karę tę, co macie wiedząc, iż Bóg dzieci nie jadł, nie może...

Wy zaś czynicie tak bezwzględnie i codziennie też niestety, bez zmian czynicie tak już tu długo ludzie, dlatego...

Poznacie smak bólu ich własnego tudzież ludzie za to, kim staliście się sami w drodze ewolucji tutaj, nazwijmy to rozwoju waszego własnego ludzie, rozwoju...

I niech tak się stanie, dodam, gdyż wy Dzieci jecie w milczeniu, w złu i złym nastawieniu tudzież do nich, mordując je na okrągło już i dzieląc, potępiając też je, te Dzieci Domu Boga nazwijmy to własnego...

W Domu Boga jest komnat wiele, mówicie, gdy zaś...

No cóż, przypisaliście je sobie miast Dzieciom Moim czy swoim tu; Zwierzęcym, bo zwierzęta nimi są, Dziećmi...


Ktoś, kto nie odróżnia słów onych od innych skłamanych i zakłamanych tak czy na tyle, by je jeść...

Cóż...

Po stokroć powiem jeszcze: idźcie tam, gdzie chcecie ludzie, bo tu miejsca nie ma na te wasze kabanosy i kiełbasy, flaki, kotlety mielone i schab...

Nic z tych rzeczy wymienionych powyżej nie jest tym, co podajecie ludzie, to części ciała są żywe, drgające z bólu też i krwi lejącej się z nich – tych Dzieci!

Każden z was kto zakłamuje nadal treść tę podaną tu oto pod siebie czy wyobrażenie własne, ten już jest skazany też na odarcie go podobne: z godności, pieniędzy choćby też, dóbr innych swoich czy majętności co posiadł/posiedliście do tej pory tu sami jakoś, acz niezgodne to jest i będzie z tym, com podał...


Bóg   


 

niedziela, 8 sierpnia 2021






Przesłanie Boga – Siły Stwórczej z dnia 31.07.2021 r. 



Ataki zła – czym są?


Umiejscowieniem w was ludzie takim, którego nie rozpoznaliście jeszcze, myśląc, że wszystko jest dobrze może, gdy nie jest...

Bowiem zło gnieździ się tam przeważnie ludzie gdzie i ciemno jest, że tak powiem ludzie czy ciasno od trosk i kłopotów...

Zło tam siedzi często czy największe bowiem wie i rozumie też ono, to zło przecież, że wy mu podlegniecie słabi i mali też w gruncie rzeczy, gdyż boicie się tego, co jest, dzieje się i zasądza wam życie, cierpicie...

No zło wówczas osadza się tam ludzie, gdzie troski są niemałe wasze bądź przeobrażenie jest tudzież w spektra one Światła/Świetliste tak zwane też ludzie, co oznacza, iż narażeni jesteście i bywacie na nie, na zło – to własne wówczas gdy boicie się czegoś, lękacie...

Zło wówczas sidli was ludzie miarowo i jednostajnie, szybko także, gdyż wie ono – to zło, na czym zależy wam choćby ludzie, a i czego boicie się, to wówczas ono atakuje was szybko, mówię, bowiem wie, czuje was i napastuje też, gdyście słabi/słabymi przez to, czego brak wam jest dziś bądź w ogóle.

Ono wie więc, czuje jakoby to, co dzieje się z wami tutaj przez to, iż podgląda ono was niejako ludzie w tym, co robicie i czynicie tak naprawdę tutaj na Ziemi, co brak wam/czego, a i jak odnosicie się wzajem tu do siebie choćby, no ono wówczas malwersuje to wszystko także sobą, rujnuje, otępia was byście spolegli mu sami, lecz i nakłada wam filtr ów własny nieuważności każdej własnej, bowiem interweniuje też szybko w chwili zmęczenia choćby, rozstroju, braku sił, znużenia życiem też, niepokoju.

Zło was mami tak więc codziennie niemalże, jest obecne tu w życiu waszym ludzie przez to, kim i czym staliście się już, a będąc...

No cóż...

Nie jesteście jakby sami w tym, co dzieje się, ponieważ inni ludzie tutaj także mają wpływ na to, co dzieje się z nimi, wokół nich, niemalże wszędzie też, bowiem świadomość zbiorowa jest ważna i prawdą, prawdą to jest, iż każdy człowiek a generując zło choćby, no wpływa nań na społeczność, siebie, innych, każdego tutaj w zasadzie...

Zło nie śpi, mówię ludzie, bowiem nie może spać, gdy wy tu błądzicie sami często bądź scalacie się z nim na życzenie własne także, nie wiedząc, kto kim jest i jaki, lecz i jak obraniać się macie przed nim, tym złem!

Ono was wiedzie latami całemi tutaj ludzie przecież, sposobi się także nagminnie tu by was wieść czy mamić, tak więc dzieje się tak, iż zło – to rzeczywiście miarkuje to, co jest z wami na ogół, gdyż wie i czuje spadek ów energii twojej własnej istoto, człowieku.

Miarkuje to, mówię, gdyż samo energetycznie, że tak powiem, uważne jest i stałe to zło, intuicyjne jest tudzież gdyż wie, kiedy i wy sami tu spolegniecie mu na ogół, dacie się ponieść i zwariować też jemu ono wie, kiedy kto słabnie i upada...

Świadome jest bowiem i poważne też bardziej niż ktokolwiek czy cokolwiek to zło, gdyż ideologicznie, że tak powiem w naturze leży mu to, że kłamie, bruździ wam ludzie, mataczy to, co jest ważne bądź nie, skłamuje to wszystko ogólnie rzec biorąc i przeinacza na tyle, byście nie podołali mu, temu złu wiedząc, jak silne jest ono, dodał.

Zło wyniszcza więc siebie wpierw, mogę rzec, choć to inaczej przebiega ludzie, ale i tak jest, iż ono wpierw wyniszcza to, co jego jest, mogę rzec, by później zrobić tak, że dosięgnie też ciebie, każdego, kto spokojny jest jakby jeszcze, chwilowo bądź wydaje mu się, że tak jest, niemniej to zło dokucza/dokuczy każdemu, kto myśli, że bezpieczny...

Zło jest wstrętne jak nic tutaj, bowiem konstruuje się samo czy rozprzestrzenia właściwie indywidualnie jako wzorzec energii słabej i nijakiej, choć wykształciło też w sobie wzorzec ów inny siły czy mocy własnej ludzie...

Ono jest słabe w gruncie rzeczy ludzie, jeśli wy jemu nie wierzycie choćby, jak i nie obawiacie się też tego, czym ono jest czy jakie, skutków jego i napastliwości...

To zło wówczas kuli się samo czy kurczy, acz technologicznie rzec mogę, no posiadło już status inny/innego rodzaju, o którym opowiedzieć nie mogę/nie mógłbym wam jeszcze, bo nie pojmiecie też za wiele z tego, jak działa zło siermiężne, czym jest i jakie w doniosłości własnej wszechogarniającej was ludzie.

Zło – to bowiem ma szersze spektrum działania czy działań swoich własnych, o czym wiedzą ci, co są nim zdeprawowani na tyle już ludzie, by wiedzieć też i rozumieć czym to zło jest naprawdę.

Ktoś, kto wiedzy tej nie ma i nie posiadł nań jeszcze jej, nie wie, bo i nie sądzi też, dlaczego jest, jak jest w tym świecie choćby ludzie...

Ci, co dotknęli nań zła już wystarczająco, wiedzą, jakie jest ono poprzez doświadczenie własne, rzeknę.

Ci więc co zło – to kojarzą z doświadczenia tu ludzie, no oni powiedzą wam więcej po czasie, za moment może też, bo wiedzą i powiedzą też, czym to zło jest?

Ludzie tu są tacy już, chodzicie między tymi, co mowa, co nie lubią was jeszcze, nie chcą czy złorzeczą wam...

Wy wiecie więcej ludzie boście doświadczani już tu na ogół i doświadczacie zwrotów każdych w tym złych poprzez to, jakimi jesteście, byliście, chcecie być jeszcze w Bogu!

Tak, ci są wspaniali tu ludzie, zaglądają też, bywa ku nam, gdyż wiedzą na ile sekret tkwi w poznaniu tego, czym jest zło i człowiek, któren jest zły/złym jest!

Jesteście nimi wielokrotnie, będziecie, a i poniżą was za to, gdy powiecie im o złu tym własnym choćby, bowiem nikt kto zła nie uświadczył jeszcze, no nie chce/nie chciałby słuchać też o tym, czym to zło jest oczywiście!

Tak więc ci, którzy idą tu pierwsi niejako doświadczalnie, no nie mogą też dzielić się tym, czym to zło jest, bo inni za nimi, że tak powiem, no nie wiedzą też, czym zło jest i nie chcą, nie potrzebują także wiedzieć.

A to powoduje, iż wy wszyscy tu jakby, no idziecie też pod nóż ten własny, zakładam, nie wiedząc, kto kim jest...

Dlaczego zło czy zła jest tyle tutaj ludzie, nie wiecie!

Jak nie wiecie też jak żyć z nim, a raczej móc omijać, opuszczać je, zło – to przechytrzyć...

Jak nie wiecie też ludzie jeszcze, kim Bóg jest i jaki, to da wam/dało w gruncie rzeczy też niestety kłopoty te swoje własne ludzkie, gdyż nie nadążacie, rzekłbym...

Za tym, Kim Bóg Jest!

Inni...

Cóż...

Wy jeszcze – przed wami to jeszcze jest co złe ludzie...

Dziś bezpieczni może jesteście jakoby choć i dziś bezpiecznym nie jest i nie będzie też przez wzgląd na to, jaki świat jest już tutaj wasz własny ludzie i czym...

Wy zaś niby bezpieczni, acz niebezpieczni też no ostaniecie sami tu niebawem może już ludzie czy beze Mnie a ci, co za wami są, bo i przed wami też ludzie no nic innego nie powiem prócz to, że wy Boga nie honorujecie na tyle, by wiedzieć, czuć, rozumieć także: Kim On Jest jako Bóg!

Wracając...

Złożoność zła wszechobecna i przeprojektowująca to, co jest tutaj ludzie, macie...

No cóż...

Analitycznie rzec biorąc, pojęcia nie macie bladego nawet o nim – tym złu, gdyż na tyle zacofani tu jesteście, rzec mogę i dziecinni też, pazerni, głupi niestety i aroganccy tu, iż...

No, iż zło – to samo indywidualnie, że tak powiem, mierzi was czy trapi, dręczy, oszukuje też was ludzie i mami sobą jeszcze, innymi, kłamstwami też i błahościami bez liku, dodał.

Tak, zło – to jest już stałe tutaj ludzie od dawna czy było.

Wy jesteście źli i namolni w tym, kim jesteście jako lud Mój Boży tak zwany, bo nie jesteście...

Ani Dziećmi Światła tu, ani Memi skoro jecie to com podał wam ludzie w darze jako promień ów Światła wam/waszego, bo Dzieci to Dzieci są zwierzęce czy ludzkie...

A wy?

Cóż – Dzieci jecie, zjadacie...

Diabłu duszę dajecie na dobre by i on was prowadził też jeszcze tam, gdzie to zło jego własne jest dodatkowo...

Bo i tak jest, jak mówię niestety.

Iż zło – to które wy sami wybijacie tu jeszcze, że tak powiem ludzie, zemści was i sklnie tak naprawdę za to, co czynicie...

Już tak jest, dzieje się to – mówiłem, bo i powtórzę...

Zło namacalne istnieje, jest nim duch zły i wstrętny emanujący tym, czym jest krew choćby Dzieci bitych czy zabitych tu...

Bo i taki duch ów jest, diabeł!!!

I jemu podlegniecie też wy wszyscy, którzy nie ratujecie ich miast kochać zwierzęta te Moje własne, mówię.

Bóg


 

sobota, 24 lipca 2021




Przesłanie Boga – Siły Stwórczej z dnia 4.07.2021 r. 


Cyfrowy świat, cyfrowe ideologie, cyfrowe nieszczęścia idą wam ludzie, cyfrowe...


W cyfrowości zaginiecie też sami może poniekąd ludzie, gdyż rachuba ta wasza, że tak powiem też innych, siebie tu, rzeczy, czynności też i podmiotów, przedmiotów, liczb, słów, haseł – no wielu was zagubi też i zmiażdży ludzie to, gdyż nie ostanie wam już nic może ze spokoju tu własnego ludzie, naturalności też tej, którą mieliście i posiadaliście kiedyś ludzie, powiem...

Apokalipsa jest liczebna, co znaczy, iż wy tu a licząc – liczyć macie wkoło to, co liczyć da się liczbowo, zliczone jest czy ma być, będzie, a wy tu liczyć macie jeszcze to, co chcecie jakby zliczyć też poniekąd w życiu i byciu tu waszym czy innych ludzie...

Liczenie jest, bywa zasadne i zasadnicze też może, gdyż wy a zliczeni już będąc – jesteście, co oznacza, że i wy policzeni tu jesteście po prostu już ludzie, liczą was, skalkulowują też niejako ilość tych, co są tu jeszcze na Ziemi ludzie...

Liczby są, liczenie ma się odbyć i odbywa też, zliczony jest ten czy będzie, któren liczy też i liczył, was wszystkich liczy się tu ludzie na to, byście policzyli się sami też ogólnie, sami...

Świat cyfr/cyfrowy też toć to liczby są, wasze własne ludzie identyfikacje będą i będzie ich tyle ilu was, niekoniecznie w prawie dzieje się tak jak mówię, lecz zliczenie jest już wasze, dzieje się...

Was się liczy, policzy, obliczy to, co macie też ludzie, pomnoży/pomnożą wam posiadłości wasze także, pomnożą czy podzielą też ludzie, no obrachować trzeba to, co wasze, winniście sami też poniekąd sprawdzić to i zliczyć, dodać i wymierzyć, by im ułatwić też to może, co czynią...

Co oni czynią wam przez to, iż liczą to, co trzeba, chowają, przetrzymują też dane te apokaliptyczne, dodam, by i was ludzi szacować też wreszcie po ludzku, a i obrachować też was jakby totalnie, by wiedzieć, kto kim jest i jaki...

Dlaczego dzieje się tak, iż jesteście tu jeszcze nie tam, gdzie inni są może ludzie, choć wy tu nadal na Ziemi żyjecie...

Cóż...

Liczby, liczby, liczby spowodują też to, że wy sami a licząc na to, czy na tamto też, a i licząc też siebie wzajem tu czy innych; no liczyć będziecie też podobnie jak ci, co was liczą ludzie, was!

Oni więc rezerwują wam to już, co mówiłem, mianowicie miejsca są wasze już pewne tam, gdzie zmarli są czy będą ludzie, pewne.

Pewność jest co do wymiarów czy pomiarów też onych, którymi zajmują się/zajmujecie się wy sami może też ludzie dla tych, co po was są czy będą bądź żyją gdzieś obok, ludzie...

Liczenie jest, jak widać, było, przychodzi wam jeszcze jakby po to, by świat zliczony był cały, a i podzielony też na tych czy tamtych ludzi, różnych, bo i różnice są czy będą, a są to i będą segregacje ich tak zwane ludzi, którzy orientację mają tę inną choćby, bądź wzór innen na życie choćby, swój...

Zróżnicowanie jest i podział, będą głębsze i większe dla tych nieposłusznych też może, niepokornych, słabych, a i dwulicowych tu tudzież, bo i ci, oni także trafią do miejsc onych własnych, że tak powiem spoczynku, choroby też ludzie, choroby.

Wielu was tam jest/idzie, wielu pójdzie tam, trafi, wielu...

A skoro wiem, to powiem, bowiem ci, co nad wami są tutaj ludzie, a i obok też, z przodu, boku, nieopodal, niewidzialni są/jesteśmy, a widzimy to, co trzeba ludzie, odbieramy!

Tak i was ludzi tu odbieramy też czy zło, które macie jeszcze w sobie ludzie choćby czy inni, inni je mają też/także, to i my odbieramy was z tym złem ludzie, a i bez, jeśli ktoś czysty był czy będzie, dodam.

Ogólnie rzecz biorąc, dodam, zliczeni jesteście już doprawdy, liczą was ludzie/ludzi też, gdyż wy traficie tam ludzie, skąd te miejsca są wam dane i szykowane też, ludzie...

Zaprowadzą was, tych co potrzeba tam byście byli tam już sami/samotni, ograniczeni tak na wespół z tymi, co tam będą, byście zapomnieli już prawie o tym, co za murem jest ludzie, dodam.

Liczby, liczby, liczby, statystyki, ot i co!

Statyści też będą, póki co, statyści...

Zrozumcie, co spotka tych, co krnąbrni są choćby i inni bądź reprezentują coś zgoła odmiennego i inszego niż to, co szanowano tu jeszcze, czczono i celebrowano też przez tych, którzy chcą i chcieli też nadal celebrować to, co lubią ludzie nie wy!

Zatem niewola jest czy będzie za to, za tę inność waszą i tych wybijających się też, że tak powiem z systemowości każdej ludzkiej bądź innej, reżimu jakiegokolwiek, dodam.

Wy pierwsi idziecie tam ludzie, ci co polityczni są tak i na tyle, by reformować coś pod siebie, innego niż to, co preferowane jest dotychczas...

Tak, wy pierwsi idziecie tam/pójdziecie, po was zaś idą tam/pójdą ci, co nie wierzą wam jeszcze i nie lubią was choćby gdyż myślą, iż to wy zdradzacie coś/kogoś, ich samych też; no oni też pójdą tam ku wam, gdyż niewygodni czy niewiarygodni są i będą, bo po was też następni są i czekają...

A będą to inni, wynaturzeni też nazwijmy to sumieniem swoim i pomysłem na coś innego niż jest, chcieliby, tak więc im też nie podoba się to, co jest, oni idą następni na pomór ten własny i sodomię za to, kim są ludzie, kim są rzeczywiście...

Jednakże liczby, liczby, liczby decydują też kto i kiedy idzie, ostanie czy nie, bo i jak ostać miałby, jeśli to nie ten, nie może z przyczyny swej innej choćby bądź wpływowy był/umiał liczyć też czy zliczać nazwijmy to...

Ten idzie tam, gdzie lepiej jest i było, będzie też, dlatego idą tam ci, co wiedzą kto kim jest i jaki, dlaczego jest tym, kim jest!

Oni wiedzą więc sporo, to idą tam, gdzie ty nie idziesz zuchu, nie dotrzesz...

Liczby, liczby, liczby dzielą was i sztaby, mnogość zdarzeń tych przecież pomijających was za to, iż wy nie byliście nimi, nie jesteście...

Tak, podziały są i będą jeszcze tam pośród tych, co idą tam za to, kto kim był pierwej i jaki, dlaczego trafił też tam czy za co...

Punktowanie jest czy będzie także ludzie, zapisy zasług pewnych waszych zebrane są i będą też na to, by i was jakoś chronić czy punktować też w tem miejscu/miejscach tych, a ci, co nie spełnią warunków onych, oczekiwań; no nie dostaną się tam jakby, gdzie żyć mają jeszcze, nie pójdą, pozostaną też tam, gdzie posadzeni są czy będą na stałe.

Warunkiem jest i będzie covid ów, papier z diagnozą tą swoją nierzeczywistą, acz honorowaną tak i na tyle, by was ludzi tępić i zarażać też tymi z chorobą jakby...

Liczby, liczby, liczby i liczenie...

Kto na kogo – nie wiem, toć sami wyliczaliście tak się i siebie też od dawna ludzie jakby dążąc tu sami przecież, sami siebie zliczyliście im ludzie tym liczeniem własnym i siebie zliczyliście jakby już ludzie...

Zliczeni są, będą.

Liczenie jest, nadchodzi, naszło wam ludzie, będzie...

Co do reszty powiem inaczej ludzie...

Boście tacy już tu ludzie i bywacie gnuśni i otępieni, iż nie widzicie czy nie spostrzegliście też, gdy was ludzi tu – no ludzi, was ludzi prowadzi się na śmierć ludzie, idziecie sami potulnie zliczani i zliczeni też, gdyż...

No gdyż cyfrowi/cyframi jesteście sami tylko dla tych, co liczą was i liczą, skalkulowują też was ludzie już, ci, oni obrachowują jako wy ich, choć różnica jest w tym: KTO KIM JEST?

Reszta pokrótce może, gdy pojmiecie coś, co podano, a podano nie inaczej niż chaotycznie też może, uczciwie jednakże, po Bożemu...

Czas jest, liczcie lub słuchajcie też się ludzie i tych, co liczą was – na was raczej ludzie...

To liczenie jest w prawie – nie złe, prawdziwe jest, Moje, bo i czyste też, zacne...

Bóg jest i mówi.

Zlicza to, co Jego ludzie...

Zlicza.

A liczenie jest dwustronne.

Zważcie, a nie liczcie się, jeno Mnie Bogu ufajcie, mówi!

Bóg co jest Światłem przecież nie liczbą czy śmiercią też...

Życiem Bóg Jest/ Żywy...

Jako i wam tego życzy On, życzę, życzą ci, co świecą wam tu jeszcze ludzie...

Oświetlenie jest.

Tańczcie, a nie bójcie się co dobrzy i poczciwi są ludzie/jesteście!

Bóg jest i widzi, spamięta.

Tyle dziś, tyle.



 

sobota, 3 lipca 2021


 



Przesłanie Boga – Siły Stwórczej 

z dnia 26.06.2021 r. 



Matka Ziemia płacze, dzieci chorują, a chorowały będą jeszcze długo, długo ludzie...


Zatem podam to, co prawdą jest i życiem ludzie, jakże nieumiejętnie weryfikujący to, co dobre jest w tym świecie, co złe...

Dziś a czas jest bliski ku temu, byście wreszcie pojęli, kto kim jest ludzie i jaki oraz dlaczego jest takim, czy był...

No pojmijcie też ludzie, że i wy tu sami nie jesteście czynni tak i na tyle również, by zmienić coś i ułożyć tutaj jeszcze, wspomóc Mnie/Boga w tym, co ważne jest ludzie.

Zatem jakżeż Bóg ma czy miałby zmiany nanieść swoje, powiedzmy, jeśli wy ludzie nie kumacie nic jeszcze, nie analizujecie tego, com podał, dodał, a i zawichrowujecie to też ludzie, boście sami nieżądni też tego com podał ludzie...

Was nie obchodzi też jakby Bóg, Światło Moje czy wasze a obchodzą was klejnoty, złoto, pieniądze, majętności wszelkie i błysk taki, że tak powiem jasny w oku tych/oczach, co kłamią też Mnie/Boga, szydzą...

Wy nie szukacie też spokoju tu i życia we Mnie ludzie, bowiem nastawiani jesteście na pomór ów zwierząt Moich też/zwierzęcy, gdy wy zaś...

No żyć chcecie i chcielibyście też nadal jakby żyć tutaj ludzie, gdy one...

Cierpią i płaczą ludzie, te Dzieci Me, powiedział.

Zatem i wy/was czeka podobnie to, co je, te Dzieci, gdyż nie jesteście święci tu wcale ani dobrzy, ba, nawet należycie do tego, któren ściemnił to, co jest, że tak powiem i zmącił na tyle, że i was, ludzi, no objął też ramieniem własnym ludzie przecież, spoufalił też na tyle was sobie ludzie i spoufala, że wy jemu tu przecież służycie jakby sami właśnie ludzie, służycie mu jakby nie Mnie!

Dlatego też ludzie, no ten, co was ma i miał, on weźmie też was sobie stąd sam, gdy czas przyjdzie wam ludzie, nadchodzi...

A i choroby są też różne jego, bo to ten wam je posłał/śle i posyła też je tam, dodam, gdzie każdy z was jest czy przebywa też, będzie przebywał może wkrótce w szpitalu...

Bo o szpitalach mowa jest ludzie takich, jakich nie ma tu jeszcze i nie było a dziś...

No dziś jakby powstają one też po to, by was ludzi przyjąć, dodam, byście byli tam czy zostali na długo ludzie, na dłużej...

Miejsca są, będą, ostaną też te, co czekają wam ludzie/na was jeszcze, czekają...

Te miejsca rzeczywiście ludzie są zorganizowane tak już niestety by i was, ludzi, no pomieścić też jakby za moment po to, byście chorowali w nich ludzie nadal i byli, przebywali też jeszcze przed śmiercią...

Nic to...

Te miejsca są zbudowane tak, postawione, by każden, kto idzie tam, trafi, no nie wyszedł też jakby sam stamtąd, nie mógł, bo pozostanie/pozostawał będzie on, człowiek, pod nadzorem tym swoim, że tak powiem przez innych...

Oni więc strzec będą was ludzie, ci co was nie chcą w gruncie rzeczy też tutaj już, nie mogą czy nie mogli znieść jakby was tutaj ludzie, nie chcą...

Oni was więc zamkną tam, gdzie mowa, pozamykają ludzie...

Miejsc jest dużo, zważcie...

Dla każdego jest miejsce jedno niemalże, dla każdego, kto...

No kto obrachowany jest spisem tym waszem ludzie ludzkim, będzie...

No i tak to jest, jak wiecie, widzicie też, iż zło wasze własne ludzkie, że tak powiem, no dzierży też władzę tę własną tutaj/ma swoją nad wami...

Ono jest silne, mówiłem, a i uczyłem was ludzie tego/uczę, iż zło jest mocne, nie lekceważcie, zło jest własne też wasze poniekąd już widoczne na tyle, że i ono was niszczy ludzie, wybija...

To zło wasze jest, mówię, dopowiadam, iż wy sami a źli/złem będąc no poczyniacie tak, iż zło to, rośnie w siłę też, że tak powiem i pojmuje was samo ludzie/pojęło...

Zło jest wasze, mówię, bo i tak jest ludzie czy było...

Dziś zło – to wam wybija i wybiło też na tyle już ludzie, iż wy jemu podlegniecie także sami na tyle, że ono was zniszczy może też zupełnie ludzie, zamrozi, udręczy, zmaksymalizuje to, co złe jest jeszcze wam ludzie/wami...

Zło jest, tańczy ludzie...

Wesele jest.


To czas trwogi i zniszczeń za to coście zrobili już Dzieciom Mym czy sobie...

Bóg czy Światło jak wolicie, mówi, mówię, mówiłem też...

To wy nie słuchaliście Mnie, gdym prosił...

Oto Wola Moja jest teraz, byście odeszli już stąd ludzie co niektórzy, wielu za to, co czynicie im, zwierzętom!

Tyle.


Podać i upowszechnić też żądam/oczekuję.

Jako Wola Ma jeszcze ludzie czy przekaz...

Tyle.


Bóg


niedziela, 27 czerwca 2021




Przesłanie Istności Światła 

z dnia 5.06.2021 r.



Pragniecie wolności ludzie, znamy to i rozumiemy cel ów wasz i pragnienie, gdyż niejednokrotnie słyszymy i odbieramy też impuls ów świetlny wasz ludzie, zapytanie, zawołanie raczej bądź pragnienie życia tu w dostatku, spokoju, normalności jakiejś przecież, spoczynku, którego nie macie niejednokrotnie ludzie, pracując, pracując, pracując...

W niewoli tej swojej będąc, pracując, choć to pracą nie jest żadną tylko układaniem was sobie przez tych, co to tu naigrują się tylko z tego, co wy im robicie, czynicie, pracując choćby...

Inscenizacje życia tu, dodamy, no także nie nasze są, a tych, którzy was tu ludzie ciemiężą niejednokrotnie tak, iż łzy lecą wam ludzie ze strachu, wstydu, bylejakości tudzież życia tu, istnienia...

Każdy z was chciałby, wiemy, że chcielibyście żyć inaczej ludzie i być tymi i takimi, jakimi być chcecie czy pragniecie...

Wiemy, rozumiemy, dopowiemy też i dopowiadamy, iż możliwym to jest przy zachowaniu zdroworozsądkowości i wiary w to, że Bóg Jest, mówi, czyni tak, byście wybili się już czy wyodrębnili też ze zła własnego ludzie i chciwości, bylejakości też, mozołu każdego w sumie tutaj, mozołu, jakiego doświadczacie sami, mozołu...

To możliwe jest, mówimy, gdyż wiemy i rozumiemy położenie to wasze ludzkie ludzie, jak i dlaczego jest, jak jest tutaj, a wy nie żyjecie, jak chcecie.

Jesteśmy nieopodal was niemalże ludzie, my, ci inni może jeszcze, acz niewidzialni wam ludzie, jednakże subtelni na tyle, by wiedzieć, pojąć i rozumieć czym kto jest, jaki bądź na ile sam lub nie istnieje tutaj w tej przestrzeni jakoby ludzie...

Jesteśmy suwerenni, to fakt a wy, no cóż...

Daleko wam jeszcze ludzie do suwerenności każdej możliwej choćby, gdyż nie pojmujecie należycie zasad życia, współżycia też planetarnego choćby, wymiarowego także ludzie/między wymiarami...

Imponujące jest to także iż nie uczycie się tego ludzie, nie szukacie przyczyn oraz zależności bycia tutaj, istnienia, funkcjonowania też takiego, z którym naradzacie się ludzie/narodziliście, a szukacie przecież czegoś, czego nie ma często tam, gdzie idziecie, bywacie, szukacie...

Znaczy też, iż wy a namolni tu bardzo jesteście w podprogowości każdej niemalże i poszukiwaniu czegoś nieistotnego jakby z perspektywy naszej/waszej jednocześnie, choć silicie się na to, by znaleźć coś, czego nie ma...

Znajdujecie to też może niejednokrotnie, lecz w umyśle, który to wam ludzie podpowie i podpowiada niejedno, wierzcie, ale czy to jest to, co trzeba, co szukacie?

Nie, jak nie jest to też i nie będzie odpowiedzią żadną na życie w świecie waszym ludzie, w materii tej swojej wyhodowanej jakby już przez was ludzie i tak, iż wy sami tu nie możecie jakby żyć w spokoju, Miłości, poszanowaniu każdym/każdego, swoim...

Jesteście niezależni a zależni na tyle, by wiedzieć i nie wiedzieć też niejednokrotnie jak to jest indziej, dalej, śmielej też nazwijmy to, bo jesteśmy, mówimy, spoufalamy to, co nasze jest ludzie poprzez transfer ów energii tu własnej, zatem...

Czymże ta wiedza jest wasza ludzie/ludzka, jeśli nie chłamem samym może niejednokrotnie, bo wiecie, a nie wiecie nic ludzie, tak jest i było, iż człowiek durny może jest nieco i zawadiacki tylko...

Nie wiecie nic jednakowoż o tych, co za wami są, przed wami, bo i nad wami też dzieje się wiele a wy nic nie kumacie ludzie...

Inny świat jest ludzie, choć maszyny raczej zastępują to, co nasze ludzkie jest ludzie, podobnie wam...

Tu także dzieje się tak, iż Światło wypierane jest ludzie od dawna, a zastępowane jest mnogością zdarzeń innych, zwrotów, pieśni, chwały każdej ludzkiej nazwijmy to, degeneracją energii własnej ludzkiej oczywiście!

Stoicie na krawędzi ludzie od dawna, my widzimy to, patrzymy, śmiejemy się może z was ludzie boście infantylni na tyle i naiwni też, iż wam się tu wkłada niejednokrotnie do głowy to, co nie wasze ludzie i mówi, że wasze/waszym to jest!

Wy myślicie więc, iż to wy tu robicie coś, wymyślacie czy tworzycie też sami, od siebie, co niemożliwym jest, gdyż wy tutaj ludzie zapisujecie tylko zapis swój energii/energetyczny.

Zapisujecie więc siebie poprawnie może, a nie tak jak trzeba, powinniście...

Zatem ci, co wiodą was na stracenie własne, bo i tak jest, to oni naśladują was ludzie w tym, co konieczne jest i mnogie, wy jeno śpicie...

Marząc może, implementując się tym, co chcą tamci ludzienie wy!

Także nie myślcie, iż sami tu żyjecie sobie ludzie, po swojemu, to niemożliwe jest, zważywszy na to, iż sterują wami, sterujecie się sami, sądząc, że to wy; wy tutaj ustanawiacie coś sami, zarządzacie i polaryzujecie też jakby...

Niestety, człowiek to zwierzę takie jest jeszcze, które zje/zjada zwierzę inne niestety dlatego też...

No i was zjedzą oczywiście, ci co jedzą je, zwierzęta, bo czemuż mieliby was oni oszczędzać/oszczędzić?

No czemuż?

Skoro wy je jecie, te zwierzęta swoje, to was pożrą ci przecież, co nad wami są ludzie, silniejsi...

W zagrodzie ich a będąc, jesteście!

Jako te świnie małe ludzie jesteście nimi, zwierzętami zasilającymi to, co trzeba dla istności innych, ważnych!

Skoro nie potraficie też czy nie umiecie żyć inaczej ludzie, choć powinniście...

No to nie oczekujcie też, iż Bóg zbawi was ludzie, poskromi...

To wy sami tu a będąc, winniście upowszechniać się na tyle, by wiedzieć i rozumieć też prawa kosmosu, swoje własne też ludzkie czy inne...

Inne prawa światowe tak zwane, wymiarowe no tudzież chronić, szanować, respektować też by i inni was chronili, czcili, szanowali i uzupełniali poniekąd też ludzie...

Inny świat byłby czy jest, gdybyście Boga w sercach mieli ludzie, dodamy.

Bo to oczywiste jest, iż nie macie go, lekceważycie, siejecie zło sami niejednokrotnie, by złem będąc stać się!

Tak i tu u was więc jest, jak jest ludzie, czyli do zagrody idźcie jeszcze może sami, idźcie, gdyż wy to zwierzęta niejednokrotnie podobne tym zwierzętom co macie je tutaj...

Sami nimi jesteście ludzie, pasożytując na nich, cierpieniu, na cierpieniu każdem niemalże tu, któregoście przyczyną w sumie i obrachunkiem, bo to wy, nikt inny, niźli wy je jecie ludzie.

My, istności inne poniekąd a tożsame no czemuż mielibyśmy was zachować też jakoś tu i doglądać, skoro wy je jecie i miażdżycie...

Istnienia podobne wam, tożsame zabijacie ludzie, no to czemuż mielibyśmy i moglibyśmy niejednokrotnie wam pomagać czy wspierać was ludzie, chronić, zapodawać coś dla wzrostu, skoro wy tutaj a źli, będąc dla nich, niszczycie wszystko niemalże sami ludzie...

Jednakże rozumiemy was jeszcze, doceniamy na tyle, by móc, chcieć czy pomóc wam ludzie w tym rozwoju waszym własnym i ekspansji zdrowia, sił, witalności takiej, której nie macie i nie dostajecie stąd od energii swojej, nazwijmy to ludzie...

Jesteśmy pomocni, będziemy, lecz dla tych, którzy również okażą i wykażą też poziom ów wzrostu, rozwoju swojego czy miłości na poziomie wyższym niż dotychczas i zacnym na tyle, by hołdować niejedzeniu zwłok zwierząt, niepożywianiu się niemi, okazywaniu uczuć miłości i normalności plus bycie Światłem w sobie, pojmowaniem go, Boga, na tyle skutecznie, że aż realnie...

Inaczej, zginiecie jako ci przed wami czy za wami ludzie, gdyż nic i nikt nie broni tych, którzy a sprzeniewierzeni już dobru czy dobroci własnej, żyją i pokutują już w sumie za to, kim są i będą ludzie...

Wy to my, my to wy niejednokrotnie rzec można, choć...

Inaczej rzecz się ma po prostu, inaczej.

Nie pojmiecie ludzie, choćbyśmy wytłumaczyli tak „jak na między”...

Nie pojmiecie, gdyż zasila was i zasilał ten, co to zły jest i bezczelny, sidła ma swoje dostateczne, by i was mieć, zmamić...

To wróg numer jeden was ludzie nie my, jak i nikt inny też w zasadzie, nie odejmie wam tego, co wasze jest i złe oczywiście...

Istnienia Światłe i Wielkie, choć to wy nimi być winniście ludzie już sami...

Istoty Światła w Bogu mówiły/Boże...


Stwórca Jest, Istnieje...

Jako my istniejemy tudzież w Nim, Bogu!


Istoty Światła

 

niedziela, 13 czerwca 2021




Przesłanie Boga – Siły Stwórczej z dnia 3.06.2021 r.




Medium, ktoś, kto umie i rozumie świat Duszy/duchowy rozpoznawać bądź wspomagać się nim tutaj…

Tak więc to ktoś będzie, kto potrafi w gruncie rzeczy analizować energie te swoje i inne.

Czytać je, rozbrajać, że tak powiem i bezużyteczność ich czy swoją poznać!

Zatem Medium/Mediowe ci są, co Moi tu, innych nie ma/nie mam też jako Bóg, nie uważam też jako On, Ten, Któren Jest!

Anetta tą jest ludzie, która Mnie/Boga poznała na tyle, na ile Bóg jest i stały, energie stałe są może także te jej ludzie czy Moje.

Ona tą jest więc ludzie, mówiłem, która Mnie/Boga zna i chwali wam, ucząc was tego, co trzeba też ludzie…

Anetta zna się więc na Mnie/Bogu też, jak i na tym, czym On, Bóg jest…

Chwali to, wielbi po swojemu tak, iż Bóg rzeczywisty w niej był, ostał…

Jestem też tam, gdzie ludzie stałość swę i serce okazują też po prostu, znamienicie też, bez tajemnic onych, co to je tu macie niepotrzebne tak, na co?

Na co są one, skoro Bóg jest ludzie, na co?

Tajemnice zbyteczne są ludzie jako i wiara też wasza tu, skoro Mnie/Boga nie czcicie też w ciele zwierząt Mych ludzie, bowiem…

Tak, te zwierzęta są Światłem Mym ludzie od zawsze!

I choć inne, one wasze są ludzie jeszcze, wasze…

Dziś ta, która jest i mówi tym językiem Moim wszak…

No ona wam powie co i jak dalej jest/będzie, jeśli jecie Je, milcząc…

Bo i ta, że tak powiem, boi się/obawia też Mnie ludzie ona, gdyż wie…

Jak Bóg własny był czy jest, stoi takim On jak jest i będzie, zatem wie tudzież ona, ta Perła: kto kim jest i po co?

Ona wie, rozumie, kto kim jest czy jaki…

Wy nie wiecie, dlatego milczycie też może sami tu, jecie, choć nie winniście ruszyć nawet ciała Mi zwierzęcego/zwierzęcia!!!

Toś sam nim byłem czy jestem ludzie; BÓG!

Nie widzicie więc czy nie chcecie widzieć, wiedzieć de facto kto kim jest ludzie?

Nie chcecie, choć Ja, Bóg mówi to, co ważne jest tu czy święte nań…

Tak, wy nie chcecie więc wiedzieć tu tego, co złe, tak więc siedźcie nadal tak z rękami w wannie ludzie, milcząc…

Bóg Jest!

Liczy wam to wszystko już od dawna, od podstaw liczy/liczę to wam ludzie co złe!

I…

No cóż, nikt z was może choć „święci” nie nie pójdzie/nie poleci tam, gdzie moglibyście być i żyć, bowiem one, Dzieci wam nie pozwolą ludzie iść tam, gdzie Bóg i dobro, niezasłużeni!!!

A wy…

Cóż…

Błądzenie to jest po życiu tu waszym jeszcze, gdyż praw Boga i Światła nie podjęliście Mi tu ludzie czy wcale…

Bóg Jest, sądzi!

Jego jest to wszystko w sumie już, czego wy tu, a nie chcąc, zdjęliście dranie Mi z piedestału MEGO ZWIERZĘTA ME WŁASNE LUDZIE, DZIECI!!!

Już was nie ma tu ludzie w sumie też, nie będzie...

Po tym pokoleniu waszym ślad ostanie jeno mały, gdyż wy Dzieci jecie!!!

Miast kochać, służyć im i wspierać je same tu wspólnie.

Jako one wam tu energią służą/służyły dranie, eksponujący zło i siebie miast Mnie/Boga i Dzieci…

Wy Je jecie, mówiłem, czas jest bliski wam ludzie, co jedzą…

A…

Cóż…

Każden w momencie swojem zejdzie stąd sam/schodzi…

Ci, co nie zejdą, ostaną.

Pożyją tak jeszcze tu ze Mną ludzie ci, co dobrzy są, sumienni, a i uczciwi tu nie źli!

Kanalie precz mówię, boście tylko tymi tu, co jedzą je i żrą latami już, w niewoli trzymając je, jecie!!

Za to piekło jest wasze w sumie też ludzie, piekło zdarzeń tych zachodzących tu także ludzie, piekło!

A kto drań, precz.

Zasada jedna była/będzie, gdyż Bóg Dzieci nie jadł, nie bił, nie namawiał was ku temu też, byście zrobili tak czy siak…

On Dzieci nie je, wy żrecie!

Basta!!!


Bóg


 

sobota, 12 czerwca 2021





Przesłanie Boga – Siły Stwórczej 

z dnia 5.06.2021 r.



Ezoteryczny bełkot.


Prowadzenie macie wielu z was ma je, to fakt.

Lecz czyje ono jest, bo nie Moje, mówi Ten, Który Jest, Bóg!

Nie Moje ono jest ludzie, nie Moje...

Czyje zatem ono jest tak naprawdę ludzie, czyje?

Ano tego, któremu podlegliście tu już ludzie na mocy woli własnej i jego, diabła tu...

Wielu z was ludzie no rzeczywiście dogaduje się z nim jakby/dogadujecie na płaszczyznach jego własnych ludzie nie Moich, dlatego też on was wiedzie tu, uczy, napomina też ludzie, zabiera tam, gdzie chce w sumie...

Ten zły to wróg jest wasz zaiste, choć nie wiecie, nie pojmujecie też spektrów onych życia tu czy śmierci, które ten wam zasłonił też sobą jakoby, przyćmił na tyle, byście nie dopatrzyli się też Mnie w tym wszystkim, Boga samego ludzie...

Tak, on jest wam sumieniem już czy wzorem, autorytetem także ludzie, tak więc wy jemu nie Mnie a służąc, no dajecie też wolę swę ludzie, interes bądź potrzebę tę swoją własną, by żyć, istnieć, kochać...

On was wiedzie zaś tam, gdzie zło po omacku ludzie dzieje się to, po omacku...

Zasadne jest też to byście znali go i Mnie, porównanie jest już ludzie/macie...

Skorzystajcie więc może wreszcie z tego, com podał tu wam ludzie, na tym profilu jest choćby, a i w sercu tych, co mówią, pouczają was, naprowadzają też na Światło swoje czy cudze, acz właściwe, Moje, Boga też ludzie...

Inni, cóż...

Mówiłem, podlegacie temu już co to was tu ma i posiadł też na zasadzie wyłączności niemalże, tak więc ciężko będzie i trudno też wyswobodzić się ze szpon tego, co mowa ludzie, mówię...

On jest, jako Bóg jest tudzież, tak więc z nas dwóch, że tak powiem, bo i tak jest...

No niekoniecznie wybierzecie Mnie/Boga, gdyż wy tu a będąc już ludzie, no zakłamaliście się na tyle też, widzę, iż niejeden z was nie wie już nawet, kto kim jest czy będzie, gdzie Bóg...

Bóg Żywy Jest w Dzieciach, mówiłem, wy niestety nie słuchaliście, gdyż opętani byliście czy jesteście tym jedzeniem ich, rusztami, zasadzkami zła własnymi ludzie też niejednokrotnie, a to...

No cóż...

Sprowadzi was czy sprowadza też na manowce zła po stokroć, choć wydaje się wam, iż idziecie do Mnie ludzie, do Boga...

Nie idziecie, zapewniam!

Jak nie idziecie też nigdzie w sumie ludzie, jeśli jecie to, co żywe ludzie, kradniecie znaczy, spożywacie...

Jak niemożliwe też jest to, byście znaleźli się tam, gdzie one choćby, te Dzieci i Ja, Bóg wasz ludzie.

Zapomnijcie ci, co jedzą...

Służcie złu nadal nie Mnie, dodał.

A ci, co jedzą je, te Dzieci, nie sądźcie, iż kiedykolwiek traficie tam, gdzie one i Ja, bo nie traficie też, nie dojdziecie nawet, skoro mordujecie tak swawolnie je i chciwie też w sumie, złowieszczo, haniebnie, krwiście...

Przekazy przekazami, dodał...

Acz życie jedno jest wasze tu ludzie, ich, tych Dzieci...

Kto zabrał je, zginie jako one, te Dzieci bowiem zło wyrówna was tudzież ludzie za to, co czynicie, choć myślicie, że osłoni, boście jego, tego zła tutaj już właśni/własnością!

Nie obroni was ludzie a Bóg...

Cóż...

Bóg ma swoje Dzieci pośród tych zabitych tu choćby bądź żywych, lecz własnych Mu, dobrych, serdecznych też i uczciwych na tyle, by nie jeść, żyć w Prawie Mojem ludzie własnym już, całkowicie!

To wy Moje Dzieci, to wy...

Te, które poszukują Mnie jeszcze może, acz niezależni na tyle są już, by wiedzieć, iż zło złem jest czy będzie jeszcze a oni...

Cóż...

Ku Mnie idźcie Dzieci, ku Mnie...


Bóg Jest i mówi, prawdę podał swoją czy obietnicę tę na ponów iż wspomoże was/wspomogę Ja sam mówi, wspomogę byście nie zatracili się ludzie, Dzieci już nigdy...

Życzliwy Bóg Wasz, Bóg tych, co nie jedzą...

A mówią: kto kim jest ludzie...


Podać, upowszechnić proszę Ja Sam, Bóg.




 

sobota, 5 czerwca 2021


 



Przesłanie Boga – Siły Stwórczej 

z dnia 27.05.2021 r.




Cechy osobowości martwej już ludzie...

Bóg!


Zatem zacznijmy...

Jesteście tu już martwi bowiem ani wy, ani nikt w sumie też no nie obudzi was nigdy, jeśli nie potraficie, że tak powiem analizować się tu jakoś i być tymi, co winniście ludzie też...

Martwość/martwota ta wasza wiec ludzie no nie naszą jest i tych, co mówią, lecz waszą ludzie jest, waszą!

Bo żaden z was ludzie/żadna no nie jest też tym i taką co powinna być tudzież, a śpicie tak ludzie tu już, iż i sen kamienny jest inny, niż wasz ludzie jest...

Zatem każden z was i każda na ogół też no nie myśli/nie myślicie też o tych, co tu po was są, przyjdą...

Nie myślicie też o dzieciach swoich i Bożych/Boskich też, będąc martwi/martwymi a jest co myśleć, mówię, jest...

Świat wasz ludzie jest inny niż ten, co mowa, tak więc tu, że tak powiem, też trzeba/trza ludzie myśleć, być i istnieć też jakoś, bo i po Bożemu też ludzie zdecydowanie!

Wy...

Miast żyć mordujecie coś, co wasze, jecie to także i niszczycie miast kochać, być, radować się i marzyć...

O tem świecie innem już i dobrem też właściwie ludzie!

Tak, tak winno być/było...

Tutaj, no cóż...

Martwota jest jeno ludzie, posyp...

Sypiecie się sami też ludzie za to, kim i czym byliście w wyborze swojem własnem ludzie, że tak powiem!

Marniejecie też ludzie nikczemni tu, zapodajcie coś, co nieistotne jest i będzie miast kochać...

Sami tu też, że tak powiem, a żyjąc, no marniejecie to, co wasze jest tu już/ostało – zaś to, co nie wasze jest a Boga, niszczycie Mi ludzie mierni i słabi, skoroście zjedli Je, te Dzieci...

A jedząc...

Cóż...

Wola jest wasza i hańba bowiem jedząc Je, Dzieci...

No cóż...

Podlegniecie i podlegacie też prawu karmy/zwrotu też ludzie swego na wespół z tym, co jecie...

Co oznacza, iż nie ma mowy też ani nie ma ludzie obiekcji żadnej, gdyż wy...

No gdyż wy samoistnie i absolutnie też a jedząc, no poczyniliście świat Mój złym i wrogim też ludzie, przekupnym i zhańbionym na tyle, by Je jeść...

A to, cóż...

Mierne jest i słabe, uśpione też jakby to, co w was ludzie winno być, istnieć, żyć z nimi, z Dziećmi tu ludzie słabi, mierni...

To zaś, że Je jecie...

Ani Mnie, ani was nie wyswobodzi też z lęku życia tak, jak trzeba, jak winno się żyć i być tutaj ludzie.

Bóg jest i mówi, życie kładzie wam własne na tacy poniekąd, byście mogli ludzie żyć już w Bogu/Świetle!!

Wy zaś obieracie zło, jesteście nim już, słabi...

Kto raz, choć doznał Mnie – mówię, ten nigdy już nie je Ich, Dzieci!

Proste.

Tak więc ci, co jedzą...

A chyżo Mi stąd odejdźcie bowiem żywi/żywymi nie jesteście już jakby, martwi...

Martwe tło macie i życie, martwe stoły i miasta też...

Martwe „światło” was uczy i poucza też, gdym Ja, Bóg...

No absolutnie pewny też i was no gdzie jestem ludzie, gdzie?

Nie wiecie, jak nie pojmujecie też ludzie Boga/Światła, martwi na tyle, by jeść „pokarm ów zwierzęcy” ludzie?

A gdzie pokarm jest?

Na polu jest ludzie, w sadzie jest także i tam, gdzie potrzeba jest, że tak powiem, gdy wy...

No cóż, Dzieci Mi jecie mówiąc „pokarm”!

Ależ to wstrętne jest tudzież i nijakie, gdy wy a Dzieci jedząc/żrąc raczej...

No należycie do wspólnot jakichś i raści, naści raczej...

Bo wiele jest tego, wiele, jak i wstydu jest wiele więcej za to, kim staliście się ludzie i jacy!!?

Jacy jesteście tu z ramienia Mego ludzie i tego, któren wam zmącił świat cały w odwecie za to, kim sam jest i będzie...

Diabeł zły i martwy tudzież jak wy, gdyż on jest podobny wam ludzie/wami, co Je jecie miast być im podporą, Światłem czy dobrem/dobrymi też ludzie: występni, nijacy, źli też jakby, namolni w tym, co robicie Im, Dzieciom!!!

I tak jest już tu, na Ziemi, że Bóg jest a człowiek...

Cóż...

Martwy był czy jest, złego!

Wy nie Moi ludzie wiec jesteście już, lecz tego, któren was ma w garści i poi...

Kwasem tym bólu czy łez poi was zło/diabeł!!!

I tak już jest, że człowiek mały był, słaby, a i potulny też złu, którym jest!

Amen.









sobota, 29 maja 2021


 



Przesłanie Boga – Siły Stwórczej z dnia 2.05.2021 r.



Zło pasożytuje na zwierzętach, dlatego też zawoalowuje prawdę o nich, by je jeść!


Zło nigdy zatem nie opowie wam o nich dobrze ani wcale, zło opowie tak i człowiek, by je jeść/byście jedli je i zjadali więc...
No więc jecie je słuchając tych z kościołów waszych choćby, rodziców także niestety swoich czy innych, innych słuchacie którzy...
Degenerują się podobnie w sumie – słuchając tych, co mowa!
Wy wszyscy słuchacie zatem tego, który je Je i lubi – nie Mnie, Boga, gdyż Bóg mówiłby wam inaczej ludzie, mówi...
Są też ludzie na Ziemi tej waszej, są.
Istnieją oni w czasie tem waszem i przestrzeni obecnej tudzież którzy chronią je, jak mogą, opłakują też i ujawniają zło każde występne ludzie, ludzkie też...
Oni mówią wam jak żyć macie i po co, dlaczego nie możecie i nie moglibyście zjadać równych sobie, no o tym również mówią wam, czy opowiadają, wy ich słuchajcie, jeśli nie pojmujecie jeszcze tego, słuchajcie...
Gdyż zło i źli, reprezentanci tegoż zła, duchowni tudzież no oni nie mają w głowie czy w sercu nic takiego co nazywałbym – mówi Bóg, no nazywałbym empatią ludzie do Zwierząt i Dzieci, bowiem oni, ci duchowni to ani Dzieci nie szanują też waszych ni swoich czy zwierzęcych też oczywiście...
No te na stracenie idą pierwsze jakby szybko i beznamiętnie dodał, beznamiętnie pchane są tam czy kierowane gdzie śmierć je złamie już dla nich, dla tych kaznodziei waszych nazwijmy to.
I tak oto zarys jest/powstał taki, iż zło garnie was ludzie do siebie, Bóg i dobrzy przeciwnie do siebie, czyli tam, gdzie Miłość jest czysta jak nic, niesplamiona brzemieniem grzechu czy krwi/krwistości jakiejś też tudzież...
Światło jest wyraźne w nich – ludziach tych, co bronią je nie krzywdzą!
Strona druga no opiera się jedynie na żarciu dobrym, mówię – jako Bóg, lecz i dopowiem, że oni, ci kapelani wasi choćby i złodzieje rzec mogę śmiało a Dzieci Moich własnych też, złodzieje to są, złodzieje, a ci złodzieje je kradną jakby nigdy nic, dodał.
Bóg wie i rozumie też kto kim jest czy był...
Zatem wie On, czym byłeś ty/byłaś ty Duszo sama już dotychczas i onegdaj czasu tego tudzież kim byłaś, jesteś!
Bóg cię zna i wie jakiego pokroju czy maści jesteś Duchu/Duszo i czyjaś...
Tego czy tamtego może a Moja; Moją nie jesteś czy nie będziesz, skoro jesz je i zachwalasz to, co jesz istoto nie Ma, nie Moja!
Zachwalacie wzajem siebie ludzie; ci, co je jedzą czy przyrządzą też, ładują na ten ruszt wasz, to wy się wszyscy wzajem widzę, uszczęśliwiacie tak prawie, skacząc nad tym ciałem Moim zwierząt/zwierzęcym i czcicie to, zakrapiacie alkoholem własnym często też ludzie...
Zakraplacie to, co żywe było wcześniej, a zmarło, zmarnowano je po to by i Bóg płakał sam, wył, jako Dzieci wyją i wyją ludzie, płaczą one i płaczą...
Wy je jecie miast zwalniać z miejsc tych trudnych dla nich gospodarskich i rzeźni, do których wozicie je sami ludzie...
Stamtąd winniście je odbić, odebrać też wywieźć czym prędzej i jak najszybciej by już nikt, żaden, żaden nie mógł skroić ich czy zranić, ubić...
A wy byście zabrali to, co leży tam i płacze ludzie, jęczy przerażone i głuche często z bólu i strachu tak wysokiego i ciężkiego, że wstać nie może zwierze, by iść dalej choćby pod nóż...
Tam jest bite za to, kaleczone i ranione po stokroć, gdy nie może i strach uniemożliwia mu to ludzie, blokuje, nogi skręca z bólu wewnętrznego czy strachu, który one czują i zbierają/gromadzą w sobie też krok po kroku – właśnie do upadku, gdy bicie jest i podcinanie szybciej może także, szybciej za to, że leżą dostają to szybciej, czego obawiały się same, te zwierzęta...
Tortury zwierzęce nie równają się niczemu więcej tutaj, ponieważ nie ma i nie było dotychczas nic takiego, co zrównać by można było z tym, co tam się dzieje ludzie...
Za bramą rzeźni jest piekło ludzie, tym piekłem jest ten, któren tam siedzi czy pilnuje ich, by weszły i zmieściły się, wszystkie najlepiej, wszystkie...
On patrzy na nie i pilnuje, dopędza, straszy, bo diabeł jest mordercą takim i nauczycielem też waszym ludzie w sumie, jakiego większego czy wyższego nie ma i nie macie...
Ten jest, uczy, zarządza i tłucze je wraz z wami ludzie, to on ręce wam podnosi na nie i bije je wami ludzie, wami samymi tłucze je, tnie, rani i krzywdzi też na sposobów tysiąc niemalże...
On sam ręce wam wkłada tam, gdzie trzeba w maszyny te jego konstrukcji i pomysłu, jego, bo to on sam konstruował narzędzia zbrodni/zbrodnicze też te, które i wy/których i wy używacie sami ludzie tam, sami w piekle będąc oczywiście, w piekle, bo jeśli nie znacie miejsca tego i takiego, że tak powiem, które się piekłem, zowie ludzie no to piekło macie na Ziemi już swoje, zapraszam, Bóg; dodał!
I niech każdy, ale to każdy idzie tam czy poprosi o wejście i możność tę zerknięcia jakąś na to, co tam jest robione, wyrabiane też/wyrabiano im, Dzieciom!
No idźcie tam, idźcie, nie zwlekajcie jeno, czas nagli was samych ludzie i o śmierć woła własną co nie gdzie...
Zatem idźcie i popatrzcie też na to piekło rąk własnych stworzone bądź za przyczyną waszą oczywiście!
Pójdźcie tam, popatrzcie, zróbcie coś może sami za tych, co to czynią i czynili też, udzielcie się – proszę ludzie, udzielajcie – w piekle własnym na Ziemi pracujcie, bo czemu nie?
Skoro po życiu i tak tam trafiacie poniekąd podobnie, jako tu, jako tu byliście sami...
Robota jest ludzie, będzie czy tu, czy tam, nieistotne, bo w piekle!
W piekle czynów swoich ostaniecie do końca już milczący i przestraszeni może też, złaknięci Boga wtedy, złaknięci...
Nie znajdziecie Mnie, zapewniam, nie znajdziecie!
Boga w piekle nie ma i nie było w żadnym ani razu, jak ani razu Bóg do piekła nie zszedł i nie schodził nigdy, gdyż wie i rozumie też co tam jest, mówi...
Po cóż jednakże miałby tam zejść, pytam, po cóż skoro Dzieci nie je; nie jem ich, mówię – dodał, nie jadam!
To wy je jecie ludzie, wy!
Jak wy również powodujecie to, że one giną – nie Bóg, Ja, Bóg żaden nazwijmy to a dobry też, nie je, choć...
No choć Bogów nie ma wielu, mówiłem, Bóg Jeden Jest własny i swój nazwijmy to, Bóg.
Każden inny Bogiem zwany a zowią się tak od dawna od stuleci całych niemalże i dalej...
No zowią się bogami Memi, bądź bogami nad Memi, nade Mną znaczy, bo i tak jest, tak mówią istoty, istności dziwne, niepojęte skoro imaginują w stronę tę choćby, by Bogiem być/bogami samymi też ludzie...
To nie tak, jak nie tak jest, gdy „ludzki Bóg” nazwijmy to, no decyzje podejmuje własne w kwestii/sprawie życia i śmierci Dzieci tych niewinnych...
Czyli pozwala je jeść, rządzi nimi, daje sobie czy innym, rozdziela...
Wpierw jednak bije, kupuje bądź umawia kogoś, by zabił mu to zwierzę czy sam; sam je katuje...
Bo tak i oto jest w różności tej waszej, iż nie mogąc sami – bywa, to innych implementujecie na to, by was zastąpili może choćby, zastąpili i zrobili to, co śmierdzi, nazwijmy, życie weźmie!!!
Tak sadyzm i przemoc macie tu na zawołanie w nich, ludziach czyniących tak lub sami, przesyceni jesteście tym, co mówię, dodał.
Reszta dzieje się szybko pod naciskiem i zasłoną tego, co żywi się nimi po prostu, energią ich czystą i miłą, zatem czeka na nie – na ten obiad swój, czeka...
Z wami ludźmi czeka na posiłek zło, zważcie!!!
A i ogarnijcie się wreszcie wy matoły jedne, skoro świat energii w energię opływa i jest, jest nim samym, energetycznym jest z energii to odpowiedź macie, iż wy ludzie żrecie bez opamiętania ciało/ciała zwierzęce i tyle.
Diabły i diabłowie nazwijmy to, czy diablice...
No jedzą energię ciał stworzeń zabitych, pożywiają się nią, wysysają z nich życie jakby, wyciągają i wyduszają też, proste jak medal dwie strony miał i ma nadal, tak dwie strony energii, energetycznych istnień no robią swoje...
Wy żrecie ciało i kości ludzie diabeł krew zabiera i ducha/duszę krzywdzi, okrada, bo i pasożytuje też na niej, na Duszy już w tem miejscu co mówiłem...
Niewidoczne zbiera/kradnie raczej niewidoczne ludzie wam, boście ślepi w gruncie rzeczy też czy Prawdy Ducha nie znacie i nie odnajdujecie też ludzie...
Zatem jak mielibyście wiedzieć, kto kim jest, pytam?
Jak jeśli nie z autopsji swojej może wreszcie ludzie...
Doczekacie bólu tego, co one, doczekacie za to, żeście nawet nie mrugnęli okiem, gdy zły je rozkładał wam na tym grillu waszym choćby, układał i grzał, piekł, smażył i podsmażał też na złoto...
Występni precz mówię, precz...
Na nic to gadanie Moje – na nic, jeśli wy je żrecie i poicie się krwią własną tego, któren was tu zmamił i oczernił też na wieki już ludzie; na wieki jest tak czy będzie za to, co im zrobiliście już dotychczas.
Na wieki, zważcie...
Na wieki!
Kara jest na wieki co najmniej własna wasza ludzie...
Pospołu przekazać to macie wy sami pospołu, kto je je i używa, mówi bądź nie...
Ale...
No cóż, wiadomo już, gdzie traficie, kim będziecie...

Bóg Żywy w Nich, gdy Żyją, Żywy Jestem, Żywy!

Śmierć jest przeciwieństwem, jak wiecie!