sobota, 11 grudnia 2021





Przesłanie Boga – Siły Stwórczej z dnia 15.11.2021 r.



Czym jest wola służenia/służenie Światłu...?


Ano jednym jednocześnie tym samym, mianowicie służenie Mu/Światłu na co dzień i od święta też, ale głównie tak, by przyczynić się do zmian wszelkich tutaj ludzie, naprawić/naprawiać je tudzież uwzględniać w sobie także.

Służenie Światłu więc jest procesem wielokierunkowym może, nazwijmy to, acz zmierza on/ono jednostajnie i ciągle do Mnie/Światła tu...

Ku Bogu idziesz duchu i cel masz ku Mnie.

Co oznacza również iż zdecydować trzeba, musicie zdecydować też kim i czym będąc – będziecie!

Jakimi stać się powinniście, chcecie, a jakimi też będziecie pokrótce może, niebawem...

Służenie Bogu, że tak powiem też, zatem Mnie to czyn jest absolutnie unikalny ludzie, doskonały też pod względem tym etyki nazwijmy to, religii, choć słowo to niejednokrotnie zdeformowane jest i było pod względem etycznym czy moralnym choćby, a i każdem innem już niestety, każdem...

Bo wiecie ludzie już, wiecie, sami wiecie też, jak termin ów „religia” spopularyzował też się, rzeknę na tyle, by nie oznaczać – nic może prócz tego, że wy tu ludzie; no macie sens ów jakiś rzekomy o Mnie i pamięć/pamiętacie też o Mnie niby ludzie, co nie jest tym, co mowa, nie będzie...

Bóg innen jest, mówię, innen.

Innego Boga macie wy wszyscy tutaj i mieliście, choć myśleliście też, iż wy wiecie więcej o Mnie, niż Ja sam może o was ludzie wiem jako Bóg, Ten, Któren jest z wami czy w ogóle jest, jako Bóg!

Wracając...

Bogów macie wielu swoich, gdy Mnie/Boga nie ma tam i nie będzie, gdzie wy jesteście bądź idziecie, wołając Mnie, ponieważ Bóg żywy jest, mówię, bo i w życiu jestem niezmienny czy obecny, w życiu, w istnościach wielu z Boga – znamienitych też, ustanowionych czy powołanych...

Tak mówię więc, iż wy a idąc tam, gdzie leziecie czy chodzicie tak natrętnie już, tak właściwie rzeknę, no też nie idziecie ku Mnie w Prawie Mojem Własnem, a prawie świata tego może własnego idziecie ludzie, nie Mojem...

Powołani idą też tam, bywa, choć wiecie już, com mówił wam ludzie czy mówię, podpowiadam też, iż Bóg święty był i będzie, gdy Dzieci Jego żywe tudzież są i były...

Te martwe zaś nie Moje, bo tego są też, rzeknę, któren je życia zbawił, pozbawił też, że tak powiem, co oznacza, iż zabiera on też swoje plony, rzeknę, poplony, żniwo swoje zbierze niezmiennie on za to, kim jest i był...

Oddajcie mu się więc ludzie, a co tam?

Jego jesteście sami już, będziecie!

Poszukując Mnie, a chodząc tam, gdzie on jest czy przebywa też, ten wróg; no pojawiacie się też w kręgu osób innych jemu oddanych, przysiężonych też, zliczonych, jego.

Wy zaś idąc tam i nie myśląc też, kto kim jest...

No ludzie – nie pędzicie tak szybko, acz powoli, bo wielu was idzie tam jeszcze, wielu, gdy zaś tu zostają ci, co dobrzy i właściwi są tudzież ludzie Moi mili, właśni!

Dodam też jako Bóg mówca wasz ludzie, Bóg, iż wielu z was nie pójdzie tam, gdzie mogą czy możecie jeszcze iść, powinniście dążyć, by tam iść, bo...

A i drogi nie znacie czy nie poznacie jej także poprzez to, że ślepi/ślepymi stajecie się tu niemal, ślepi...

Bo i widzenie, gdy dobre nic nie da, skoro człowiek nie mówi nic na ból onych Dzieci swoich, Mój ból, Boga też boli to, czy krzywdzi co im, Dzieciom stwarzacie na Ziemi ludzie, jak ból niewysłowiony...

Służba darem jest, Bogiem samym jest tudzież służba ta właściwa Mnie nie diabłu czy siłom jego bezwzględnym i bezwiednym też, lecz Mnie, w formie adekwatnej działaniom swoim własnym także i waszym, ludzkim też...

Znając Mnie/Boga, znajecie siebie samych ludzie/znacie poprzez to połączenie nasze, Boskie.

A czyn mówi jedno, że działanie jest Światłem waszym z Ziemi tej własnej poniekąd, gdy czynicie tak ludzie, świecąc, prognozując też ból ów czy trud, któren idzie, wydarzyć się mógł/może, by za wcześnie pobiec mu czy zapobiec też ludzie; zapobiec temu bólowi Dzieci Mych ludzie, bólowi, któren ciąży wam ludzie jako klątwa jakaś niepojęta, acz...

Acz dzieje się tak dlatego, że wy Dzieci jecie/nadal Mi zjadacie to, com stworzył sam tu wam ludzie – jako Bóg, namnożył i policzył też wam w gruncie rzeczy to, co żywe jest, piękne.


Oto Słowo Me/Moje ludzie...

Czytajcie.

Bóg Jest i mówi to wszystko, czego człowiek tu nie wie, czy nie rozumie też, nie rozróżnia i poróżnia może tudzież acz sylabizuje tak, jakby sam tu był jeszcze niewinny i ciepły jakoś bądź dobry...

Nie, ciepli/ciepłymi to wy nie jesteście raczej, jeno dom wasz niekiedy wykwita ciepłem onym rodzinnym, że tak powiem, choć...

No choć Dzieci swoje mając – lubicie, nie kładąc ich na stół jakichś spieczonych/spieczonymi nie są jak te dzieci Moje inne, własne!

Dzieci Moje własne są ludzie, wy od nich precz z łapami swema, precz!!!

Mówię zaś jako Ten, Któren nie je ich sam, nie bije czy krzywdzi, lecz i nie krzywdzę was innych ludzi tu prócz dzieci, nikogo nie krzywdzę zaiste, nie będę.

Bóg żywy jest czy prawy, co oznacza, że On dzieci nie je – jeno wy!

Ludzkie nasienie zjada je czy krzywdzi, majstruje przy nich też, gwałci i spala je – nie Ja!

Bóg dzieci nie je żadnych, mówię!

Bom jest Ten, co Dzieci wam dał już czy daje jeszcze jako dar ów i przychówek Światła własnego tudzież, tudzież Mymi one są ludzie, tudzież.

Dzieci – Światła są więc, Moje – co oznacza też, iż rodziców swych mają i posiedli ziemskich, na Ziemi też i w Niebie Bóg jest Ojcem ich, w Niebie!

Dzieci ratujcie więc ludzie, póki co zanim rozłączycie się z nimi jakoś czy na dobre za karę tę, co macie wiedząc, iż Bóg dzieci nie jadł, nie może...

Wy zaś czynicie tak bezwzględnie i codziennie też niestety, bez zmian czynicie tak już tu długo ludzie, dlatego...

Poznacie smak bólu ich własnego tudzież ludzie za to, kim staliście się sami w drodze ewolucji tutaj, nazwijmy to rozwoju waszego własnego ludzie, rozwoju...

I niech tak się stanie, dodam, gdyż wy Dzieci jecie w milczeniu, w złu i złym nastawieniu tudzież do nich, mordując je na okrągło już i dzieląc, potępiając też je, te Dzieci Domu Boga nazwijmy to własnego...

W Domu Boga jest komnat wiele, mówicie, gdy zaś...

No cóż, przypisaliście je sobie miast Dzieciom Moim czy swoim tu; Zwierzęcym, bo zwierzęta nimi są, Dziećmi...


Ktoś, kto nie odróżnia słów onych od innych skłamanych i zakłamanych tak czy na tyle, by je jeść...

Cóż...

Po stokroć powiem jeszcze: idźcie tam, gdzie chcecie ludzie, bo tu miejsca nie ma na te wasze kabanosy i kiełbasy, flaki, kotlety mielone i schab...

Nic z tych rzeczy wymienionych powyżej nie jest tym, co podajecie ludzie, to części ciała są żywe, drgające z bólu też i krwi lejącej się z nich – tych Dzieci!

Każden z was kto zakłamuje nadal treść tę podaną tu oto pod siebie czy wyobrażenie własne, ten już jest skazany też na odarcie go podobne: z godności, pieniędzy choćby też, dóbr innych swoich czy majętności co posiadł/posiedliście do tej pory tu sami jakoś, acz niezgodne to jest i będzie z tym, com podał...


Bóg