piątek, 18 września 2020
piątek, 11 września 2020
Przesłanie Boga – Siły Stwórczej z dnia – 19.04.2020 r.
DO WŁADZ KOŚCIOŁA/KOŚCIELNYCH TU!
Reprezentanci władz kościoła/władzy kościelnej tu czyż nie macie wstydu już, że tak powiem sami i jedząc je nadal tu, choć mówiłem Ja wam niejednokrotnie też i w Duchu, że zło czynicie Mi samo...
Do władz/władzy kościelnej zatem mówię tu i nadal, że nie jesteście i nie byliście tymi, których Jam, że tak powiem, umiłował tu w sposób ten, o którym mówicie tu sami Mi już, myśląc, że wybrani jesteście tu do tego by Mi/Bogu służyć też czy reprezentować Mnie choćby Samego tu przecież...
Tak nie jesteście tymi więc – mówię, którzy mogą czy mogliby, że tak powiem, godnie reprezentować to, co Moje jest – w Prawdzie!
Bo i nie wiecie też, nie pojmujecie, lecz i nie chcecie wiedzieć przecież, że Bóg Żywy był i jest, co oznacza też, że życie to wasze czy innych, błogosławię Ja Sam zawsze, Ja Sam!
Lecz i życie Dzieci Mych zwierzęcych tu też błogosławię, jak i promuję też i promowałem życie tu bez bólu ich...
Wy nie słuchaliście Mnie dranie, jak i przetworzyliście to już, co Moje; jak i Słowa Me przekształciliście też tak, by wam służyły tu jakoś – nie Dzieciom, nie istności tej własnej też żywej, że tak powiem, nie Dzieciom!!!
Nie lubicie ich wy sami tu, nie chcecie, jak i nie możecie też, że tak powiem polubić bowiem one...
No one lepsze są od was już – dranie, jak i lepsze też były w gruncie rzeczy od was, te Dzieci Me własne, Moje!
Wy nie chcecie ich tu – wiem, jak i czynicie to by one...
By one nie mogły żyć tu z wami ludzie bądź trafiły tam, gdzie idą...
Wy posyłacie ich tam dranie, posyłacie, mówiąc, że one...
Że one służyć mają wam tutaj jako pokarm wasz – dranie!!!
Jako produkt ów, że tak powiem, z którego czerpiecie energię żywą sami tu dla siebie, dla tych podniebień własnych też i potrzeb, którymi obracacie naokoło już, że tak powiem byle jeść Dzieci Mi i jeść...
No najeść się nie możecie już nimi, wy wstrętni i niechlubni też tak, że nikt z was praktycznie tu czy kościołów waszych, że tak powiem, no nie pójdzie tam, gdzie Bóg Żywy był i będzie, jak i nie traficie też tam, gdzie powinniście być z innymi już...
Bowiem wy sami tu a mogąc, no nie zrobiliście nic, by czcić je czy ratować je, czy choćby uwolnić je jakoś tu od śmierci...
Zjedliście je za to, zjedliście bądź błogosławiliście to, co złe jest tu i było!!!
Wy sami, że tak powiem dranie tu i bandyci też niejednokrotnie, no jedliście Dzieci Mi nie raz tu już sami...
Dlatego otrzymacie i otrzymujecie przekaz ów Mój w którem Ja Sam, że tak powiem, mówię już do was tu i pouczam, żeście Dzieci Mi zdjęli już stąd poprzez mord ów na nich – wstrętni!!!
Ja was nie znam więc – mówię, choć wy wyznajecie to rzekomo, com Ja, że tak powiem, mówił wam tu jakoś czy mówię...
Skąd pomysł ten – pytam, skoro nie słyszycie Mnie sami tu ani nie odbieracie tak, jako ci, co mówią wam tu już w Imieniu Mym to, co słyszycie...
Jakżeż więc wiecie i pojmujecie to, co Bóg mówi rzekomo wam, skoro nie słuchacie i nie słyszycie Mnie wy sami – pytam?
Skąd wiecie więc, że Bóg, żem Ja, no, że tym jestem też, który dał wam zgodę na to, byście ranili je czy jedli – pytam?
Skąd wiecie to wy sami – dranie?
Bo i skąd wiecie też, żem zgodę dał na to – pytam, byście wy sami tu też, no zabierali im to, co Boże jest i będzie...
Czyli aspekt ów życia tu i Miłości Mej/Boga przecież, Boga!
Jakim prawem więc zabraliście im to, co Moje – pytam?
Jakim prawem zabiliście Dzieci Mi tu wy sami, których rzekomo Ja Sam wybrałem tu, byście wiedli tych, co słabsi może bądź pod wami jakoś są w tym świecie tu...
Jakim prawem – pytam, zadaliście śmierć tym, co żyją/żyły tu, onegdaj też żyły tu z wami...
Jakim prawem zjedliście je wy sami, jakim prawem???
Bo i dlaczego – pytam, no spreparowaliście zgodę tę, że tak powiem Mą/Moją też na to, byście wy sami tu jedli je i inni też – pytam?
Jakim prawem zatem; no zdiabliliście się tak Mi już wy sami tu – ludzie, choć i ludźmi nie jesteście też, skoro zabijacie je...
Dzieci mordujecie tak swawolnie tu i często, że krew ich i pamięć też, że tak powiem, no niknie już tu szybko wam z oczu boście wy sami tu, że tak powiem; no na skale tę wielką już zboczeni tak jesteście i wypaczeni też w tem życiu tu – ludzie...
Jak nic i nikt dotąd – dodam, tak wy wypaczeni tu jesteście już i zdegenerowani też życiem tym własnym tak, że ani uszu nie macie już ni oczu, by pojąć, jak zło wielkie czynicie tu Dzieciom Mym/Boga tu!!!
Ślepcy i mordercy też...
Co czynicie Dzieciom Mi – pytam – Mym???
Co czynicie im i dlaczego krew pijecie tę żywą tu już, żywą!
Jak i dlaczego też – pytam, no zdejmujecie skórę tę z Dzieci Mych tu już na siebie...
Na siebie nakładacie ją tu, na siebie, choć własną macie/dałem wam własną też na życie to wasze tu, na życie to, które jest...
Bo i skórę macie tę własną tu na sobie, lecz i oczy też, uszy, języki, brody i wszystko, choć Dzieciom Mym to ścinacie szaleńcy i pedały też...
Jak wielka wina wasza jest w tym, co mowa – wiecie, choć i niweczycie to językiem własnym tu czy zakłamaniem tym swoim też i mową...
Ja was znam jednak i mówię, Ja Sam mówię wam dranie, żeście kanaliami tu są wielkimi już i wstrętnymi też, których Ja Sam nigdy przenigdy nie zabiorę też tam, gdzie sądzicie iść i przebywać też...
Jak nie pójdziecie też wy sami tam, gdzie Dzieci te, któreście Mi wy tu sami zjedli...
No one święte dla Mnie są i będą też czy były, choć wy im dranie świętość tę zabraliście; no Ja zwracam im ją już Sam, zwracam, byście nigdy więcej, że tak powiem, nie dotykali ich już i nie plamili też tym złem własnym tu czy pogardą tą, co macie ją i posiadacie też w odniesieniu do Dzieci Światła Mych/Moich tu!!!
Wyście ich zdjęli Mi z życia tu, więc i Ja was zdejmuję też z posad tych, które dzierżycie tu od stuleci całych już dranie i bestie też – dodam, gdyż wielu z was...
No kanaliami jesteście też wielkimi tu niestety i byliście, choć innym, ludziom tu, no objawiacie to tak i przejawiacie by i przydawali wam wagi tej czy uważności, której pożądacie tu sami, mordercy Dzieci Mych/Boga!
Nikt z was też – dodam, no nie trafi tam, gdzie ci idą którzy/których Ja Sam obrałem też do tego, by szli tak ze Mną tu i wszędzie już czy byli też tam, gdzie Ja, gdzie Dobro i Światło jest – Boga/Mnie Samego też...
Tamci, o których mówię, to nie wy – proste!
Jak i oczywiste też, że oni – nie wy; no oni pójdą tam i będą, gdzie i Życie jest i Światło też jest czy będzie bowiem Mnie/Boga, czy Dzieci Mi kochają...
Wy zaś, mordercy tu i szarlatani też wielcy, że tak powiem, no idźcie tam wreszcie gdzie ci, których wy sami na śmierć wysłaliście, mówiąc, że taka dola jest ich i postęp, by szły tam, gdzie zło i krew ich święta leje się strumieniem już niestety...
Wy tam idźcie dranie, wy, choć i tam, że tak powiem...
No to, co tam jest – wiecie, choć wolicie Dzieci Mi tam posłać, miast sami mówić o tym, co tam jest...
Dlatego Ja Sam was posyłam i poślę tam, gdzie one, gdzie wy ich skierowaliście już dranie po to, by i jeść je tu już czy żreć choćby też, bo i żrecie je, a nie jecie wy sami, lecz żrecie nałogowo je tu już i nagminnie też wy sami – dranie!!!
A i z jedzeniem to nic wspólnego nie ma czy nie miało, bowiem jedząc je – żrecie już tu, żrecie...
Rozpasani i przebiegli tu, wy Dzieci Mi żrecie przecież już!!!
Dlatego mówię, że nikt z was tu już, no nie będzie tym i nie był któregom Ja Sam – dodam, no wyswobodzę też i wyswobadzam czy wyswobodziłbym, że tak powiem z programu tego, który wy sami tu chwalicie i zachwalacie też tak, by i inni program ów mieli, że tak powiem i wspierali!
Ja was nie znam i nie chcę już nigdy, bom Bogiem prawym jest i będę, tudzież byłem zawsze i niezmiennie, choć wy...
No choć wy zdjęliście Mi to i Dzieci też zdjęliście tu tak, by one; by Dzieci te ginęły dla was już i powszechnie też ginęły tu, powszechnie, miast żyć z wami tu w zgodzie!
To czas apokalipsy jest dla tych – dodam, którzy mordują Dzieci tu i zabijają je jak swoje!
Zatem wy także odpowiecie Mi już...
Bóg.
sobota, 5 września 2020
Jest nią Bóg!
Anetta Morawska
***
Które powstają w ściśle określonym celu, jest nim — Bóg!
Czas znów o sobie napisać coś Kochani — bowiem wielu z was nie wie i nie rozumie nadal, w czym rzecz...
Jestem jedną z was — to wiecie, ale nie rozumiecie może, że dary moje inne są niż wasze — to fakt!
Zatem... i do dzieła, bo życie życiem jest...
Powiem tak: możliwości wielkie są moje tu, ponieważ dostałam, że tak powiem w darze możliwość tę telepatii tej własnej w Bogu...
Nie, inaczej powiem, bowiem Bóg Jest i mówi to wszystko tu, co podane macie już przeze mnie...
On mówi więc i dokłada też to, co Jego jest – w słowie każdem tu, własnem!
Oo ooo... właśnie teraz mówi też to, co ja sama próbuję uzmysłowić wam, mianowicie „włącza” się i dodaje Sam co nieco własne...
Tak, On mówi — ja cytuję Go wam ludzie i definiuję też tak, jako Wola Jest Jego i Mowa oraz przekaz jest dla nas tu, niezmiennie!
Zauważcie, że my ludzie inaczej układamy się w słowie niż — On!
Dlatego treści te i przekaz inne są niż to wszystko w życiu tu, czego doświadczamy obecnie i w ogóle/ogólnie też...
Zastanawiam się, na ile wy rozumiecie to, co podaję wam, czy wiecie też: kto mówi to wszystko już...?
Bo wielokrotnie On Sam mówi i podpisuje się niejako — pod słowem własnem!
Bóg!
Oto przekaz krótki jest, byście wiedzieli: Kim On Jest!
Perła
*****
Zdjęcie dla niedowiarków jest — bowiem milczycie też, gdy On mówi...
Inni zaś wykorzystują to tak, że mataczą też wiele, a i was tu „ściągają” w rzeczy samej, byście nie słuchali mnie bądź lekceważyli też, nie wiedząc, iż forma komunikacji duszy/duchowej – istnieje i możliwa jest naprawdę!
Ja zaś...
No żywym dowodem jestem na to, że tak jest!
Amen.
Czytajcie...
Bóg mówi już, zaprawdę!
środa, 2 września 2020
Przesłanie z dnia – 15.05.2020 r.
Osoby, które zakupiły książkę pod tytułem: Świadomość poza ciałem, czyli Nasze rozmowy z Michałem Archaniołem...
Wiedzcie, że to nie przypadek jest, iż książka nasza trafiła do pewnych określonych osób; no, które przypadkowymi jednak nie są – mówi Ten, Który objawia i przejawia wszystko, co na naszym profilu znajdujecie już i znajdziecie...
Wiedzcie więc i pamiętajcie kochani – mówi On, że informacje w książce zawarte absolutnie czynią Was tymi, którzy posiłkując się nią, tą Wiedzą, no możecie jakby przecież zapoczątkować już i wyzwolić w sobie tez trend ów, za którym tęsknicie sami, ponieważ jesteście tymi już, którzy będą w przyszłości niedalekiej też samostanowić o niej tak, by to i społecznie wiarygodne było też, lecz i absolutnie pewne, że jesteście tymi, których On – Bóg Sam powołał też w zadaniu tym, co mowa...
A jest nim podniesienie świadomości ludzkiej tu i waszej też poniekąd, lecz i każdej: do poziomu Czystego Otwartego Serca – nazwijmy, co zapoczątkował już/zapoczątkowaliśmy też my sami wam ludzie z pewnością, no trend ów wspaniały...
Wy zaś uczestniczycie tak w nim już, jako opisałem wam i dodam, że nieprzypadkowość ta wasza jest tą też i była, którą; no, którą sami obraliście też pierwej, wierząc, że przyczyniacie się i przyczynicie też do poprawy tego, co złe jest i szalone też jest na Ziemi tu, waszej własnej też...
Dlatego pamiętajcie, że książka ta służy i posłuży wam oraz pokoleniom po was także do tego, byście wy sami i oni, ci, którzy przyjdą też; no odzwierciedlali prawdę tę absolutną już o Mnie – mówi Ten, Który podaje to, co słyszycie sami już, lecz i odwzorowywali to, czego nauczyliście się tu już i uczycie...
Zatem...
No czytajcie Mnie – mówię, lecz i zaznaczam...
Że nieprzypadkowość ta wasza i zbieżność ze Mną tu, to nic innego niż program ów naprawczy życia i w życiu tu, a działający przez was też ludzie i przez tych, co czytają to, co podałem, lecz i zapewniają innych też, że to prawda jest i była!!!
Wy jesteście tymi więc – zważcie – którzy; no, których Ja Sam wybrałem – dodam – do prowadzenia tych, którzy milczą bądź ociągają się jeszcze, niezdecydowani...
To wy ich więc – dodam, no prowadzicie już i zaprowadzicie też tam, gdzie Bóg był, jest i bywa też przecież – zaiste, Bóg był!
Czytajcie nadal książkę tę więc, czytajcie, jak i dzielcie się nią w słowie, które podacie dalej wy sami już...
Ci, którzy książkę posiedli już/mają; no wiedzcie więc, że loterię wygraliście tę własną tu, zapewniam!!!
Jako Bóg wasz – dodam, że przypadek to nie jest i był, że czytacie Mnie tu już i synchronizujecie to, com podał...
Oto Jestem z wami już, czytajcie bądź posiłkujcie się tym, co powstaje...
Was także wybrałem – ludzie, oto Jestem!
A książki Anetty i Tomka, które poleciłem wam tu już niejednokrotnie...
Wiedzcie, że niepowtarzalne są i będą, lecz dla tych, którzy Dobro umiłowali już i Pokój bowiem inni, no źli są tu już i zawistni też czytając, a ich Światło Me nie dotknie...
Oni idą tam, gdzie zło – mówiłem!
Wy czytajcie zaś to, co jest, bowiem nikt i nic nie przeinaczy wam już tego, co podałem...
Jeśliście dobrzy – oczywiście!
Bóg; świadek transformacji waszych do poziomów/poziomu Czystego Otwartego Serca już!
To Perła jest, nie zapominajcie!!!