niedziela, 20 lutego 2022

 





Wczoraj znienacka przemówił Bóg i Anioły....
Spisaliśmy to wam ludzie więc, czytamy, podajemy tu w całości tekst ów jako informację Jego, Boga.
Nie zapominajcie o Nim, bo Bóg Jest i mówi to Sam, co wklejmy wam czy podajemy...
Nie zapominajcie ludzie o Bogu więc, mówimy, bowiem to On powołuje nas tu jeszcze, stwarza...
My Jego Dziećmi jesteśmy więc ludzie, On Ojciec!
Nie zapominajcie również o tym, dodamy, że inni a źli tutaj może jeszcze, bo są tacy, co profanują i szpecą, są...
Posłuchajcie więc o nich samych ludzie tego, co i prawdą jest absolutną i rzeczywistą, nade wszystko ujawnioną w przekazie onym niżej...
Od Boga idą treści, powtarzamy, nie nasze!
Anetta i Tomek
*****
Przesłanie Światła z dnia 19.02.2022 r.
Przesłanie od Istności Jego będzie, Boga, świetlistych sprzymierzeńców Jego Samego, Boga.
Ezoteryczny bełkot czym jest?
Czym są śmieci ezoteryczne, nazwijmy to ludzie...?
Określamy więc was ludzi jako tych tutaj, my sami...
Tych, którzy nieporadni są umysłowo jeszcze czy intelektualnie na tyle, by wiedzieć, cokolwiek może a właściwie wiedzieć to przecież, rozsądnie nie po omacku...
Po omacku idziecie tutaj ludzie – wielu z was, bowiem niezdarni jesteście jeszcze jako ludzie w czytaniu energii choćby własnej czy innej, rozpoznawaniu: kto kim jest na planecie, czy swój...?
Niezdarni jesteście także ludzie w osadzaniu się, nazwijmy to planetarnym, planet, utożsamianiu z tym, co jest, powstało...
Niezdarność ta wasza ludzka to efekt jest manipulacji wielu różnych ludzie na was przez tych, co rządzą wami samymi ludzie, nie zaprzeczajcie...
Gdyż sterowani jesteście – dosłownie przez tych, co uzależnili was od siebie przecież, mieszają wam w głowach tutaj i życiu, bowiem ci głównie przecież absorbują was sobą jeszcze, manipulują...
Są to istnienia podobne wam ludzie, acz inne będące tutaj na wespół z wami, na Ziemi.
A ras jest wiele na Ziemi, dodamy różnych, które absorbują was i Ziemię od dawna, bowiem od dawna sterują wami samymi, ci ludzie, istnienia różne, przeróżne...
Notabene będą to ci także, którzy z duchowictwa słyną jeszcze tu na Ziemi, „duchowici”...
Nacje obłędnie przekonane o tym, że oni sami zdolni są czy wydolni „bogami” być choćby, Bogiem...
Duchowicka rasa to rasa nazwalibyśmy pokrewna wam ludzie, podobna, lecz inna nieco wyglądem i zachowaniem, bo to ludzie są, którzy specjalizują się tu jeszcze w rozkładaniu kart i tarotów...
„Duchowici” znają się na tym, co robią, gdyż naśladują oni duchy własne, potocznie mówiąc w tym, czym są one, te duchy czy będą...
„Duchowici” to rasa jest więc tak zwana inna, niepochlebna ludziom w wymiarze Ziemi bowiem piętnująca nas ludzi także przez to, iż jesteśmy podobni sile, w którą wierzymy, a jest nią Bóg oczywiście.
Oni nie wierzą – zauważcie, gdyż stopniują się inaczej w życiu sami, nazywają, mówiąc, że Bóg to „bogowie” choćby są różni, międzyplanetarni choćby...
Oni lubią więc i potrzebują kontrolować was ludzie pod tym względem, byście nie rozumieli i nie pojmowali też, kim jest Bóg żywy w ciele waszym i zwierząt zaś domagali się „bogów” innych, wierzyli im, ufali...
Ludzie ci, nacje te więc no będą wciskać wam kit własny poprzez anarchię niemalże każdą własną, mówiąc, że Boga nie ma, nie było, nie znajdziecie go nigdzie w sumie już, bo go nie ma...
Oni będą świadczyć i zaświadczać też wam ludzie o tym, że „bogami” są oni może – bądź wy, gdy nie jesteście – w tym oni, bowiem Bóg to Energia najwyższa jest, święta, przemożna w byciu nim samym, Bogiem...
„Duchowici” mówią zaś, iż Bóg to „cielę” jest jakieś choćby a oni...
No namaszczają się nim samym przecież, Bogiem, obiecując wiele ludziom mniejszym od nich samych przecież, gdyż wróżą...
Wróżąc zaś, mówią wam ludzie, iż to oni wiedzą, czy rozumieją też w sumie świat, planetę, życie na tyle, by wiedzieć też o was wszystko z kart własnych ludzie, wy wierzycie im barany...
I leziecie tam jeszcze, do tych diabłów własnych podszytych skórą tych, co wróżą...
Losem sterują wam ludzie oni więc, pulsują, co żywe w życiu jest, ostało...
Nacje te, nacja oziębła już w sumie to „duchowici” bez czci, wiary i ostrożności takiej też w sumie, by mówić czysto Bogiem i w nim...
Nie mówią więc nic prawie o Bogu naszym wspólnym ludzie, za to mówią wam, powiedzą żeście wy „bogami” ludzie wszelkimi maści i pokroju...
Nazwą was Światłem z Boga, nim samym oczywiście powtórzę/powtarzamy, bądź duszami Światła własnymi nie Boga!
Termin „Bóg” ich poraża, zważcie!
Nie lubią, gdy ktoś mówi im o Bogu, Bogiem...
Sami nie skażą się tym słowem także, unikając go możliwie często.
To ludzie bezbożni w sumie są, byli, zbożni tylko ciut może bądź wcale, gdyż nie nauczą was oni niczego, co święte jest i z Boga ludzie a siebie...
Siebie uczą, siebie.
Znaczy, na pewno znajdziecie u nich dom, schronienie, obiad dadzą chętnie ci ludzie, bo wiedzą jak Duszę kupić/Ducha, sprzedać...
To ludzie oporni też na Światło, ideę Światła świetlistą...
To ludzie z pogranicza są także, nazwiemy to, bowiem działają oni od dawna na granicy Dobra i zła, poza nią...
Często poza Bogiem samym i Światłem działają, gdy z kart wróżą wam ludzie, przepowiadają życie doczesne bez Boga, własne...
To naród jest jawny w tym świecie już niestety przez to, co czyni, robił, wielu będzie takich, którzy to czynią kartami choćby, kośćmi ignorując Światło, Boga.
Oni właśnie panoszą się na planecie Ziemi ludzie nie wy, ta rasa jest dominatem Ziemi waszej ludzkiej ludzie, znaczy...
Rasa „bogów” Ziemi to wy „duchowici” jaśni rzekomo jesteście, wy!
Jasność jedna natomiast jest i była, to Bóg!
Wy nie jesteście Światłem żadnym na Ziemi – przeciwnie!
Jesteście zabobonni przez to, co robicie, histeryczni i słabi, gdy innym karty rozkładacie, a sami żyjecie w nędzy duszy własnej, biedzie, choć...
I pieniądze macie dranie – wielu, ściągając je z biedy, biednych...
„Kundalini” wasze, śmierdzi...
Karty brudne są i lepkie smołą własną waszą ludzie, a nie „ludzie”...
Jak i mizerny plon wasz jest i był przez to, że wywyższacie się ponad stan swój własny, Boga!
Jesteście mierni i mizerni w tym, co robicie i czynicie Dzieciom Jego, ludziom, bo to ludzie z Ziemi są „ziemianie” nie wy!
Międzyplanetarne dziwki i inne obrzeżne nacje „duchowickie” to wy na Ziemi dziś niestety, tutaj...
Do szeregu marsz mówię/mówimy, nacjo piekielna i złowroga, gdy wróżysz ziemianom coś miast sobie...
Gdyż wy jesteście tu nieważni w sumie także i niepotrzebni, nie ludzie...
Ludzie są zbieżni z Ziemią i Planetą własną, to ludzie żyją tu na Ziemi i żyli od wieków nie wy...
Cóż robicie więc na Ziemi „duchowickie” pomioty, rzekniemy, jeśli nie kradniecie energię ludziom właśnie!??
Znamy was i wiemy, jak to z wami jest pomioty – nie ludzie!
Choć ludzie wierzą wam jeszcze i myślą, że święci jesteście jacyś może, my wiemy jednocześnie i rozumiemy, kim „duchowici” są i będą, byli, sprzeniewierzeni Światłu własnemu i ludziom, ludzkiemu także, Światłu!
Nareszcie okaże się na koniec, kim jesteście, będziecie...
Gdy opadną mury zasłon waszych własnych „duchowici”, wówczas Światło czy świadomość ludzka doczesna a prawa no obnaży was właśnie całkowicie już, w Bogu!
Podać.
Świadomości własne Jego mówiły, czy przemawiały też za udziałem Jego, Boga!
Bóg wyrównał to, co podał/podaje za udziałem świadomości własnej.
Podajemy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz