Przesłanie Boga – Siły Stwórczej z dnia – 3.02.2021 r.
Nic już nie jest takie, jak było i nie będzie...
Rozłam jest między tym a tamtym poniekąd, czyli tym, co właściwe jest a złe i nieprzyjemne jest, nikczemne...
Wy sami dzielicie się ludzie tu już na tych, co jedzą je i nie jedzą już, gdyż wiedzą, że Bóg Jest i odnawia to, co Jego jest, mówi!
Jak i rozumiecie też ludzie ci, co mowa no rozumiecie też to iż zło wasze własne sprowadziło nań na was to, co najgorsze w gruncie rzeczy też mianowicie biedę i nieszczęść więcej niż mieliście dotychczas, kłopotów, żalu, bólu, łez...
Tego jest więcej i będzie – mówię!
Będzie więcej zła tego, któregoście sami zaczątkiem byli i wypełnieniem też ludzie, dopełnieniem każdym na Ziemi już, na Planecie.
Mówiłem, jak ważne jest to, byście nie jedli ich, przestali, ukochiwali się wzajem z nimi tu, z Dziećmi!
Nie chcieliście, nie mówiliście też, że będziecie kochać je, lubić prócz tych, którzy szanują je już od dawna ludzie...
Ja prosiłem was, mówiłem wielokrotnie też o tym, że zło was zabije też samo za to, co wy im, Dzieciom czynicie i czyniliście też ludzie...
Mówiłem, mówiłem, zapraszałem was tu codziennie niemalże przez tych, co mówią już o Mnie wam ludzie, mówili...
Nie chcieliście podejść tu, choć...
No choć Ja sam prosiłem was czy zapraszałem też, imionami swema waszema tu was wywoływałem już wielokrotnie – mówię!
Nie przyszliście, udawaliście też ludzie, iż to nie wy/nie was tyczyły się słowa te przez Anettę lub Tomka wypowiadane wam/przekazywane tudzież...
Śmialiście się, drwiliście, wielu z was odciągało innych też od wiedzy tej Boskiej/Bożej, no rozpraszaliście ich poniekąd, by nie szli tu i nie słuchali też tego, com Ja/Bóg mówił!...
Widoczne to jest, wielu z was ślady zostawiło swoje wyraźne, a i Ja was tu poniekąd też sam typowałem tak, byście wiedzieli też, że Bóg Jest!
Nie daliście słowami, uciekliście, pohańbiliście się przecież – mówiąc, że to nie Bóg Jest/nie Jego słowa tu są czy były...
Wy ludzie, ci co mowa no rzeczywiście pouciekaliście też jak tchórze jakieś może i bandyci stąd jakby tu co najmniej diabeł był czy siedział...
Zadziwiające to jest – powiem, gdyż diabła nie ma tu i nie będzie, choć o nim słowa padały czy padają, lecz jego tu nie ma – mówię, jako Ten, Któren profil ów tak zwany społeczności/społecznościowy też...
No uogólnia sobą i prowadzi też/prowadzę go Ja Sam, Bóg!
Ale i ci, co tu piszą to, co ode Mnie...
Wy ich nie lubicie ludzie za to, że naprowadzają was na dobro własne i każde i na to Światło rzeczywiste już ludzie...
Wy nie chcecie ich za to, iż oni modulują się tak, by Mnie/Boga mieć i Dzieci, a i was tu sprowadzić tudzież na to byście chcieli być i zaręczać też – Dobru, nam!
Nie chcieliście, nie chcecie: ich – Anettę i Tomka wyzywacie i grozicie im za to, że oni tu tę wiedzę świetlną rzeknę, no tak reprezentują już godnie w sumie i szczerze, iż Sam Bóg, Ja – no Ja Sam chwalę ich tu już nie raz jako Bóg, chwalę!
Chwalę też tych, którzy dobrzy są czy byli...
No oni otrzymali wiele słów dobroci każdej i Mojej, lecz i drogowskazów własnych ważnych, jeśli zważyli na to, co podałem...
Wy ludzie, ci co mówię – no rzeczywiście otrzymaliście wiele prawd Serca Mego Bożego, a i innych świetlistych energii tak zwanych też...
Bo są i tacy, którzy dobro tu zdjęli czy otrzymali z nas, czy z tej pracy naszej dodam...
Oni nadzieją są jeszcze, byli a ci, co sklinali nas może tutaj a Bogu złorzeczyli też i Anetcie/Tomkowi...
No wiedzcie, że was zło nie ominie własne to, któreście nam tu posyłali już – posyłacie...
Niemożliwym to jest by energia ta zła wasza i nikczemność, ta zaraza własna z serca płynąca, cieknąca i krwawiąca też no nie zwróciła wam tego, co wy tu nam posłaliście ludzie...
Jako Bóg rzeknę więc, iż sprawiedliwe to jest, byłoby, że za to coście poczynili nam czy Dzieciom – odbierzcie!!!
I nie myślcie już nigdy ludzie zagubieni i drętwi też, lecz i źli...
Nie myślcie, że Boga nie ma, a świat sam się prowadzi jakoś i kręci, sam.
Nie ma tak i nie było, choć zły duch wiedzie was – owszem; no wiedzie was on tam, gdzie chce i rzeczywiście on was prowadzi do siebie – mówię!
Tu go nie ma, nie było, każde słowo poprawne jest i było, Światłem posypane dodam!
Nauka wielka ludzie, jeśliście uważni, uzdrowienia wielkie dodam i zaleczenia ran wielu waszych następują tu i następowały też dla tych, którzy uważni byli i szczerzy.
W nich nastąpiły zmiany poprzez wiedzę tę i szczęście obrało kurs dla nich, perspektywy wzrosły im nadto aż po kontakcie z nami tu, a i dalej...
Dalej będzie uwidaczniało się to wszystko – być może powrócą tu/powrócicie i opowiecie coś o tym, ci szczerzy oczywiście, ci dobrzy...
Ja liczę na to – mówi Bóg, że zasymilujecie się na tyle z dobrem i z nami, że zaczniecie wierzyć w to też, iż wy tu na równi powołani byliście czy jesteście dla tych, co was proszą, wołają tak od dawna już tu czy nakłaniają też do oświetlania/prześwietlania się Światłem emanującym z opowieści onych na profilu naszym...
A powstało ich już tak wiele, tak wiele...
No ciekawym jest – mówi Bóg, kto sczytał i przeczytał wszystkie choćby – pytam?
Kto tu taki był: zapraszam!
Ciekaw żem jak wy Mnie tu, Boga...
No jak Mnie potraktowaliście tak naprawdę i szczerze?
Bo już sam nie wiem, domyślam się może lub nie, zagajam was sam – jako Bóg, zapytuję...
A wy tu milczycie jak groby własne – pytam?
No ciekawe to jest, kto zejdzie tu pierwszy czy wejdzie i powie, napisze, zostawi coś, wklei, a i pomodli się może z nami tu już – jak trzeba, jak uczyłem Ja was sam – mówię...
A może dopisze coś sam z serca swego tu już własnego poczyszczonego tak, że rozumie, uczy się, ubogaca na nowo też jako i my tu wszyscy...
Wiadomo!
Wy idziecie i podziękujecie też tym, co starają się dla was tak bardzo, tak bardzo, iż zapomnieli o życiu i zdrowiu własnym oni w zamian za tę pracę codzienną i żmudną tak właściwie, ciężką mówię...
No ilu z was pytam: no ilu z was podziękowało im, Tomkowi i Anetcie za ten wkład ich Boży w was uświadamianie i ratowanie też przed złem własnym czy zgubą?
No ilu – pytam?
Bóg!
Bo tylu ilu przyjdzie tu czy przychodziło też, to są i będą właśnie Moi/Dzieci Moje...
Te Dzieci, które rozumieją i wierzą też w znaczenia słów, które otrzymują ode Mnie i odczytują sercem własnem w prawdzie...
Co oznacza też, że dusze te święte niemal już wiedzą: kto – kim jest i dlaczego?
Dlaczego ktoś za kimś stoi?
No ciągle ktoś za kimś stoi tutaj: wy już wiecie, rozumiecie, a Tomek z Anettą douczą was jeszcze i podpowiedzą też, jak to jest, bo wiedzą, znają się, rozumieją najwyraźniej, kto kim jest, gdyż z energii pól tych osób, ludzi, patałachów każdych...
No odczytują treść każdą o nich czy z nich ludzie...
Anetta potrafi tak zrobić/uczynić też powiedzmy...
No potrafi ona każdego z was niemalże zdiagnozować w lot kim i czym jesteście bądź z kim przyszliście i jakie podczepy ciągną was czy do kogo...
Ona widzi to, czuje, rozpoznaje też szybko każdego, bo po słowie jednym już niemalże wie, może, potrafi kolaborat cały wam sprawić ludzie o was i tych, co z wami są, żyją, mieszkają też...
Ona umie, Tomek też wywiązuje tu dobra i światłości poprzez absolutnie precyzyjnie patrzenie w Światło bądź dzielenie się nim i nazywanie charakteru/charakterów onych doświadczeń z podłoża mistyfikacji życia tu ludzie...
On wie więc i rozumie sporo już, doucza tę, która zapomina się czasem choćby czy zasypia nam, gdy mówić potrzeba – jest!
On wie co ważne i prosi, mobilizuje też was ludzie, mobilizuje też – on, Tomek!
Pracę wykonują obydwoje z żoną siermiężną, a nawet dokuczliwą czy niewdzięczną, gdy wy im sił nie dodawaliście, a skradaliście je, zabieraliście...
Bo i tak jest, iż przychodząc tu, co niektórzy no zabierali Światło ich własne czy z nich, by siebie nim spromienić i ogrzać...
Nic to, to złodziejstwo jest jeno dla wielu i przekręt, by zabrać coś czy zebrać, a nie mówić, a nie prosić/nie poprosić też o to, by uzyskać za zgodą i polubownie.
Tak więc przychadzali tu nam ci, co mówię i rozkradali, co się dało może – tucząc się/siebie tu samych tym, co Anetta z Tomkiem wypracowywali też, widziałem!
Dlatego mówię to, co i prawdą jest absolutną ludzie.
Nic to...
Oni wiedzą już, sczytają, że to o nich jest czy ignorantach innych i nieukach, którzy demonizują się na warsztatach jakichś szalonych, a tu Mnie/Boga nie znają, mówię!
Nic to, energia daje i zabiera czasem, gdy człowiek nieuważny był czy chory, a i zarozumiały też dodam...
Bywa jednakże, iż przychodząc tu, sprawialiście wrażenie nieobecnych i nieoczytanych też, gnuśnych czy rozleniwionych może...
No wówczas nic nie skorzystaliście tudzież wy sami, skoro tak do Mnie podchodzicie ludzie.
Do Boga idzie się tak ludzie, jak do żłobu załóżmy, by ten pokarm zjeść, nasycić się nim, napełnić...
Wy tu zaś przychodzicie jak do koryta pustego może, choć dary wszędzie są czy pokarm pod dostatkiem.
Dlatego mówię, że ci, którzy nie zostawią/nie zostawili zła za sobą już i wloką je, wloką je nadal i ciągną...
Bójcie się, zaiste bójcie się już tego, gdyż zło – to was na smyczy trzyma tak naprawdę, gdy wy je wleczecie, proste!
Nic to czas mamy/macie taki, iż trud życia i mozół zgasi niejedną duszę już za to, kim była – a nie chciała!!!
Być może zgaśnie niejedna świeca tu ludzie samoistnie już i zgasła, jak niejeden człowiek przygaśnie wam, odejdzie...
A i wy sami też odchodzicie/odejść możecie za to, że Boga nie honorowaliście tak, jako On sam jest, Bóg!
Mnie/Boga nie znaliście i nie lubiliście też za to, kim byłem, co oznacza, że wy dobra, zaprawdę; no dobra wyparliście się ludzie ze Mnie stąd chłód ów i cisza...
Bo wy chcecie żyć jak diabeł mówi, bo i krzywdząc też, Dzieci jedząc...
Wy chcecie żyć łatwo, lekko i przyjemnie też ludzie – nie po Bożemu, to wymagające jest!
Wy nie chcecie więc prowadzić się na tę drogę życia i Moją drogę życia też z wami ludzie nie chcecie...
No więc idźcie tam, gdzie zło wreszcie i skończcie/zakończcie żywot swój własny z nim, z tym złym, diabłem!!!
Mnie tu Boga pomińcie od nowa, pomińcie...
Lecz wiedzcie też, że to ostatni raz jest już i był czy będzie dla tych, którzy ślepi są w sobie i nie czynni, leniwi, by przyjść tu i Mnie/Boga poznać, słowo Moje!
Tyle mam do was...
Bóg!
*****
Link do filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=S5RXE2bapug
<3
OdpowiedzUsuńDziękuję
OdpowiedzUsuń