Odczyt z pól energii z dnia 26.03.2025 r.
Dzisiejszej nocy, gdy rozmawiałam z Bogiem poprzez pola energii, pola informacyjne Boga, cóż…
Po raz pierwszy miałam “wizję”, tak zwaną “wizję” zniszczenia kraju, domów, osiedli, et cetera…
To było takie trach w głowie i widzisz coś, czego nie ma i nie było, a będzie…
Pamiętam, że wiele osób tu przychodziło, by podważać autorytet Mowy Bożej i Wiedzy, tak, mówiliście mi, że mam “wizje”, podczas gdy ja po prostu czytałam wam pola energii - jak własną książkę, czyli bez pardonu i problemu, bez problemu znaczy, dokładnie i wyraźnie, bez zająknięcia się niemalże.
Tak, gdy się chce człowieka ugryźć, to mu się w tym świecie pisze, że ma “wizje” lub jest do leczenia gotów, podczas gdy takie właśnie osoby są do przodu ze wszystkim, włącznie z duszą swoją głównie, duchem, tak potężne są wiarą i sercem, duchem, że odbierają właśnie pola energii Boga już same, sami, gdy to panowie są, mężczyźni, mówi Bóg.
Wracając…
Tak, miałam wczoraj “wizję” zniszczenia i pogromu, a raczej “odbicie” jej w polu energii powstało jako zaczątek zdarzeń ludzie, mówi Bóg, gdyż wie On sam, wie, że to są właśnie sygnatury zdarzeń nadchodzących na ogół, które odciskają piętno w człowieku, któren jest dość sensytywny tutaj i wrażliwy, mądry i ambitny także, by wiedzieć, że Bóg ma swoich ludzi w świecie na pewno, ma.
Tak, na ogół durnie mówią inaczej, zauważcie sami, że wyzywają lub kierują się tym swoim cieniem i głupotą w rozpoznaniu sedna życia sami, mówi Bóg, dodaje, że oni są głupi nie On, Bóg, czy my - ludzie serca i wiary, dodał!
Głupota jest matką głupich w tym świecie, mówi sam Ojciec nasz wysoki z Nieba, powiedzmy, nie Ziemi, nie!
Tak i ja jestem z Nim złączona dotychczas, tak.
Wracając, powiem, że “wizja” nieciekawa już jest i była - ta pierwsza, moja własna, nie, nieciekawa naprawdę jest ta “wizja”.
Symbolizuje śmierć i ból ludzi na pewno!
Powiem też, że jakiś czas temu miałam sen, w którym pokazano mi wybuch wojenny, wystrzał z czołgu nieopodal mnie, po którym powietrze, eter stał się niemożliwy do zniesienia, tak silne to były wonie śmierci i spalin, wybuchu, gazów, chemii niepojętej, że ze snu wyrwało mnie to lotem błyskawicy, powiem.
Tak, pokazano mi silny wybuch z lufy czołgu oraz stan po tym wybuchu, czyli odór ziemi i spaleniznę miotaną zapachem śmierci i strachu jednocześnie…
Przerażające doświadczenie, pogrom!!!
Czy jesteście na to gotowi, bo to się zbliża ludzie już do was samych, idzie, a nawet dużymi krokami, mówi Bóg, któren latami was tu prosił i nas: o pomoc w propagowaniu serca i Woli Bożej, Miłości.
Zaniedbaliście to, nas omijając i udając, że nas nie ma, nie żyjemy czy istniejemy sami, mówi Bóg, bo widział to wszystko mówi, słyszał…
Tak, On jest żywy i widzi świat oczami człowieka, duszy, tak i tu przyszedł i był z nami sam, dodał, był!
Pomagał nieść Światło swoje poprzez przekaz i Mowę własną, śpiew…
Nie było was ludzie, mówi, tu z nami, nie.
Tak i On odejdzie w godzinie próby człowieka sam, na pewno!
A jest to czas bliski już, dusze…
Nadchodzi!
Po każdego, kto lał i sikał może także, na tę Jego własne teksty i mowę!!!
Bóg.
Absolutnie, Tata!
Nadchodzi czas zemsty Zwierząt, słyszę.
Medium.
~√~
Byliśmy z nimi sami przez wiele lat, starając się pomóc przez uduchawianie ludzi i serc: Mową Boga i Duszą, pięknem…
Byliśmy…
Staraliśmy się nieść Światło swoje i Boże wam ludzie, pomoc, pod postacią chleba i wody…
Robiliśmy to i nieśliśmy to wszystko latami wam i do was, słyszę.
Tak i czas rozliczeń nadszedł na to, co wy nam ponieśliście sami, czy w ogóle, bo Bóg wie i widzi, kto nam dał serce i chleb swój!!!
Amen.
Anetta i Tomek Morawscy
Autorzy słów Boga, niezmiennie, bo i teraz to On mówi, nie my!
Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz