niedziela, 13 czerwca 2021




Przesłanie Boga – Siły Stwórczej z dnia 3.06.2021 r.




Medium, ktoś, kto umie i rozumie świat Duszy/duchowy rozpoznawać bądź wspomagać się nim tutaj…

Tak więc to ktoś będzie, kto potrafi w gruncie rzeczy analizować energie te swoje i inne.

Czytać je, rozbrajać, że tak powiem i bezużyteczność ich czy swoją poznać!

Zatem Medium/Mediowe ci są, co Moi tu, innych nie ma/nie mam też jako Bóg, nie uważam też jako On, Ten, Któren Jest!

Anetta tą jest ludzie, która Mnie/Boga poznała na tyle, na ile Bóg jest i stały, energie stałe są może także te jej ludzie czy Moje.

Ona tą jest więc ludzie, mówiłem, która Mnie/Boga zna i chwali wam, ucząc was tego, co trzeba też ludzie…

Anetta zna się więc na Mnie/Bogu też, jak i na tym, czym On, Bóg jest…

Chwali to, wielbi po swojemu tak, iż Bóg rzeczywisty w niej był, ostał…

Jestem też tam, gdzie ludzie stałość swę i serce okazują też po prostu, znamienicie też, bez tajemnic onych, co to je tu macie niepotrzebne tak, na co?

Na co są one, skoro Bóg jest ludzie, na co?

Tajemnice zbyteczne są ludzie jako i wiara też wasza tu, skoro Mnie/Boga nie czcicie też w ciele zwierząt Mych ludzie, bowiem…

Tak, te zwierzęta są Światłem Mym ludzie od zawsze!

I choć inne, one wasze są ludzie jeszcze, wasze…

Dziś ta, która jest i mówi tym językiem Moim wszak…

No ona wam powie co i jak dalej jest/będzie, jeśli jecie Je, milcząc…

Bo i ta, że tak powiem, boi się/obawia też Mnie ludzie ona, gdyż wie…

Jak Bóg własny był czy jest, stoi takim On jak jest i będzie, zatem wie tudzież ona, ta Perła: kto kim jest i po co?

Ona wie, rozumie, kto kim jest czy jaki…

Wy nie wiecie, dlatego milczycie też może sami tu, jecie, choć nie winniście ruszyć nawet ciała Mi zwierzęcego/zwierzęcia!!!

Toś sam nim byłem czy jestem ludzie; BÓG!

Nie widzicie więc czy nie chcecie widzieć, wiedzieć de facto kto kim jest ludzie?

Nie chcecie, choć Ja, Bóg mówi to, co ważne jest tu czy święte nań…

Tak, wy nie chcecie więc wiedzieć tu tego, co złe, tak więc siedźcie nadal tak z rękami w wannie ludzie, milcząc…

Bóg Jest!

Liczy wam to wszystko już od dawna, od podstaw liczy/liczę to wam ludzie co złe!

I…

No cóż, nikt z was może choć „święci” nie nie pójdzie/nie poleci tam, gdzie moglibyście być i żyć, bowiem one, Dzieci wam nie pozwolą ludzie iść tam, gdzie Bóg i dobro, niezasłużeni!!!

A wy…

Cóż…

Błądzenie to jest po życiu tu waszym jeszcze, gdyż praw Boga i Światła nie podjęliście Mi tu ludzie czy wcale…

Bóg Jest, sądzi!

Jego jest to wszystko w sumie już, czego wy tu, a nie chcąc, zdjęliście dranie Mi z piedestału MEGO ZWIERZĘTA ME WŁASNE LUDZIE, DZIECI!!!

Już was nie ma tu ludzie w sumie też, nie będzie...

Po tym pokoleniu waszym ślad ostanie jeno mały, gdyż wy Dzieci jecie!!!

Miast kochać, służyć im i wspierać je same tu wspólnie.

Jako one wam tu energią służą/służyły dranie, eksponujący zło i siebie miast Mnie/Boga i Dzieci…

Wy Je jecie, mówiłem, czas jest bliski wam ludzie, co jedzą…

A…

Cóż…

Każden w momencie swojem zejdzie stąd sam/schodzi…

Ci, co nie zejdą, ostaną.

Pożyją tak jeszcze tu ze Mną ludzie ci, co dobrzy są, sumienni, a i uczciwi tu nie źli!

Kanalie precz mówię, boście tylko tymi tu, co jedzą je i żrą latami już, w niewoli trzymając je, jecie!!

Za to piekło jest wasze w sumie też ludzie, piekło zdarzeń tych zachodzących tu także ludzie, piekło!

A kto drań, precz.

Zasada jedna była/będzie, gdyż Bóg Dzieci nie jadł, nie bił, nie namawiał was ku temu też, byście zrobili tak czy siak…

On Dzieci nie je, wy żrecie!

Basta!!!


Bóg


 

sobota, 12 czerwca 2021





Przesłanie Boga – Siły Stwórczej 

z dnia 5.06.2021 r.



Ezoteryczny bełkot.


Prowadzenie macie wielu z was ma je, to fakt.

Lecz czyje ono jest, bo nie Moje, mówi Ten, Który Jest, Bóg!

Nie Moje ono jest ludzie, nie Moje...

Czyje zatem ono jest tak naprawdę ludzie, czyje?

Ano tego, któremu podlegliście tu już ludzie na mocy woli własnej i jego, diabła tu...

Wielu z was ludzie no rzeczywiście dogaduje się z nim jakby/dogadujecie na płaszczyznach jego własnych ludzie nie Moich, dlatego też on was wiedzie tu, uczy, napomina też ludzie, zabiera tam, gdzie chce w sumie...

Ten zły to wróg jest wasz zaiste, choć nie wiecie, nie pojmujecie też spektrów onych życia tu czy śmierci, które ten wam zasłonił też sobą jakoby, przyćmił na tyle, byście nie dopatrzyli się też Mnie w tym wszystkim, Boga samego ludzie...

Tak, on jest wam sumieniem już czy wzorem, autorytetem także ludzie, tak więc wy jemu nie Mnie a służąc, no dajecie też wolę swę ludzie, interes bądź potrzebę tę swoją własną, by żyć, istnieć, kochać...

On was wiedzie zaś tam, gdzie zło po omacku ludzie dzieje się to, po omacku...

Zasadne jest też to byście znali go i Mnie, porównanie jest już ludzie/macie...

Skorzystajcie więc może wreszcie z tego, com podał tu wam ludzie, na tym profilu jest choćby, a i w sercu tych, co mówią, pouczają was, naprowadzają też na Światło swoje czy cudze, acz właściwe, Moje, Boga też ludzie...

Inni, cóż...

Mówiłem, podlegacie temu już co to was tu ma i posiadł też na zasadzie wyłączności niemalże, tak więc ciężko będzie i trudno też wyswobodzić się ze szpon tego, co mowa ludzie, mówię...

On jest, jako Bóg jest tudzież, tak więc z nas dwóch, że tak powiem, bo i tak jest...

No niekoniecznie wybierzecie Mnie/Boga, gdyż wy tu a będąc już ludzie, no zakłamaliście się na tyle też, widzę, iż niejeden z was nie wie już nawet, kto kim jest czy będzie, gdzie Bóg...

Bóg Żywy Jest w Dzieciach, mówiłem, wy niestety nie słuchaliście, gdyż opętani byliście czy jesteście tym jedzeniem ich, rusztami, zasadzkami zła własnymi ludzie też niejednokrotnie, a to...

No cóż...

Sprowadzi was czy sprowadza też na manowce zła po stokroć, choć wydaje się wam, iż idziecie do Mnie ludzie, do Boga...

Nie idziecie, zapewniam!

Jak nie idziecie też nigdzie w sumie ludzie, jeśli jecie to, co żywe ludzie, kradniecie znaczy, spożywacie...

Jak niemożliwe też jest to, byście znaleźli się tam, gdzie one choćby, te Dzieci i Ja, Bóg wasz ludzie.

Zapomnijcie ci, co jedzą...

Służcie złu nadal nie Mnie, dodał.

A ci, co jedzą je, te Dzieci, nie sądźcie, iż kiedykolwiek traficie tam, gdzie one i Ja, bo nie traficie też, nie dojdziecie nawet, skoro mordujecie tak swawolnie je i chciwie też w sumie, złowieszczo, haniebnie, krwiście...

Przekazy przekazami, dodał...

Acz życie jedno jest wasze tu ludzie, ich, tych Dzieci...

Kto zabrał je, zginie jako one, te Dzieci bowiem zło wyrówna was tudzież ludzie za to, co czynicie, choć myślicie, że osłoni, boście jego, tego zła tutaj już właśni/własnością!

Nie obroni was ludzie a Bóg...

Cóż...

Bóg ma swoje Dzieci pośród tych zabitych tu choćby bądź żywych, lecz własnych Mu, dobrych, serdecznych też i uczciwych na tyle, by nie jeść, żyć w Prawie Mojem ludzie własnym już, całkowicie!

To wy Moje Dzieci, to wy...

Te, które poszukują Mnie jeszcze może, acz niezależni na tyle są już, by wiedzieć, iż zło złem jest czy będzie jeszcze a oni...

Cóż...

Ku Mnie idźcie Dzieci, ku Mnie...


Bóg Jest i mówi, prawdę podał swoją czy obietnicę tę na ponów iż wspomoże was/wspomogę Ja sam mówi, wspomogę byście nie zatracili się ludzie, Dzieci już nigdy...

Życzliwy Bóg Wasz, Bóg tych, co nie jedzą...

A mówią: kto kim jest ludzie...


Podać, upowszechnić proszę Ja Sam, Bóg.




 

sobota, 5 czerwca 2021


 


Przesłanie Boga, Siły Stwórczej 

z dnia 27.05.2021 r.



Cechy osobowości martwej już ludzie...

Bóg!


Zatem zacznijmy...

Jesteście tu już martwi, bowiem ani wy, ani nikt w sumie też, no nie obudzi was nigdy, jeśli nie potraficie, że tak powiem, analizować się tu jakoś i być tymi, co winniście ludzie też...

Martwość/martwota ta wasza więc ludzie, no nie naszą jest i tych, co mówią, lecz waszą ludzie jest, waszą!

Bo żaden z was ludzie/żadna, no nie jest też tym i taką, co powinna być tudzież, a śpicie tak ludzie tu już, iż i sen kamienny jest inny, niż wasz ludzie jest...

Zatem każden z was i każda na ogół też, no nie myśli/nie myślicie też o tych, co tu po was są, przyjdą...

Nie myślicie też o dzieciach swoich i Bożych/Boskich też, będąc martwi/martwymi, a jest co myśleć, mówię, jest...

Świat wasz ludzie jest inny niż ten, co mowa, tak więc tu, że tak powiem, też trzeba/trza ludzie myśleć, być i istnieć też jakoś, bo i po Bożemu też ludzie, zdecydowanie!

Wy...

Miast żyć mordujecie coś, co wasze, jecie to także i niszczycie miast kochać, być, radować się i marzyć...

O tem świecie innem już i dobrem też właściwie ludzie!

Tak, tak winno być/było...

Tutaj, no cóż...

Martwota jest jeno ludzie, posyp...

Sypiecie się sami też ludzie za to, kim i czym byliście w wyborze swojem własnem ludzie, że tak powiem!

Marniejecie też ludzie nikczemni tu, zapodajcie coś, co nieistotne jest i będzie, miast kochać...

Sami tu też, że tak powiem, a żyjąc, no marniejecie to, co wasze jest tu już/ostało, zaś to, co nie wasze jest a Boga, niszczycie Mi ludzie mierni i słabi, skoroście zjedli Je, te Dzieci...

A jedząc...

Cóż...

Wola jest wasza i hańba, bowiem jedząc Je, Dzieci...

No cóż...

Podlegniecie i podlegacie też prawu karmy/zwrotu też ludzie swego na wespół z tym, co jecie...

Co oznacza, iż nie ma mowy też, ani nie ma ludzie obiekcji żadnej, gdyż wy… 

No, gdyż wy samoistnie i absolutnie też, a jedząc, no poczyniliście świat Mój złym i wrogim też ludzie, przekupnym i zhańbionym na tyle, by Je jeść...

A to, cóż...

Mierne jest i słabe, uśpione też jakby to, co w was ludzie winno być, istnieć, żyć z nimi, z Dziećmi tu, ludzie słabi, mierni...

To zaś, że Je jecie...

Ani Mnie, ani was nie wyswobodzi też z lęku życia tak, jak trzeba, jak winno się żyć i być tutaj ludzie.

Bóg jest i mówi, życie kładzie wam własne na tacy poniekąd, byście mogli ludzie żyć już w Bogu/Świetle!!

Wy zaś obieracie zło, jesteście nim już, słabi...

Kto raz, choć doznał Mnie — mówię, ten nigdy już nie je Ich, Dzieci!

Proste.

Tak więc ci, co jedzą...

A chyżo Mi stąd odejdźcie, bowiem żywi/żywymi nie jesteście już jakby, martwi...

Martwe tło macie i życie, martwe stoły i miasta też...

Martwe „światło” was uczy i poucza też, gdym Ja, Bóg...

No absolutnie pewny też i was, no gdzie jestem ludzie, gdzie?

Nie wiecie, jak nie pojmujecie też ludzie Boga/Światła, martwi na tyle, by jeść „pokarm ów zwierzęcy”, ludzie?

A gdzie pokarm jest?

Na polu jest ludzie, w sadzie jest także i tam, gdzie potrzeba jest, że tak powiem, gdy wy...

No cóż, Dzieci Mi jecie — mówiąc „pokarm”!

Ależ to wstrętne jest tudzież i nijakie, gdy wy, a Dzieci jedząc/żrąc raczej...

No należycie do wspólnot jakichś i raści, naści raczej...

Bo wiele jest tego, wiele, jak i wstydu jest wiele więcej za to, kim staliście się ludzie i jacy!!?

Jacy jesteście tu z ramienia Mego ludzie i tego, któren wam zmącił świat cały w odwecie za to, kim sam jest i będzie...

Diabeł zły i martwy tudzież — jak wy, gdyż on jest podobny wam ludzie/wami, co Je jecie miast być im podporą, Światłem czy dobrem/dobrymi też ludzie: występni, nijacy, źli też jakby, namolni w tym, co robicie Im, Dzieciom!!!

I tak jest już tu, na Ziemi, że Bóg jest, a człowiek...

Cóż...

Martwy był czy jest, złego!

Wy nie Moi ludzie więc jesteście już, lecz tego, któren was ma w garści i poi...

Kwasem tym bólu czy łez poi was zło/diabeł!!!

I tak już jest, że człowiek mały był, słaby, a i potulny też złu, którym jest!

Amen.


~•~

Wsparcie:

Witaj, jesteśmy autorami Przekazów Dobra i Boga, mocno kontrowersyjnych...
Zatem i prawdziwych, ciekawych, ważnych.
Zasilamy świat i ludzi pięknem ponadczasowym i nieziemskim.
Jeśli ufasz nam i temu, co robimy, zasil, proszę własną energią tę pracę i jej wartość nieocenioną.
Dziękujemy, za zaufanie...

Anetta i Tomek