piątek, 1 stycznia 2021


 



Polecamy Wam, prosząc jednocześnie o rozpropagowanie tej niezwykłej i ważnej treści dla wielu ludzi dobrej woli i serc...

Przesłanie, które zadziwia i mówi tak wiele i nas samych i tym, kim bądź czym jesteśmy tu ludzie...


Anetta Morawska


*****


Przesłanie Opiekuna Duchowego Perły z dnia – 30.12.2020 r.

Przesłanie na tak zwany /Nowy Rok/...



Istności Duchowe, Dzieci Ludzkie i Zwierzęce, osoby świadome i dobre, ludzie...


Pozwolę sobie wtrącić jedno mianowicie to, iż nie jesteście nadal i nie byliście też w gruncie rzeczy ludźmi czynu, honoru czy świadomości życia nadal bowiem żyjąc tu i gospodarząc przecież, nie zrobiliście nic w kierunku by je, Dzieci kochać czy obronić też.

Wielu z was czyni tak – to fakt, ale wielu też udaje tylko, iż dobrzy są i wspaniali tutaj, duchowi tak zwani/duchowymi się określają oni, ci ludzie przecież jakby, choć człowiek winien być dobrem samym i świadomością żywą absolutną nie kłamstwem.

Tak więc należy dodać i podkreślić też, że wielu z was kłamie po prostu ludzie, iż należycie do szacownego grona duchowych istnień tutaj i świadomych, jednakże nic nie usprawiedliwia was i nie usprawiedliwi też, jeśli wy Dzieci nie bronicie i nie chronicie też przed śmiercią i zjadaniem przez tych, co ich jedzą!

Bóg mówi i prosił, prosił was wielokrotnie o stanowisko własne w tej sprawie, byście zajęli się tym, co istotne tutaj bodajże najważniejsze jest, mianowicie śmierć zadawana w bólu i cierpieniu Dzieciom Jego, Boga!

Nie zrobiliście nic ludzie, jak i nie wyszliście nadal, naprzeciw złu własnemu i czyjemuś widzę jako Opiekun Duchowy tej, która mówi i prezentuje to już wam przecież, co Bóg mówi i powiedział.

Nie macie zamiaru nawet, widzę – jako Opiekun Duchowy tej, co mówi i powtarza wam to, co my tutaj dla was mamy i kierujemy też, zatem wam się nie chce po prostu stanąć za nimi i być tam, gdzie one lub chronić je najlepiej jak to potraficie i moglibyście ludzie.

Jesteście niegodziwi w gruncie rzeczy, powiem, gdyż mogę jako Duch czy świadomość nienaganna też, prawdziwa.

Nie zrobicie mi nic w gruncie rzeczy, gdyż jako Duch istnieję już z ramienia Boga przecież i dla Niego/Jemu posłuszny będę i jestem nadal, jako Duch powiedzmy...

Wy zaś tutaj jako istności martwe przecież a żywe domniemam, no jakżeż moglibyście tknąć Mnie choćby czy zranić, jeślim z Ducha już złożony przecież i powstały, a i wierny Mu, Bogu!

Nic Mi nie zrobicie, więc mogę, bowiem nikt z was nie jest w stanie i nie może poranić Mnie tak, jak ranicie tutaj Dzieci własne i czyjeś ludzie...

Zatem mówię, iż niegodziwość ta wasza zwykła i zwyczajna jest – to fakt, niemniej wieloaspektowa też jest ona, bowiem zahacza to sprawy związane z życiem tu i śmiercią, której nie chcecie niby, a jednocześnie przyzwalacie na to, by była i istniała tutaj u was, gromadziła to, co złe w sobie, zabijała Dzieci też przecież.

Mimowolnie dodam też, iż wielokrotnie prosiliśmy was/proszeni byliście o to, by wspierać tę, co mówi i przekazuje wam treści wspaniałe i Boskie przecież/z Najczystszego Źródła Wiedzy i Sprawiedliwości Jego przecież, gdy wy...

No milczeliście niehonorowo i celowo też, by Dzieci jeść i ranić...

A wielu z was to robi, wiemy, bo i rozróżniamy też Dobro od zła jako istności charakterystyczne Światłem i Duchem Jego...

Zatem i was widzimy ludzie, wielu z was widzimy i potępiamy też poniekąd za to, kim jesteście nadal, Dziećmi będąc, a Dzieci własnych i cudzych nie chroniąc ludzie!

Jak widzimy też, jak organizujecie się naokoło może i ciągle by siebie/siebie ubogacać niezmiennie i udogadniać sobie wszystko niemalże już tu, gdy te Dzieci cierpią i płaczą nadal ludzie...

Wy sumień więc nie macie, domniemam i myślę, że zagubiliście to, co święte jest i ludzkie też w życiu swoim obecnym a po śmierci...

No cóż...

Gdzie trafić winniście, zapytajcie siebie sami oto może już i zastanówcie się też dodatkowo, czym Bóg jest, a raczej kim On jest tak naprawdę ludzie!

Znamienite jest to, że fałszujecie niemalże wszystko o Nim tu już, a innych nakłaniacie do tego, by nie szli tam, gdzie On, a i lekceważyli też Jego, nie znali...

Imienia Boga nie wymawiacie, zauważyłem jako Opiekun tej, co mówi, bo i widzę też, że wy z Nim, Bogiem nic wspólnego nie macie, bo ani Imienia Jego nie znacie, mówiłem ani słów... Nieliczni tu są i będą, którzy wierzą, ufają i mówią to, co święte jest, a i czyny ich wielkie rozpoznajemy i gromadzimy też w sobie ludzie...

Gdy wy zaś...

No milczycie opętani już słowem własnym ludzie i potęgą rzekomą w Imię Tego, Który Jest, gdy wy zaś Jego kompletnie nie znacie i nie odróżniacie też od tego, co wasze, nie – święte!

Zapominacie o Nim i nie honorujecie Go w sposób żaden już ludzie, a do tego subskrybujecie się wzajem tu, widzę i wielbicie rzekomo, udajecie, że tak jest...

Wielu z was kłamie, widzimy, bo i rozpoznajemy też nastawienie wasze złe i perfidne wielokrotnie, gdy ci, co dobrzy są i sprawiedliwi też w życiu własnym obecnym, mówią także o złu doczesnym wiele i naprawiają je, no to wy ich najchętniej mijacie i lekceważycie też, uznając, że nieistotni są i nieważni też dla was...

Bóg ich widzi, pamiętajcie, jak i zauważa też On każdy czyn istotny Mu i dobry ludzie!!!

Bo dobra nie pominiecie już tego, które widzimy w ludziach oddanych i wiernych Mu, Bogu, a i odpowiadających na to, co złe w tym świecie jest, reagujących!

Jak nie zmienicie też tego już ludzie, ci co mowa, nie zmienicie prawdy o nich samych...

O tych dobrych oczywiście i tym, kim i czym są w świecie złem opętanym, a i wami tak właściwie, wami, gdy czynicie to, co święte złem...

Nie można, mówiłem, a i Bóg sam dodał: nie można służyć diabłu za przeproszeniem i Jemu, Bogu!

Bo to nieuczciwe jest i niegodne życia tutaj waszego ani was ludzie, wy jednakże siebie chwalicie tutaj na Ziemi, wielbicie, ustanawiacie hierarchie własne i zapotrzebowanie na energię swoją czy cudzą a Mnie Boga mijacie, powiedział!

Nie nadążacie też za słowami Jego, gdyż nie czujecie ich, nie czytacie słów Boga własnych, ponieważ lekceważycie to, co święte jest i Jego...

Szaleństwo wielkie opanowało was i popęd ku temu, by reprezentować coś, czego nie ma tak naprawdę, gdy ten realny istnieje, mówi, czeka zakłamani ludzie, czeka...

Rok wam minął, zaprawdę, a nie poczyniliście nic, wielu z was – nie poczyniliście nic w kierunku, by Dzieci nie jeść i chronić...

Zatem cóż, rok minął wam niepostrzeżenie jako i życie a wy w miejscu stojąc, stoicie i cudzołożycie tylko z bogami wieloma tu już własnymi ludzie!

Jego nie znacie nadal, choć mówicie, iż reprezentujecie Go godnie i wspaniale, wspaniałomyślnie też.

Nic podobnego mówię jako Opiekun Duchowy tej, co mówi...

Wy Boga nie znacie i nie poznaliście też, gdyż nie chce się wam nawet mówić o Nim czy o Dzieciach tutaj które giną...

Nie spodziewajcie się więc opieki Jego nadal czy w ogóle, choć i tak pozbawieni jej byliście wielokrotnie tu już a ten, co wiedzie was czy prowadzi, no opiekę wam dał własną, ale wiedzcie, iż upomni się on o to, co daje/dał wam ludzie!

Bóg chroni Dzieci własne inaczej czy prowadzi, niż wy tutaj domniemacie i sylabizujecie to innym niestety, choć pojęcia nie macie bladego nawet o współistnieniu tu czy życiu i śmierci...

Zarabiacie na tym, wiadomo, lecz czy słusznie?

Nie koniecznie mówi Ten, Który Jest, Bóg!

Nie koniecznie...

U schyłku roku tak zwanego i na początku czegoś, co będzie ludzie...

Wiedzcie, iż Bóg nie chroni was tutaj już tak, jak chciał czy mówił, gdyż wy Jego nie przyjęliście do serc własnych tutaj, nie chcecie.

On mówi jeszcze i mówił będzie także, lecz dla dobrych!

Dla tych, którzy tutaj zgromadzą się nieoficjalnie może na początek, ale zbudują dom większy i wspanialszy i treściwszy też niż to życie wasze zakłamane „duchowici”...

Pamiętajcie, Bóg Jest, a wy kłamiecie Go bezczelnie nadal, mówiąc, że synchroniczni z Nim jesteście lub byliście i umiecie, wiecie jak energie tę własną czy czyjąś utożsamić z tym, co jest, gdyż to jest nieprawdą i zakłamaniem waszym własnym, skoro Mnie Boga nie znacie, powiedział! Istności duchowe, Dusze czyste i wspaniałe też dodam...

Wy nie musicie martwić się o nic już niemalże, choć życie to doskwiera wam nadal czy rani i dopomina się też tego, by było inaczej...

Wy już jesteście wielcy i wspaniali przez to, co czynicie i robicie tutaj jako Dzieci Tego, Który Jest! Wy nie obawiajcie się też zmian żadnych trudnych wam/dla was czy śmierci...

Wy będziecie pilnowani jak nikt, mówię i jak nikt chronieni też na tym gruncie nowym już pojutrze...

Zatem niech nikt z tych osób, które tutaj były i wspierały nas czy pomagały nam w tym zadaniu naszym własnym niecodziennym i zadaniowym bardzo...

No nie obawiajcie się też tego, iż śmierć czy choroba jakaś trąci was w życiu tym waszym, gdyż opiekę i ochronę macie najwyższego dodam, Tego, Który Jest!


Opiekun Duchowy Perły, absolutnie czysty i świadomy Duch Tego, Który Jest, mówił!


Gromadźcie się w Imię Jego nadal i czuwajcie, by każdy z was nie zszedł na psy tak zwane, jak to mawiacie, jak to „duchowici” poszli czy kaznodzieje jacyś milczący i zakłamani też niestety...

Wy nie bójcie się prawdy mówić już kolokwialnie, gdyż zaopiekowani będziecie, aż po kres dni waszych ludzie za to, kim jesteście, jacy, jak bronicie i ratujecie Dzieci tutaj, gdy ci zakłamani przecież, milczą czy udają też, że robią coś dla świata...

Nie jesteście godni już przecież, nie jesteście godni Światła nieść czy Pokoju bowiem Dzieci Mi zjadacie, powiedział i ranicie bezpośrednio, bądź rękami innych tutaj sami...

A nie ma nic gorszego i bardziej wstrętnego przecież niż ranienie i krzywdzenie tych, które bezbronne są, wspaniałe, niemogące przeciwstawić się wam w tym złu, które wy im zadajecie dranie!

Inni zaś, ci dobrzy...

Chodźcie tutaj wreszcie, cieszcie się razem z nami już i z tymi którzy profil ów prowadzą czy prowadzić będą, bo oni jedyni tutaj są może na ten moment, którzy prawdę Moją głoszą nieustannie i z nastawieniem takim by ból i śmierć nie istniały/odeszły w niepamięć też ludzie...

Wy im dziękujcie już za to, jacy są i kim są, jeśli w ogóle rozpoznaliście to, że Anetta i Tomek to Anioły Jego własne były i są nadal oczywiście też ludzie...

Im dziękujcie, Mnie Boga chwalcie jako i Ja wam błogosławię i błogosławił będę na ten nowy rok tak zwany wasz ludzie i czas, którym dzielić będziecie się z innymi ludźmi tutaj i zwierzętami!

Nie tak jak ci, co mówią, że Mnie znają, a Dzieci Mi jedzą dranie!


Bóg, Któren Jest, Istoty Światła w Prawie Jego nienaganne i rzetelne też w wykonywaniu zadań własnych czy powinności, ale i Anetta i Tomek...

Ludzie, którzy ludźmi nie są tak naprawdę a Aniołami Jego własnymi za to, co czynią, kim są czy będą nadal i dośmiertnie/pośmiertnie też, czy w ogóle...

Wy ich poznajciepóki co bo niejedno powiedziane będzie na temat ich, Mój czy wasz ludzie, jak i tych, którzy kłamią, by Dzieci jeść, zabijać, drążyć i ofiarować temu diabłu tu tak zwanemu już ludzie...

Wy im nie wierzcie, odchodźcie od nich – powiedział, a i izolujcie się też od zła istnień tych czy istności zakłamanych i niewiernych Mi, Bogu!

Oni was mamią tak od dawna tutaj i mamią czy prowadzą/prowadzili też po bezkresie żyć/życia też byście im spolegli i wierzyli, gdy oni was motają i w błąd wprowadzają od zawsze już ludzie...

Nie wierzcie im, schodźcie się tam, gdzie Dobro jest i Światło rzetelne i uczciwe też, widźcie je i przejmujcie jako dar ów własny ludzie od Boga, Któren widzi to też i czuje, co wy Jemu robicie przez Dzieci...

Zakłamanie niech odejdzie wreszcie i zaniknie, gdyż Bóg Dzieci nie jadł ludzie!!!


Oto Bóg Jest w Świetle – nie w ciemności!

Poznajcie Tego, Który Jest i mówi!

Oto Słowo Moje!

Podać, upowszechnić, rozdać też tym którzy Mnie Boga nie chcą niewierni...

Oni szczególnie wiedzieć muszą, iż nie można żyć tak, by Dzieci jeść a o Bogu mówić i świadczyć też – być Nim tudzież; to niemożliwe jest „bogowie” tak zwani i „boginie”, a wielu was już tutaj tytuł ów przyjęło na siebie i mówi, że tak jest!

Bóg jeden był, jest i będzie, a i błogosławi On tym którzy Dzieci nie jedzą już...

Niech Światło spłynie Wam Dzieci wieczne już w darze Mym, powiedział, jak i uszczęśliwi was na dobre już, ukoi i uspokoi też tych, co dobrzy i nie jedzą a źli...

No cóż...

Idźcie tam, gdzie ten, co was miał, ma i zostawi/zostawi też sobie na koniec sam ludzie... Zobaczycie, kim on jest już niedługo, mówię, niedługo!

Amen.

Aniołowie Światła i Dzieci w Bogu pozostańcie ze Mną, powiedział, a i przy Mnie też bądźcie nadal tutaj i w ogóle...

Niech Światło prowadzi was i ogarnia, wspiera i utrzymuje też przy życiu tu nadal w Dobru i Świetle własnym tudzież w Imię Tego, Któren Jest.


2 komentarze:

  1. "Obojętnie ile się do MNIE modlicie, nie wysłucham waszych modłów,wasze ręce są pełne KRWI." JESAJA IZAJASZ PROROK 1.14-15.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Zjadanie zwierząt to głęboka deformacja Światła jest i przekłamanie to, co macie je tu już – od dawna!
    Zabijanie Dzieci Mi jest złem powszednim tak, że i nie widzicie też i nie wiecie – podobnie, jak giną!
    Jak umierają też i płaczą Mi – dodał!
    Niszczenie Dzieci Mi – to śmierć wasza jest i ból wasz, podobnie!!!
    BÓG."

    Pozdrawiam, Tomek.

    OdpowiedzUsuń