Los Planety waszej ludzie w rękach czyich jest, zapytam, zapytał?
Temat znając rzecz jasna dogłębnie.
Bóg.
Ziemia katalizuje się sama dość szybko już teraz ludzie do tego, by wybuch był jakiś na niej choćby, trzęsienie...
Katalizuje, znaczy, przygotowuje się sama do zmian wszelakich, a zachodzących na niej poprzez to właśnie ludzie, co jej samej zagraża i zagrażało, a będą to na ogół jej dzieci własne, Ziemi, Matki.
Tak, to dzieci własne rządzą się na niej sami/same, a poprzez to koordynują jej własnymi procesami wzrostu i rozrostu tudzież spadku Ziemi własnej, spadków...
Bo Ziemia spada też, logiczne, choć nieumiejscowione macie to w czasie i przestrzeni własnej, bo nie widzicie też jej ruchów, tej Ziemi, migracji własnej, dodał.
Ziemia jest silna jako twór energii własny, energetyczny tudzież...
Jednakże dzielona na pasma różne przeróżne, cząstki i fragmenty cząstek do tego mniejszych, cóż...
Traci grunt swojen jak człowiek, bo to człowiek jest, Matka!
Choć nie rozumiecie ludzie terminologii onej zapodawanej wam tutaj jeszcze, to tak jest, iż żyje Matka Ziemia na Ziemi sama, toczy się i toczy wokół siebie samej może, wiedząc, iż ruch ów obrotowy to był i jest, zaś ludzie depczą ją przeciwnie, niż ona sama kręci...
Niezgodność jest wynikiem nierozumienia praw świata i życia, Ziemi...
Tak i tu dyskomfort jest wielki i dla niej — tej Ziemi, ponieważ ludzie jak to ludzie nie dbają o Ziemię, Planetę...
Sterują nią sami za to po swojemu, nie pytając wcale, jakie ona sama ma względy właśnie i wyobrażenie o tym, kto, kim jest na niej choćby, jaki oraz dlaczego spowalniacie ją, tę Ziemię, zbyt mocno ludzie w jej wzroście, rozroście, miast pomagać oczywiście, wspomóc…
Ruch obrotowy jest już na tyle nakręcony mocno i spiralnie, iż wy ludzie na niej, tej Ziemi, cóż...
Latacie w te i wewte, nie wiedząc już czasem może, skąd ów bieg tak szybki wynikł i dlaczego mnogi, w sensie złożoności czynności wszelakich, biegania, nie chodzenia a biegania wręcz po niej, po Ziemi, napędzania się mocniej tym biegiem i szybkością aż do stanów krytycznych, że tak powiem biegu, biegów...
Bo upadacie, łamiecie się ludzie, krzywdzicie i doganiacie na chwilę może jedną, sekundę, by iść dalej i biec pędem własnym jeszcze koniecznym, dalej...
Do ludzi innych, miast, samochodów biegniecie już prawie, nie widząc siebie wzajem ludzie przy okazji, gdy inni są obok...
Czas was goni i Ziemia nakręcona na max waszymi planami ludzie, projektami i tem wszystkiem, coście sami jej wkręcili i wtłoczyli też w nią samą, tę Ziemię, miast łagodnie ją samą potraktować i siebie!
Bóg.
Wracając...
Ziemia ludzi traktuje surowo już ludzie, jak wiecie!
A dzieje się to ponieważ wy ludzie jej nie daliście szansy żadnej niemalże na żywotność, to po pierwsze, a po drugie, niezawisłość własną, że tak powiem w byciu tą Matką, która sama wie i dąży do tego co jest dobre dla niej, Dzieci!!!
Tak, nie daliście jej tego ludzie, przejmując jej własne plany i obowiązki pod zarząd swój własny „ludzki” tak zwany, choć ludzkie to nie jest, co czynicie jej, Mamie, czy Dzieciom...
Sponiewieraliście siebie ludzie wpierw i Ziemię Matkę...
Oddaliście ją ludzie w ręce też nie swoje a innych podżegaczy własnych, to podział jest jej właśnie, Ziemi!
Katastrofalne to są decyzje i skutki już na pewno ludzie, coście popodpisywali może już z pewnością, co niektórzy, oddali w ręce niczyje Ziemię tak naprawdę, nie Boże to są dłonie i ręce, nie Boga!
Ta Ziemia jest Matką narodów własnych ludzie wybranych, dodam, co znaczy, że rekrutuje ona sama tych ludzi właśnie, istnienia, dążące do pokoju i ugody właśnie między ludźmi, narodami przecież, istnieniami żywymi znaczy...
Matka wie, gdzie syn jest dobry jej własny, zaufany nawet, a ten, którego ona nie chce żegnać nawet, a cóż by, jeść dawała w domu...
Są ludzie i ludzie, pamiętajcie, Matka wie, kto — kim, wy nie, tacy nieroztropni tu jesteście właśnie wy sami, ludzie.
I to jest niestety przyczółkiem sił niebezpiecznych wam ludzie w gruncie rzeczy, braki wasze własne w uposażeniu waszym ludzie, wyglądzie, no i świadomości też własnej, ogólnie rzecz biorąc, rozumieniu spraw Ziemi ludzie...
Ziemia się zna na ludziach, powtórzę, a wy na niej...?
No nie, za mało.
Wracając do pól Ziemi, że tak powiem ludzie...
Pola ma ładne Ziemia jeszcze, kwitnące są to miejsca na niej, na Ziemi, piaszczyste niekiedy, żwirowe...
Niemniej jednak gospodarcze są to i będą tereny, gospodarstwa wszelakie użytkowe, to należy wiedzieć, iż upadek pójdzie tam właśnie ludzie, gdzie domy macie na ogół, posesje...
Tam zawali się ziemia może wkrótce ludzie przez to, że wy, a od początku niemalże nie ratujecie jej, tej Ziemi, a tracicie ją samą przecież przez wzgląd na obojętność waszą szczególną już może; tych ludzi, którzy orzą ją i sadzą do dziś ludzie...
Zobojętnieliście wy wszyscy niemalże ludzie ze Ziemi, rolnicy tak zwani, członkowcy i udziałowcy, tracicie Matkę Ziemię, grunty...
Jasne jest to i oczywiste, że zabiorą wam je niebawem ci, co mają korzyści z tego, najogólniej rzecz biorąc i profity najwyższe; to oni was wywłaszczą ze ziemi ludzie, rolnicy i pozbędą się was z ziem waszych własnych ludzie, gdyż samorządy rozwiążą wkrótce na pewno postulatami zbycia ich, tych ludzi i pozbycia się ich tudzież ludzie, samorządowców tak zwanych, którzy nadzorowali coś tam jeszcze na ogół, a przepisowo...
Dziś immunitet samorządowy, że tak powiem, zapłonął nagością własną, to po pierwsze i sprzedajnością, bądź nierównością wszelką możliwą pracy i podziału pracy, a po drugie zachówkiem od udziału każdego możliwego, zaznaczam...
Tak, świat dobra i zasad to nie ta Ziemia już z pewnością i Planeta ludzie, nie wy, a Chińczycy może z Chin ludzie…
Bóg.
Ziemia zapłonie sama niebawem może ludzie, wybuchem takim właśnie, któren symbolizuje już niemalże wszystko, co jej robiliście sami ludzie jako ludzie i rolnicy, urzędnicy jacyś może, profesorki i niedobitki wszelkie z rządu/rządowe.
Wasz kraj to kryzys oficjalny już jest ludzie, ci co mowa, lub tor dla innych większych znaczy niż wy, jej zarządców.
Obcy przyjdą po ziemię polską, przychodzą, by przejąć coś z niej właśnie, uspołecznić, acz patroni inni będą ludzie, zostaną...
Nie wy przecież, z Polski, to nie wy sięgniecie do złóż jakichś, po dostatek...
Was się samych tu ludzie wyprze z niej za moment, tej ziemi, byście szukali się tam może ludzie, gdzie rodziny macie czy krewnych jakichś, ustawiali się i mieszkali tymczasem...
Ziemia wasza czy po was ludzie grunty, że tak powiem, to forma zadośćuczyniania będzie narodowi innemu z pewnością, nie Polsce.
Polska się rozleci ziemia, rozsypie i oflaguje inaczej, niż dotychczas to było w Polsce.
Ludzie będą inni także mówić wam jeszcze ludzie z Polski, że posiadłszy ziemię na własność, są jej prawnie administratorami i zarządcami, nie wy, nie Polska.
Ziemia przejdzie w inne ręce po części niebawem ludzie — wasza, zobaczycie.
To wojna typowa o ziemię, grunt nadający się do uprawy właśnie czegoś, co służy ludziom też rzecz jasna oczywiście, ale i krajowi zarządcy oficjalnego terytorium Polski tak zwanej jeszcze, Polaków.
Ziemia jest podzielona ludzie i będzie, szkoda was Polacy nawet, choć jesteście nierozważni na ogół w politykowaniu może i bazowaniu na swoim gruncie, ziemi właśnie.
Zachodzą zmiany tak oczywiste ludzie, a i widoczne, że i głupi by już wiedział może, że to wojna jest o ziemię, grunt i las jeszcze do tego, nie ludzi zbytecznych i namolnych choćby.
Będą rozsady ludzkie osad i gmin ludzie, czekajcie na swoje działki małe za to może co dacie i oddacie też większym inwestorom, znaczy, niż byliście sami ludzie.
Bóg.
...........
Wsparcie:
Witaj, jesteśmy autorami Przekazów Dobra i Boga, mocno kontrowersyjnych...
Zatem i prawdziwych, ciekawych, ważnych.
Zasilamy świat i ludzi pięknem ponadczasowym i nieziemskim.
Jeśli ufasz nam i temu co robimy, zasil, proszę własną energią tę pracę i jej wartość nieocenioną.
Dziękujemy, za zaufanie...
Anetta i Tomek
https://buycoffee.to/perlaimuszla
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz