sobota, 6 maja 2023



Przekaz Boga — Siły Stwórczej z dnia 22.04.2023 r. 


Bezimienni wrogowie, czym są?


Ludźmi najeźdźcami są głównie tej Ziemi, ponieważ najeżdżają ją — tę Ziemię, nie od dziś...
Kosmiczni najeźdźcy ludzie, to te istnienia będą, dodam, które wielokrotnie zasiedlały Ziemię waszą ludzie, nachodziły w znaczeniu każdym możliwym ludzie, bowiem rzeczywiście tak jest, choć nie rozumiecie tego zupełnie wy sami...
Ziemska mentalność ludzie, jest mentalnością robaka na dziś małego ze ziemi, robaczków...
Tak maleńka jest w sumie jak one, te robaki.
Wy ludzie tutaj, nie macie świadomości żadnej, można rzec w odniesieniu do tego, kto kim jest, mówiłem, ale i po co, dlaczego jest ów ktoś na Ziemi, z jakim zamiarem jest do tego, intencją...
Tak, ludzkość jest oniemiała na dziś jeszcze tym właśnie, czego nie rozumie sama, nie pozna, nie rozpozna też, bowiem cywilizacyjnie jesteście ubodzy ludzie, mali.
Nie rozumiecie więc jeszcze tego nawet, czymże jest ów plan właśnie wcielony, choćby po to, byście ludzie podnieśli się z jarzma ucisku wszelkiego, po pierwsze, a po drugie, nie jedli siebie samych w istocie rzeczy, siebie...
Plan jest wspaniały, ludzie też, co realizują go jeszcze i pomagają w nim — tym planie, jednakże odbiór jest słaby właśnie, znikomy przez to, że jecie te ciała własne jeszcze, Dzieci tak zwane zwierzęce.
Plan jest rzeczywisty ludzie, mówiłem jako Bóg, Energia, dodałem też niejedno od siebie ludzie do słów innych istnień Moich, a ważnych, dodawałem...
Choć nie rozumieliście też tego, wielu z was, gdyż świadome to nie jest, co czynicie...
To i świadomości wam brak jeszcze na polu innym, polach...
Jednakże słowa Moje, a istotne na dziś jeszcze, tak ważne...
Cóż...
Dostajecie ot, tak ludzie przekazy Moje — mówi, rzeczywiste.
Dostajecie je jeszcze przez Anettę i Tomasza, gdyż to oni podzielili los własny poniekąd, przekazując je, udostępniając...
Swawola ludzi względem ich, wielu, cóż, nieadekwatna jest do rozumu, jaki posiadają te istnienia, dodam, czy miały...
Tak więc mszczą się jeszcze co niektórzy durnie, że tak powiem za to, co podane jest, gdyż sami, a jedząc przeważnie te zwierzęta, są na tyle już zdjęci przez siły zła, czy złego, że i nie rozumieją też tego, co czynią, komu...
Tak, przykładów tysiące na to, jak człowiek sam w sobie zdurniał poniekąd i ogłupił się przez to, co je, jak żyje sam, jak daleko odszedł też od natury i stworzeń żywych, Mnie...
Podurnieliście sami ludzie beze Mnie, mówi, gdyż nie rozumiecie podstaw własnych życia, po pierwsze, a po drugie, jecie Moje Żywe Dzieci...
Czyż mądre to jest i roztropne ludzie, co robicie, pyta...?
Nie!
Haniebne jest zatem i niedobre, a nawet wstrętne i przekorne co robicie właśnie, wiedząc, że życie jest darem ludzie przecież i celem; cel ów zabieracie tym istnieniom właśnie, Moim...
Słabe to jest ludzie, nikczemne, jednakże ci, co schodzą tu jeszcze, by uczyć was właśnie tego, zrobili to wbrew Bogu samemu, Mnie, gdyż indywidualizują się w tym właśnie zakresie oni, ci zbożni, którzy jedzą i was namawiają ku temu, ciągną na stracenie swoje poprzez krew, ból i mękę niewinną, wloką...
Jesteście ich celem w sumie — wy sami, tych istnień, które demonizują się jeszcze na Ziemi same, a was przez to również demonizują ludzie i demobilizują też w czynieniu dobra jakiegoś, jakiegokolwiek...
Istnienia te a próżne i podłe też, mściwe, na przekór idące też Dobru, czy Światłu, na wskroś...
Cóż...
Nie niosą wam nic w zanadrzu dobrego ludzie, zważcie, bowiem macie z nich sami kłopot wyłącznie jedynie, stępienie świadomości własnej ludzkiej i czucia.
Istoty niepodległe Woli Bożej, że tak powiem, Mnie, cóż...
Nachodzą was same indywidualnie, co znaczy, iż koncentrują się właśnie na celu, którym jest człowiek ze Ziemi, jako istota bierna i mała w znaczeniu świadomości, wielkości Duszy i Ducha samego też, jedności ze światem...
Bo wy nie jesteście z nim złączeni jakoś szczególnie ludzie, nikt, kto nie ma dość jedzenia „bólu” tak zwanego, uciech ze Ziemi...
Tak, Ziemia to przychówek jest hulaszczy tych istnień właśnie nie Moich, które okiełznują was sobie niemalże ludzie, jak zaprzęg konie, byście im tu, a służąc jednocześnie, pomogli wybić się ludzie jakoś na Ziemi do tego jeszcze, wzbogacić, najlepiej możliwie szybko i prędko ludzie, napaść energią ludzi słabych i ułomnych przez to, że nie rozumieją ci ludzie — nie rozumiecie wy wszyscy ludzie, co mowa, iż istnienia te, a wredne was „jedzą”...
Jedzą dosłownie, gdyż to znaczy, że rzeczywiście pobierają wam energię waszą własną te istnienia nie Boże, a „ludzkie” tak zwane, choć nimi nie są...
Wielokrotnie są to atrapy ludzkie właśnie, mówiłem, w znaczeniu cielesności własnej innej, niż ma człowiek nawet, bo pozbawionej skrupułów wszelkich choćby, zahamowań, w byciu „człowiekiem” też, wszelkich możliwych atrybutów ludzkich tak zwanych, no nie mają...
Istnienia wyrafinowane po stokroć prowadzą was ludzie i osiągają cel przez to własny nie wasz, zważcie.
Także istnienia te a wiodące was po Ziemi, czy miotające wami na prawo i lewo ludzie, gdy nie macie sami sił i wiary odpowiedniej w to, że Bóg jest, żyje i prowadzi wielu z was jeszcze do tego...
Cóż...
No nie macie też sił niestety ludzie na to, by zerwać ów trend niemodny i niekoniecznie wasz przecież ludzie, ludzki...
Skoro zaś nie macie sił na to, czy możliwości, gdyż jecie zwierzęta właśnie, które was osłabiają do tego w życiu, ich ból…
Cóż, nie zrozumiecie może też i przekazu dzisiejszego — ludzie jedzący, gdyż zło zakoślawia wam przekaz mocno Mój Boży, zawoalowuje…
Nikt, kto nie zczyści się choćby trochę, ociupinę pod kątem krwi przelewanej jeszcze przez innych i siebie, nikt, kto je, nie może iść tam jeszcze, dodam, nie dojdzie...
Gdzie inni są już ludzie mu podobni, ze Ziemi, jeśli je...
A i przekaz jest trudny dla was ludzie, wielu, gdyż nie odbieracie słów energii może własnej, czy cudzej przez to, że jecie.
To i przekaz trudny jest dla tych ludzi, istnień, które napędzają się śmiercią niewinną nadal choćby, sądząc, że mogą, powinni, czy właściwe to jest, tak w ogóle...
A nie jest, z pewnością jest to morderstwo!!!
Tak, morderczy instynkt posiadają istnienia niskie ze Ziemi niestety, te, które kłamią do tego innych często sami, byleby tylko wypaść dobrze na ogół, być lepszym...
Mniemanie o sobie mają ci właśnie — te istnienia, które jedzą, gdyż to one szczególnie są podatne na wpływ sił nieokiełznanych przez człowieka nawet, wrogich mu, jednakże popychających was samych w stronę, gdzie idziecie, do śmierci...
Popychają was tam właśnie te istnienia, mówię, gdzie trzeba, bo wielu idzie tam właśnie, gdzie zapędzane są inne stworzenia Boże często...
Mówiłem o tym, powtórzę, rzeźnia to jest własna ludzi, którzy praktykują zabicie i śmierć w imię własnego dobrobytu i szczęścia, żywienia się nimi przez to, pominąwszy ból ich i cierpienie...
Nie macie co szukać we „Raju” żadnym ludzie, u Mnie...
Jedzący precz idą jeszcze, wielu, na odrobek...
Gorzej, to śmierć jest żniwiarzem na Ziemi dziś ludzie, będzie.



Autoryzacja własna Boża, podać.



………..

Wsparcie:
Witaj, jesteśmy autorami Przekazów Dobra i Boga, mocno kontrowersyjnych...
Zatem i prawdziwych, ciekawych, ważnych.
Zasilamy świat i ludzi pięknem ponadczasowym i nieziemskim.
Jeśli ufasz nam i temu co robimy, zasil, proszę własną energią tę pracę i jej wartość nieocenioną.
Dziękujemy, za zaufanie...
Anetta i Tomek

https://buycoffee.to/perlaimuszla


4 komentarze:

  1. Przejmujący i znamieny wpis ale bez porad(czyli m.in przedstawienia szczegółów tego wzmiankowanego "planu") praktycznych jak się pozbyć tamtych istot(nie jedząc w ogóle?-ja próbowałem kiedyś przez miesiąc ale otoczenie mnie dopadło i zastraszyło szantażem czyli siłą-poza tym schudłem 15-20kg-być może na wyższej świadomości się nie chudnie ale z tego co widziałem innych to wszystcy niejedzący dość "marnie" wyglądają) lub zmienić świat poprzez to jak stopniowo próbować zmieniać mentalność innych ludzi czyli techniki czy przykłady sposobów jak uświadamiać(Wasz blog to robi ale niestety ma np.minimalny zasięg-jest to niewątpliwie sianie właściwego ziarna ale na bardzo małą skalę i przez to bardzo wolno może to odziaływać na ową zmianę mentalności i świadomości
    pozdrawiam serdecznie Was i Autora
    Jacek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no cóż mogę powiedzieć tylko że nie jestem aż takim pesymistą(czy realistą-choć przedstawiony w poście wyżej realizm ma niestety dość mocne podstawy) jak wyżej podano bo aż trudno uwierzyć że nie ma już żadnej nadziei - zawsze może przecież wystąpić jakiś nieprzewidziany a szczęśliwy czynnik (ze strony tzw. natury,kosmosu czy też przychylnych ludziom cywilizacji czy istot kosmicznych) który okaże się zaczątkiem czegoś nowego i pozytywnego co wszystko z czasem zmieni i choć to nawet by było minimalnie prawdopodobne to jednak jest ciągle możliwe i wykonalne a moim zdaniem jednak sporo ludzi wzrasta(i ich liczba narasta czyli jest ich coraz więcej) świadomościowo i z czasem przyniesie to wymierne w skali globalnej efekty a więc na ten czas wymieniajmy się własnymi doświadczeniami,
      kontaktami,opiniami czy sposobami działania - to na pewno w tym nie zaszkodzi a wiele pomoże nam i wszystkiemu

      Pozdrawiam serdecznie wszystkich to czytających
      Jacek


      Usuń
    2. Witaj Jacku, powiem tak…
      Przekazy i treści Boże powstają już od kilku lat, są one udostępnione na fb, YouTube, bądź Instagramie, CDA itd.
      My, mówiłam już o tym, robimy ile się da i co się da, by te przekazy były w użyciu, dostępne.
      Pracując nad tymi treściami, doświadczyliśmy ogromu zła od ludzi, którzy jedzą Zwierzęta, są katolikami lub tzw. „duchowitami”, bo profile ich za bardzo z Duchowością Serca i Duszy — nie korespondują, fakt.
      Zatem z czystym sercem i sumieniem mogę powiedzieć również, iż zadanie wypełniliśmy w części, o którą Bóg poprosił, nadal prosi, choć nie powinien…
      Sami powinniśmy wiedzieć, co robić i jakimi być, prawda…?
      Ok, idąc dalej, powiem, że w każdym przekazie od początku niemalże jest prośba Boża, by człowiek posłał dalej w świat treść, którą Bóg podał nam/podaje.
      Wielokrotnie cytowałam Jego własne słowa, Boga, który napomina ludzi, przestrzega — jak dobry, doskonały Ojciec przed złem i złym losem jednocześnie, tak, wielokrotnie posyłaliśmy ludziom i słowa nadziei i słowa otuchy, ale też prośby Jego, Boga!
      Ilu się pochyliło nad tym, jak sądzisz…?
      Nikt prawie, prócz osób dobrych i uczciwych, znających nas może też, jednakże solidarnych głównie z prawdą, nie nami!
      Tak, są takie osoby, nieliczne.
      Świat jest na krawędzi zła własnego, tępy i głupi na tyle też jednocześnie, by nie odróżnić już — może, kto mówi: Bóg czy zło…?
      Tak, to człowiek zaniechał wszystko na Ziemi — nie Tata, który jest nam dobry i miły…

      Usuń
    3. To człowiek je Zwierzęta i pości, sądząc, że się zbawi i wybawi jeszcze do tego, tak głupi jest i niepoczytalny też sam — jako człowiek!!!
      Niestety zło jest górą na tej planecie jeszcze, było…
      Dlaczego…?
      Proste!
      Nie ma tu Boga, który odszedł w zaświaty swoje własne — wiedząc, jak koślawe i przekupne ma Dzieci Ziemi, na Ziemi znaczy!
      „Bo któż z was czytających treść — pytam, zapytał, no udostępnił to Światło Moje Boże?”
      BÓG
      Co do reszty Jacku, to wszystko, co już zostało podane dotychczas, układa się w jedną wielką całość: klęski lub napaści zła…
      Jednakże głupi człowiek powie „straszenie” i pójdzie odczytać demoniczne wypociny tych istnień, które dawno w Bogu nie istnieją przecież — jako Dzieci Jego, a byty!
      „Tak, byty dyktują treści, które czytacie ludzie!!!”

      BÓG

      Usuń